Witam!
Posiadam Volkswagena Golfa z 1996 roku, który jest moim drugim samochodem - następcą niezastąpionego Fiata 126p, którym nieszczęśliwie dachowałem (więcej informacji na profilu Malucha).
Kupiłem go pod koniec marca 2011 roku z przebiegiem nieco ponad 203tys. km, przy czym wartość tego przebiegu jest zaledwie symboliczna, gdyż auto jest napędzane najlepszą z najlepszych volkswagenowskich jednostek wysokoprężnych turbodoładowanych 1.9 TDI 90PS.

Jeśli chodzi o wyposażenie, to w porównaniu z Maluchem tutaj można się bardziej rozpisać (a raczej w ogóle coś napisać). Wersja wyposażeniowa to GT, a więc jest dobrze, a nawet bardzo dobrze jak na czasy produkcji trzeciej generacji. Duży komfort podróżowania zapewnia jak ta ten rocznik dużo bajerów. Średnie spalanie, czas jazdy, przebyty dystans jak i inne parametry można kontrolować na wyświetlaczu komputera pokładowego; elektrycznie sterowane lusterka eliminują różnego rodzaju pozy gimnastyczne potrzebne do regulacji lusterka od strony pasażera; dzięki elektrycznie sterowanym szybom przednim i tylnim kierowca jak i pasażerowie nie są narażeni na nadwyrężanie ręki poprzez wykonywanie szybkich ruchów obrotowych; najważniejsze - odpowiednie warunki (zwłaszcza latem) zapewnia Climatronic, a chcąc nie narażać się na dodatkowe litry paliwa zużyte podczas jazdy zawsze można otworzyć szyberdach, którym oczywiście też steruje się elektrycznie lub włączyć zwykły nawiew ECON. Jeszcze inne z ważniejszych elementów wyposażenia to oczywiście np.:
- zamykany schowek na klucz,
- dzielona tylna kanapa w stosunku 1/3,
- regulacja wysokości pasów z przodu,
- centralny zamek,
- podświetlenie wnętrza z opóźnieniem czasowym,
- wspomaganie kierownicy,
- regulowana wysokość kolumny kierowniczej,
- immobiliser, itd...

W Golfie jest zainstalowany radioodtwarzacz Sony CDX-GT640UI wraz z CD-Wechslerem na 10CD i 6 głośnikami. Wszystko pięknie daje radę.

Jak na razie jestem z Gólfa bardzo zadowolony!

[opis w budowie...]