Jak w tytule, choć to dopiero jutro mija 5 lat posiadania Leona to pośpieszę się z podsumowaniem wykorzystując weekend w środku tygodnia.
Aktualny przebieg to 65025km, czyli przez ostatni rok samochodzik przejechał ok. 10.400 km. Tak więc jedno z postanowień, czyli mniejszy roczny przebieg zostało zrealizowane. Trasy to 2 razy Kłodzko - Zakopane - Słowacja - Kłodzko i raz Kłodzko - Krosno - Zakopane - Kłodzko (wyjazd po rodziców Grandlanda i od razu odwiedzenie Tatr).
Oczywiście przez ten rok Leon nie sprawił żadnej niemiłej niespodzianki i wiernie, bezawaryjnie służył, nadal dając wielką satysfakcję z użytkowania i jazdy, szczególnie na górskich, krętych drogach .
Jeżeli chodzi o koszty utrzymania to dzisiaj opłaciłem polisę OC + AC + NNW w Link4, koszt 1035,87 zł. Przegląd ASO SEAT Lellek Opole 449 zł, przegląd rejestracyjny 99 zł. No i w listopadzie w drugim kluczyku pojawił się komunikat "wymień baterię", więc kupiłem od razu dwie sztuki za 12,89 zł z przesyłka .
Jeżeli chodzi o zużycie paliwa do na trasie Kłodzko - Zakopane 5,1 litra w październiku, trasa Kłodzko - Opole 4,8l. Aktualnie od ostatniego resetu kompa to 5,4l przy średniej prędkości 51km/h (3050km).
Cóż mogę powiedzieć, a właściwie napisać o samochodzie. Dalej zachwyca prowadzeniem, wyglądem, niezawodnością, dynamiką i oszczędnością paliwa. Po raz kolejny napiszę, że jestem zachwycony światłami LED. Jak dla mnie to auto właściwie wizualnie się nie starzeje i przy następnym Leonie naprawdę nie wygląda źle.
Żeby nie było, że same ohy/ahy/ojejy o Leonidasie to na minus jak dla mnie to wygląd deski rozdzielczej, bo jak dla mnie trochę nie pasuje ona do wyglądu zewnętrznego (kwestia gustu), no i jak na współczesne czasy to trochę przestarzałe multimedia. To akurat jak dla mnie żaden problem, bo nie lubię nowoczesnych aut z całkowitą obsługą wszystkiego przez tablety, itp. Wogóle po 30 człowiek staje się jakiś sentymentalny, przyzwyczaja się do wszystkiego i zaczyna szanować rzeczy bardziej niż wcześniej . Leon 5 lat i nadal cieszy, aktualny smartfon ponad 2,5 roku i nadal cieszy. No i przede wszystkim cud, że tyle przetrwał
Po listopadowym przeglądzie pisałem, że w podsumowaniu napiszę co i jak dalej z SEAT-em. No więc, jak wspomniałem, dalej sprawia radość i w 2021 nie mam zamiaru go sprzedawać. Przy okazji wizyty w serwisie wykonam zlecone przez ASO podczas przeglądu czynności, a więc dezynfekcja klimy, wymiana świec zapłonowych i tylnej wycieraczki. Dodatkowo oczywiście olej + komplet filtrów. W zależności od zachowania opon letnich być może pomyśle o ich wymianie. Jeżeli chodzi o przebieg to celuję w jakieś 15k km i dobicie do 80k. W planie 3 razy Słowacja (Tatry) i być może Chorwacja lub Włochy (wszystko oczywiście zależne od Covida).
Wstępny termin na pozbycie się Leona to lipiec /sierpień 2023 i zakup od rodziców Grandlanda, bo naprawdę bardzo przyjemnie mi się tym autem jeździ , choć rzadko go użytkuję. Kolejna oznaka starzenia się człowieka - zaczynają podobać mi się SUV-y .
To chyba tyle z podsumowania ostatniego roku z Leonem. No i jak dotrwam z nim, właściwie on ze mną do października to będzie moje najdłużej użytkowane auto.