Koledzy,
Prośba do Was, w zasadzie w imieniu mojego ojca. Ze względu na wszechobecną w Bączku już rdzę, poszukuje on wersji angielskiej tego auta, w cenie do 1000 zł, ze zdrową blachą. Chodzi o to, aby po prostu to auto, które ma teraz, było dawcą kierownicy do wersji angielskiej. Silnik nie większy jak 1.4, bo ojciec stwierdził, że większego nie chce. W sumie i tak nie przekracza 80 km/h.
Za każdą pomoc będę wdzięczny.
Po dość długiej przerwie jazdy Bączkiem, zajrzałem do auta. Tam zastałem obraz nędzy i rozpaczy. Wszędzie piach, kurz. A więc nie czekając długo, wziąłem się za robotę. Poniżej zdjęcia z przed prac porządkowych oraz po pracach porządkowych.
Wybaczcie kiepską jakość zdjęć, ale nie mam aparatu, a komórką lepiej się nie dało. Myślę,ze każdy zorientuje się, które zdjęcia są przed, a które po pracy.
Od czasu rozstania z bączkiem nie było tu wpisów, więc odkurzam temat. Od czasu rozstania, bączek nie miał poważniejszych przygód. Dostał za to nowe głośniki w drzwi przednie, bo poprzednie już strasznie charkotały. Do tego znalazłem z ojcem głośniki do wstawienia w tylną półkę, co chcemy zrobić w niedługim czasie.
Z gatunku "złych spraw" mamy inną przygodę, znów związaną z oponami. Mianowicie z tylnej, lewej opony non-stop uchodzi powietrze. Podejrzewamy ...
W związku z tym, że odzyskałem już Renię, oddaję Bączka do jego właściciela - mojego ojca. Auto to służyło mi dzielnie podczas nieobecności Reni. Dzięki niemu mogłem jechać wszędzie wiedząc,że nie zatrzymam się gdzieś w polu. Auto jak na swoje rozmiary i wiek bardzo dynamiczne. Jeździło się przyjemnie, mimo braku wspomagania.
Co prawda nie będę jeździł już Bączkiem, niemniej jednak będę starał się w miarę regularnie opisywać jego perypetie na naszych ...
Dziś trafiła mi się ciekawa przygoda. Dojeżdżając do skrzyżowania zatrzymałem się za Fordem Escortem. Staliśmy obaj na czerwonym świetle. W pewnym momencie auto stojące przede mną, czyli Ford, zaczęło staczać się na mnie, więc zacząłem trąbić. Zanim gość zareagował usłyszałem odgłos pękającego plastiku. Wysiedliśmy, okazało się, że oparł się zderzakiem na tablicy rejestracyjnej mojego Bączka. No i ta spadła. Na szczęście to tylko plastikowa podkładka pod ...
Dziś jadąc od teściów, zaraz za Płockiem, spotkała mnie niemiła niespodzianka. Bączek stracił jeden but :) Oczywiście mam na myśli to, że złapałem gumę. Wszystko byłoby ok, gdyby nie to, że zdarzyło się to po północy dzisiejszego dnia. Zmiana koła w nocy wcale nie należy do łatwych, a i nieznajomość ekwipunku auta które nie jest swoje tez ma swoje wady. Cóż, zanim dokopałem się do lewarka minęło dobre 20 minut, a wymiana koła zajęła mi niecałe 10 minut. ...
Dziś wracając od moich teściów na krajowej 10-tce miałem okazję sprawdzić możliwości Bączka. I o dziwno, daje radę! Może 1.4 to mały silnik, ale przy redukcji idzie aż miło, zero problemów przy wyprzedzaniu czy przyspieszaniu, a spalanie jednak nie tak duże. Na trasie 140 km spalił mi niecałe 10 litrów z prędkością podróżną 120-140 km/h.
Najnowsze blogi
Dodano: 49 minut temu, przez giernal
Z ogromną satysfakcją, po dwudziestu czterech miesiącach eksploatacji Astry i przebyciu nią prawie 10 000 kilometrów, ogłaszam iż znalazł się jej godny następca, który będzie pełnił ...
Dodano: 17 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 18 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy