Tydzień temu opisywałem sytuację kiedy zgubiłem upaloną końcówkę tłumika http://www.autocentrum.pl/awc/dzienniki-pokladowe/mazda-premacy/ujarany-na-maxa-25865/ . Po namyśle zdecydowałem, że nie będę spawał starego elementu tylko kupię nowy. I z takim nastawieniem ruszyłem w poniedziałek do sklepu z częściami. Sprzedawca po zerknięciu na stary powiedział mi, że żaden nowy zamiennik nie ma szans wytrzymać dłużej niż to co mi zostało. Dało mi to znowu do myślenia. Postanowiłem zbadać temat jeszcze raz u dwóch różnych mechaników na podnośniku. Diagnoza ta sama. Poza upaloną końcówką stary tłumik jeszcze zdrowy. Dałem się przekonać i wspawano kawałek rury. Dokupiłem nową dwururkę i temat na tą chwilę zamknąłem Czy mieli rację czas pokaże