W końcu musiałem naprawić wspomaganie kierownicy, jak poczułem ile trzeba siły, żeby jeździć bez. Kontrolka świeciła z przerwami z 10 lat, aż wspomaganie zaczęło zanikać. Diagnoza uszkodzony czujnik skrętu, silnik OK. Wymiana czujnika, naprawa przedniego zawieszenia (normalne zużycie nie związane ze wspomaganiem), geometria zawieszenia, wymiana oleju. Razem ponad 1200,00 zł. Przy propozycji serwisu autoryzowanego wymiana kolumny kierowniczej z czujnikiem i silnikiem za same ...

Po 4 latach Punto znowu szarpie jakby mu się nie chciało jechać. Decyzja, jadę do ASO w Lubinie. 260 zł i niecała godzinka, wymiana przewodów zapłonowych i świec i znowu jest dobrze (przewody Magnetti-Marelli, świece NGK). W 2011r. głogowski warsztat skroił mnie za to samo na 450zł.

Jeszcze tylko parę kilometrów i małe święto.

Dziś miała miejsce pierwsza wymiana klocków i szczęk hamulcowych. Przebieg 89510 to chyba dobry wynik.

Zmatowiały reflektory postanowiłem oddać do polerowania. 60 zł za oba i efekt widać gołym (prawie jak nowe, auto ma 11 lat).

Znów nie świeci lewe światło mijania. Znowu męka przy wymianie żarówki, odkręcanie skrzynki bezpieczników, 0,5 godziny gimnastyki i poobcierane dłonie. Wymieniłem od razu prawą żarówką i o dziwo to bardzo dobry dostęp (prawa świeciła dwa lata dłużej i była jeszcze sprawna gdy ją wymieniłem hmm...)

Szarpie przy szybkim dodaniu gazu zapala się kontrolka silnika Diagnoza na komputerze czwarty cylinder gubi iskrę - wymiana przewodów WN i świec i dalej jeździ jak kiedyś.

Zgasł lewy stop zapala się kontrolka żarówek przy naciśnięciu hamulca. Trochę gimnastyki przy wykręcaniu śrub mocujących lampę i znowu świeci.

Znów nie świeci lewe światło mijania. Męka przy wymianie żarówki, trzeba odkręcić skrzynkę bezpieczników, ale mimo to 0,5 godziny gimnastyki i poobcierane dłonie.

Rozszczelnił się środkowy tłumik spawanko 40 zł ciekawe na ile wystarczy