Do kajus_poland: yhy i SLR McLaren też

CLK GTR ten samochod nigdy nie bedzie za stary :D uwielbiam...

Do volt888: Też racja...

Do MarcinGP: Widziałem, na fb był chyba przedwczoraj. Łamacz serc...

Do MarcinGP: Skoro Cię nudzę, to po jakiego grzyba mi odpisujesz, pogrążając się przy okazji coraz bardziej? Daruj sobie już.

Do brzozzhems: Widziałeś ten filmik?

http://www.topgear.com.pl/alfa-romeo-4c-lamacz-serc-tg-122013,alfa-romeo,filmy,2906

Do volt888: Nie widzę. I do nikogo Cię nie porównałem. Napisałeś mi jakich plotek pełen jest internet, a ja uzupełniłem to informacją jakich osób jest jeszcze pełen. Jedynie możesz mi mieć za złe sugestię o "rzeczach wyssanych z palca", bo była skierowana do Ciebie. Czego nie żałuję i widzę, że nie ma czego. Brak wielkiej litery odbieram jako prowokację, a jeżeli nie chcesz żeby tak było to pisz poprawnie. Skoro nie podoba Ci się aluzja do wieku, a wcale nie interesuje mnie czy jesteś w gimnazjum czy na emeryturze, bo nie wiek, a zaznaczenie wtrącenia się w nieswoją dyskusję nieproszony. To była właściwa sugestia, którą Ci tekst o wieku przysłonił. Czy gdybym napisał prosto jak dla chłopa, że: "wchrzaniłeś się między wódkę, a zakąskę" to wtedy byś zrozumiał poprawnie? Przestań się motać i zakończ tą bezcelową dyskusję, bo mnie nudzisz.

Do MarcinGP: Człowieku, robisz jakieś szczeniackie uwagi co do mojego wieku, o którym nie masz pojęcia, pośrednio porównujesz mnie do "idiotów, frustratów, pedofilów i wszelkiego rodzaju popaprańców", a moje "chamstwo" przejawia się w przypadkowym pominięciu wielkiej litery w zaimkach osobowych. Nie widzisz różnicy?

Do volt888: Moja wypowiedź na wstępie zwiera wyrażenie "Do brzozzhems" więc adresat jest jasno sprecyzowany. Wszystko co widnieje po tym wyrażeniu niezależnie co zawiera jest skierowane do brzozzhemsa i nie ważne czy jest tam "INFO" czy inny zwrot, to nie istotne, nawet gdyby znajdowały się tam zwroty UWAGA, Z OSTATNIEJ CHWILI, MAM NEWSA itp. Nie jest to do Ciebie ani do nikogo innego. Jedyna różnica to taka, że komentarz mogą wszyscy zobaczyć. Prywatną rozmowę też mogą słyszeć postronne osoby, a to nie zmienia jeszcze adresata wypowiedzi. Sprecyzowałeś, że nie był to tor w Poznaniu tylko Ułęż więc trzeba było na tym poprzestać. Czego się spodziewałeś po umieszczeniu drwiącego i zaczepnego komentarza? Myślałeś, że Cię grzecznie przeproszę za nieścisłość? Błąd. Poza tym nie zauważyłem u siebie w komentarzach większego chamstwa niż w Twoich. Sprecyzowałeś fakty i poczuj się spełniony, a teraz zakończmy tą bezsensowną dyskusję, która do niczego sensownego nie prowadzi.

PS. Odnośnie chamstwa to zwroty Twój, Twoja, Ciebie, Cię itd. piszemy wielką literą okazując szacunek rozmówcy. U Ciebie tego nie zauważyłem tak więc nie spodziewaj się szacunku gdy nie okazujesz go sam.

Do MarcinGP: Po pierwsze po co to niebywałe chamstwo z twojej strony w stosunku do mnie? Słoma z butów wychodzi? Po drugie jeśli to nie było info to po co napisałeś "INFO". Ty w ogóle ogarniasz, co piszesz? Po trzecie, sądząc po zdjęciu, pewnie jesteśmy w jednym wieku. Po czwarte, to nie jest twoja prywatna dyskusja z autorem powyższego fotoreportażu, tylko publiczne miejsce do komentowania. Podajesz nieprawdziwe informacje powołując się na gościa od drukarek, a potem dziwisz się, że ktoś prostuje. Po piąte: czego nie zrozumiałem?

Do volt888: Zacznij czytać ze zrozumieniem to pierwsze.
Po drugie, dla mnie jeden czort czy było to na podwórku u Kazia w Milanówku, czy może za stodołą pod Kielcami.
Po trzecie: Ważne, że się coś dzieje przy projekcie.
Po czwarte: Komentarz był do konkretnej osoby, a nie do Ciebie. Nie było to żadne "INFO", bo gdybym chciał "INFORMOWAĆ" ogół, to zrobiłbym oficjalny wpis w motoblogu.
Po piąte: Nie wcinaj się w dyskusję, gdy starsi rozmawiają, a Ciebie nikt o zdanie nie pytał.
Po szóste: Internet jest też pełny idiotów, frustratów, pedofilów i wszelkiego rodzaju popaprańców, a jak tak bardzo interesują Cię te rzeczy "wyssane z palca" to jeszcze jedną grupę mogę Ci do wyboru dopisać.

Do MarcinGP: Tak, ma to znaczenie. Bo np mi Antka syna szwagra brat pracujący w XEROX powiedział, że kilka tygodni temu Clarkson testował Arrinerę na torze Silverstone. Wierzysz mi? Może coś przekręciłem... Ale co tam, napiszę "INFO:". Interenet pełen jest takich wyssanych z palca "info", więc może wypadałoby zastanowić się, zanim się coś napisze jako "info".
PS. RICOH producent drukarek, no proszę cię, to ten syn kolegi pracuje w RICOH czy w Arrinerze.

Do volt888: No to Cię zdziwię, bo nie czytałem o tym nigdzie tylko przekazałem to co mi powiedział kolega, którego syn tam pracuje. Może coś przekręcił, albo ja. Z resztą jakie znaczenie ma miejsce? Ważne, że przy aucie się coś dzieje. Może w końcu będzie gotowe do sprzedaży... Z resztą ostatnio Arrinera szukała projektanta, było ogłoszenia o pracę, a to dobry znak, że jednak nie próżnują.

Do MarcinGP: Skąd wziąłeś to dziwaczne info o "testach szybkościowych na torze w Poznaniu". Testy odbyły się w Motoparku Ułęż, to byłe lotnisko i w zupełnie innej części Polski. Trudno nazwać te testy szybkościowymi, te dopiero przed nami, z zabudowanym nadwoziem. Podajesz link do facebooka Arrinery, a wygląda na to, że delikatnie mówiąc - niezbyt uważnie czytasz podawane tam informacje.

Do brzozzhems: Napisałeś: "Skoro nawet duńczycy mogą produkować superauta to ja się pytam: co Arrinerą?"

INFO: Arrinera miała kilka tygodni temu testy szybkościowe na torze w Poznaniu. Syn mojego kolegi z Ricoh pracuje przy tym projekcie. Coś tam niby cały czas się dzieje ale idzie im to jak krew z nosa niestety.

CYTAT: "W testach jeżdżącej ramy supersamochodu Arrinera Hussarya brał udział osobiście sławny brytyjski konstruktor Lee Noble. Więcej zdjęć i szczegółów w listopadzie, kiedy to zostaną wysłane informacje do mediów."

http://www.facebook.com/arrinera.automotive

http://arrinera.com

http://www.youtube.com/ARRINERAcom

Do brzozzhems: Kiedy kolejne części? Napisane jest w tytule: "Cz.1", a to coś sugeruje. Trzeba wywiązywać się z obietnic

Do brzozzhems: Podobno Rolls-Royce zaprezentowany był właśnie w Dubaju(tylko nie wspominali kiedy to było) z prawie 4,5 setką diamentów głównie w środku -w nazwie miał coś co brzmiało jak Fantom! Wspominano też o aucie na jubileusz angielskiej królowej które miało nadwozie udekorowane jakoś tak ponad 80tys. diamencików-nie wiem czy dobrze pamiętam ale chyba to Peugeot był, ale to już nie w Dubaju prezentacja! Takimi autami to strach wyjechać poza sejf, a co dopiero na ulicę

Do ANNA83: Do większości można było wejść. Nawet do Rollsa Wraith.

O "diamentowych rydwanach" nie słyszałem, ale tu mnie już nic nie zdziwi.

Taka fotorelacja to coś niesamowitego. Zdjęcia udane, nikt nie zasłania.
No chyba nigdzie indziej niż w Dubaju super samochody nie maja racji bytu.
Tylko jak to obejść w kilka godzin?
Mój faworyt to Lambo Aventador bez dachu

W glowie sie nie miesci!! Zazdroszcze wizyty!

Kurcze a ten Libanski super car to niczego sobie.

Do każdego auta można było osobiście wsiąść, czy były też takie, którymi pozwolono tylko na odlegość oko nacieszyć?
Dziś w TV mówili, że na jakiejś wystawie było auto zdobione diamentami-to nie w twojej okolicy?

Do lupus_10: Nie było. Pominąłem tylko nieistotne marki lub takie które nic nowego nie pokazały jak np. Porsche.

Do brzozzhems: Spoko Brakuje mi Marussi, nie było czy Ciebie nie zainteresowała?

Do MarcinGP: Dałem rady jakoś to przetrwać. Fajnie, ale nie tak dobrze jak się spodziewałem. Wszak to mało istotna impreza.

Do jaworznianin: Porsche dało ciała na całej długości. Brakowało nie tylko 918, nie było nawet Macana.

Stoisko zdominowane było przez obrzydliwą Panamerę i metroseksualnego Boxstera.

Do lupus_10: Poprawione, dzięki.

CLK GTR...

Z Ferrari to ja się zatrzymałem na Testarossie...

Do brzozzhems:
Co by nie mówić o nowej linii Maserati, to i tak jest świetne. Osobiście marzę o Quattroporte, ale na Ghibli też patrzę przychylnym okiem .

Totalny zawrót głowy! Coś niesamowitego. Mój ukochany Stingray jest ..no i Maserati. Wskrzeszone Ghibli podoba mi się bardziej niż Quattroporte. No chyba, że mówimy o poprzedniej generacji

Do brzozzhems: I tak wiem, że to było specjalnie! Ale wystawa fajna, nie wszedł Ci ból w szyję od rozglądania się?