No cóż, zakatowałam puncinkę na amen. Remont silnika nie kalkuluje się w porównaniu z wymianą. Aleeee.... niestety ... brak zmiennika. W związku z tym trzeba się rozstać. Po sześciu latach związku bierzemy rozwód. Może się ktoś znajdzie.

Auteczko przeszło mały sprawdzian w postaci przejazdu przez Polskę. Trasa Szczecin- Lipiny Górne Lewki przez Bydgoszcz, Toruń, Płock, Grójec, Radom i Stalową Wolę -880 km w jedną stronę. 200 na miejscu i 880 z powrotem. Spalanie po podliczeniu tankowań 6.35l/100km .To chyba nieźle jak na 15 letniego fiacika-Tak mi się wydaje:) Dolegliwości po drodze? Hmm przepalona żarówka drogowych tylnych. Drogi południowej i wschodniej Polski super- równiutkie, gładziutkie -lekko się po ...

W środę wieczorkiem zajechałam pod pracę normalnie. Rano kolega pyta się czy mam zamiar wracać do domu autkiem?Co się okazało, stoję na kapciu!!! Tragedia, zwłaszcza, że stan zapasówki nieznany (mea culpa). Na szczęście zapasówka-stan prawie idealny. Wymiana koła. Wizyta w wulkanizacji 30PLN. Drogi był ten gwoździk.

Tydzień temu poszedł rozrząd:( żeby było śmieszniej: w drodze rano do szkoły. Na szczęście druga mama była blisko, to dzieci przepakowane do drugiego auta i zdążyły na rozpoczęcie lekcji. Po rozpoznaniu co nawaliło doszedł drugi problem: poszły poduszki na tylnej belce- wizyta zapowiedziana na jutro. Czy poduszki mogą pójść? No cóż, cała przyjemność posiadania nowych ma kosztować koło 4 stówek.

Wczoraj w serwisie zostały sprawdzone wszystkie płyny i wymieniony olej. Po uwadze, że ściąga na prawo: wycieczka na trzepak - okazało się, że końcówki drążków do wymiany:( - kolejne godziny na warsztacie!