Tutaj jesteś: Samochód







Prześlij sugestię
Fiat Barchetta
  • Kupione używane w 2014
  • Auto obejrzano 1806 razy
  • Online od 9 lat, 10 miesięcy i 2 dni
  • Auto polubiono 64 razy
Marka:
Fiat
Model:
Barchetta
Generacja:
I
Nadwozie:
Cabrio
Silnik:
1.8 16V
Rocznik:
1998
Jako, że ubezpieczenie Escorta wygasało, został sprzedany - a jego miejsce zajęła 'łódeczka'.

Samochód kupiony bardzo tanio, mam zamiar jeździć nim do końca sezonu.

Stan lakierniczy średni - przez przyklejenie naklejek przez poprzedniego właściciela w ich miejscu odszedł klar. Kilka rys i przytarć. Dziurawy dach. Podłoga pasażera zardzewiała. Stan mechaniczny - śmierdzi benzyną w środku, opony spękane, nie działa prędkościomierz, nierówna praca na niskich obrotach, wydech bardzo zniszczony aż od katalizatora.

Nie będe pisał o planowanych naprawach, bo żadnych nie przewiduję oprócz uszczelnienia baku, żeby auto w końcu dawało frajdę z jazdy.
więcej »
Blog auta
Brak wpisów w blogu auta
Galerie pojazdu (1)
Filmy pojazdu (0)
Kierowca nie dodał jeszcze filmów do tego auta
Zainteresowani autem (0)
Dodaj do obserwowanych

Dodaj do Kiedyś kupię - aby otrzymać automatyczne powiadomionie gdy właściciel wystawi go na sprzedaż.

Właściciel
Komentarze (24)
Dodano: 4 lata temu
Do mario1942: No i zajechałeś nią do Betlejem? ;-)

https://youtu.be/6Z8TeXseM3c
Dodano: 8 lat temu
Śliczne i żadko spotykane auto!
:)
POZDRAWIAM
Dodano: 9 lat temu
Do MarcinGP:
Marcin, w aucie, które musi jeździć codziennie do pracy, na różne wyjazdy awaryjność nie jest raczej pozytywną cechą dostarczającą adrenaliny. Dostarcza ona raczej wku**ienia i odchudza portfel. Zamiast wydać trochę grosza na dobrą flaszkę musisz naprawiać auto. Nie mówię tutaj o typowym aucie na weekend, jakim jest ten Fiat.

Może jestem świrem, ale lubię jechać na wakacje, dobrze się bawić, wydawać kasę na przyjemności, wrócić do domu, klepnąć syfa w kierownicę, bo świetnie się spisał, a nie załatwiać sprawy związane z naprawą "emocjonującego samochodu" i szarpać budżet na naprawę tegoż syfa za granicą...;) Ale może jestem jakiś nienormalny.


P.S. Zawsze marzyłem o aucie cabrio, więc pozytywnie zazdroszczę koledze! Nieważne, czy kosztuje 50, czy 5tys.zł. Ważne, że otwierasz dach i czujesz się jak na wakacjach.:)
Dodano: 9 lat temu
fajne cabrio
Dodano: 9 lat temu
Ciekawy Fiat :)
Pozdrawiam.
Dodano: 9 lat temu
Kolor to ma fajny a jak byś się za niego wziął i wyremontował co trzeba...
No ale skoro nie masz tego w planach to pewnie autko szybko popadnie w ruinę
Dodano: 9 lat temu
Pomimo wielu jak piszesz wad, ma i kilka zalet! Najważniejsza to chyba ta, że super wygląda.
Dodano: 9 lat temu
Dobry pomysł na lato żeby się po lansować a jak się oglądają to niech się oglądają w końcu oto w lansie chodzi.
Dodano: 9 lat temu
Do mario1942: A ja Ci powiem tak: Z moją Alfą156 (bez porównań do klasyków) sytuacja byłą podobna. To auto zaskakiwało kaprysami, dziwnymi zachowaniami ale... Było piękne, jak działało to pieściło mnie swym wdziękiem, jak nie chciało działać to dawało więcej emocji na podwórku niż przejażdżka bezpłciowymi "Panzerwagenami" po "zielonym piekle". Te auta mają coś takie w sobie, że nawet jak się psują to kocha się je nadal. To ma chyba coś wspólnego z niewiernymi kochankami, ma się do nich żal o niewierność ale i tak się im to wybacza, bo każda następna nie jest tak zaskakująco niepowtarzalna jak ta pierwsza. Takie są włoskie auta ;-) Sprzedajne dziwki ale... Któż by nie skorzystał...???? ;-)
Dodano: 9 lat temu
Do karol8892: Mam! Ale emocje takim zdarzeniom towarzyszące są tak ekstremalnie "szokujące", że ich brak wzbudza u mnie niedostatek adrenaliny ;-)
Dodano: 9 lat temu
Do MarcinGP: Mając w garażu Widelca trzeba być przygotowanym, ze będzie z nim po włosku. Przeklinałem to auto już setki razy - jak nie chciało odpalić, jak coś się psuło nagle, jak wyskakiwały dziwne kontrolki, jak nagle w upalny dzień włączało się ogrzewanie :) I tyle samo razy miałem uśmiech na ustach po chociażby krótkiej przejażdżce. Do września jeszcze trochę czasu, więc zachęcam do przeszukania rynku i może znalezieniu Trójzęba dla siebie? Ciągle jeszcze da się znaleźć w dobrych cenach ulepszone wersje na wtrysku - podejrzewam, że taki stan długo się już nie utrzyma wiec trzeba korzystać ;) No i miło by było zobaczyć kolejne, zadbane Biturbo w Polsce...
Dodano: 9 lat temu
Do MarcinGP: nie masz już dość przygód z odpadającymi podzespołami? :)
Dodano: 9 lat temu
Do Sroqraf: Można kupić auto perfekcyjne bez odnawiania, bo nie jest jeszcze takie stare aby trząść się o nie jak o zabytek. Tutaj kolega chce po prostu przeżyć przygodę z Barchettą, a później się jej pozbyć. Wrażeń nikt mu nie odbierze nawet jeżeli podłoga odpadnie w czasie jazdy. Wtedy zrobi dziennik pokładowy, a my (przynajmniej ja) będziemy żałowali, że to nie nasza przygoda była...
Dodano: 9 lat temu
Do mario1942: Jeżeli "Widelec" Ci wadzi to ja chętnie go przytulę i pojadę na "stulecie" Maserati, które jest we wrześniu o ile się nie mylę. Będę jednym z niewielu takich sztuk... BANKOWO! ;-)
Dodano: 9 lat temu
Do Sroqraf: Mysle, ze ten pojazd jako baza nie jest dobry... Duzo latwiej dolozyc z 5 tysiecy i kupic juz taki w bardzo dobrym stanie :) Bo tak to lakierowanie, uzupelnianie brakow wyposazenia, wymiana lamp, diagnostyka silnika, konserwacja podlogi - a i tak bedzie draznilo, ze nie jest tak idealne :/ Niemniej - jezdzi i daje frajde, a to sie liczy :)
Dodano: 9 lat temu
Do MarcinGP: Dokładnie tak, jak skonczy sie lato - sprzedam. Nauczylem sie juz tego, ze kupujacy chca samochodu taniego, stan obchodzi ich duzo mniej. Stad moi wybor padl wlasnie na taki egzemplarz - prawdopodobnie nic na nim nie strace, a troche sobie pouzywam. Szczegolnie, ze na ten rok cierpliwosc do Widelca mi sie skonczyla i nie chce go juz nawet widziec ;)
Dodano: 9 lat temu
Do karol8892: Wartosc Escorta to mniej niz 2000 zl, ubezpieczenia ponad 1000 - stad moja decyzja o dołożeniu tej kwoty i kupienia czegos 'lepszego'. Z kolei trzymanie kabrioletu od pazdziernika do kwietnia tez nie ma za duzego sensu...
Dodano: 9 lat temu
Do karol8892: Łojtam łojtam :D
Dodano: 9 lat temu
jak mi się kończy ubezpieczenie, to po prostu przedłużam zamiast sprzedawać samochód [los2]
Dodano: 9 lat temu
Naprawde małe pieniądze musiałeś za niego dac.
Zobacz podobne auta w społeczności
Najnowsze blogi
Dodano: 19 godzin temu, przez giernal
Podczas dzisiejszego powrotu z Łodzi tuż przed tankowaniem na jednej z kaliskich stacji benzynowych licznik Dustera wyświetlił przebieg 95 903 km oznaczający, iż niemal dokładnie w 50 miesięcy ...
4 komentarze
Dodano: 2 dni temu, przez Egontar
Znowu się zdarzyło Poniżej denerwująca dość historia układu klimatyzacji w Jokerze! Auto kupione przy przebiegu 40kkm Całkowita pojemność układu czynnikiem R134a - 450g. 23-07-2019 - ...
17 komentarzy
Dodano: 9 dni temu, przez JacK
No i stało się w Sportsvanie licznik pokazał przebieg 100 000 km. Nastąpiło to po po 7 latach i 8 miesiącach od zakupu. O czerwca zeszłego roku czyli od jakiś 8 tys. jeździ nim syn: ...
12 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl