Dodaj komentarz do wpisu na blogu: Czyżby kolejny czarodziejski specyfik?
Aby móc dodawać komentarze proszę się zalogować
Dodano: 5 lat temu
Do Qchar:
A mnie połamały korzonki i też dumie czemu? przecież nic takiego nie robiłem. :(
Dodano: 5 lat temu
Do mucko1: Powiadasz :) jak tak siedzę i dumie to ...............
Dodano: 5 lat temu
Do kstilger:
Na razie jest jak jest - miesiąc temu wymieniłem.
Dodano: 5 lat temu
ja tam bym sie bal:) jak chcesz juz cos ulepszyc to mozesz zrobic plukanke silnika przy wymianie oleju:)
Dodano: 6 lat temu
Do FranzMaurer:
Dodano: 6 lat temu
Do mucko1:
I to się chwali [hihi].
Dodano: 6 lat temu
Do FranzMaurer:
Tak już mam, siedzę i kombinuję.
Dodano: 6 lat temu
Do mucko1:
A Ty ciągle szukasz wrażeń...
Dodano: 6 lat temu
Do piotrlct:
Faktycznie zadziałało
Dodano: 6 lat temu
Do piotrlct:
Faktycznie powinno to zadziałać, bo będąc nie zalogowanym nie mogę zmieniać kolejności wpisów, o tym nie pomyślałem. Zaraz przejdę do czynów. :)
Dodano: 6 lat temu
Do mucko1:
musisz się wylogować i wejść w bloga. Taki kolejny błąd tej strony, że nie można u siebie kopiować niczego bo przesuwają się komentarze.
3maj - taki rodzyn wymaga swojego bloga:
http://www.autowcentrum.pl/blog/post/magicznych-specyfikow-ciag-dalszy,36049/

Powinien być już widoczny w blogach
Dodano: 6 lat temu
Do piotrlct:
U siebie nie mogę skopiować linku i zobaczyć o czym piszesz, bo przesuwa mi się cały wpis :( (jak możesz podeślij mi go na pw)
Dodano: 6 lat temu
Poecam też porady eksperta w dziedzinie nanotechnologii i molekuł.

https://www.youtube.com/watch?v=CFh4aUf3_7g

Nie wiem jak wy, ale ja kupiłem 3 takie kostki i mam teraz porządek węglowodorów w zbiorniku. Auto jeździ jak rakieta. Polecam
Dodano: 6 lat temu
Do ANNA83:
[rotfl]
Dodano: 6 lat temu
Do mucko1: To w tej kwestii nie odwaga ale głupota ;-)
Dodano: 6 lat temu
Do MarcinGP:
Trzeba się choć trochę czegoś bać.
Dodano: 6 lat temu
Do piotrlct:
Pomysłowość ludzka jest duża teraz trzeba to jakoś dobrze sprzedać.
Dodano: 6 lat temu
Do mucko1: Kto by pomyślał, że Ty taki strachliwy? ;-)
Dodano: 6 lat temu
Do MarcinGP:
A już byłem cały w strachu.
Dodano: 6 lat temu
Do Arturo1977:
Ja olej zawsze wymieniam mniej więcej co około 10.000 nie sknerzę :)
Dodano: 6 lat temu
Co za bzduty:
"Mechanicy Przerażeni"
"PS. Przypominam Ci, że promocja kończy się dzisiaj."

Marketingowy bełkot, aby sprzedać jakieś gówno, który z oleju zrobi żel, za wygórowaną cenę.

Produkt pewnie odbudowuje silnik od środka i uzupełnia brakujące elementy. Jak wywali panewki to zalewam tym czymś i już po chwili panewka pracuje jak nowa.
Dodano: 6 lat temu
Do mucko1: Nie, no nie wszystkich. Kilku sobie zostaw... :-)
Dodano: 6 lat temu
Daj sobie spokoj, jezeli cos dziala, po co to naprawiac? Po co ryzykowac?

Nawet gdy auto bierze troche oleju to nie tragedia, po prostu dolewac i jezdzic. W moim Subaru dolewalem 0.5-1l oleju na 1000km i co? i nic. Przez 5 lat.

A co do wszystkich tych amerykanskich specyfikow - w Ameryce pln. wszyscy wymieniaja olej co 5-6 tys km, a nie co 15-30 jak w Polsce. Podejrzewam ze wszyscy ci producenci "uszlechetniaczy" by padli na zawal, gdyby ktos kazal im jezdzic tyle na ich wynalazkach :)
Dodano: 6 lat temu
Do MarcinGP:
Wszystkich?
Dodano: 6 lat temu
Do mucko1: Zmień kolegów! ;-)
Dodano: 6 lat temu
Do MarcinGP:
To kolega podesłał mi te linki.
Dodano: 6 lat temu
Do mucko1: No przecież że Ty. Gdzie Ty łazisz po tych internetach? ;-)
Dodano: 6 lat temu
Do MarcinGP:
W to co ja piszę, czy to co piszą oni?
Dodano: 6 lat temu
Do mucko1: Nie wierzę co czytam... ;-)
Dodano: 6 lat temu
Do damian88max:
Raczej nie będę ryzykował.
Dodano: 6 lat temu
Powodzenia
Dodano: 6 lat temu
Do ANNA83:
Pewnie jest jak piszesz a może jeszcze znajdzie się ktoś odważny, kto to jednak przetestował? :)
Dodano: 6 lat temu
Już pędzę do sklepu...może by tak po karoserii stare auta polewać skoro rdze zmienia na poziomie makromolekularnym taki upust prawie jak w tv jak te różne " niezbędne" rzeczy sprzedają albo te prezentacje dla emerytów...
Dodano: 6 lat temu
Do povagowany:
O tym nie pomyślałem, no to mnie wyprzedziłeś.
Dodano: 6 lat temu
Hahaha niezły "Ambergold" - jak śmieszna strona :) W ten sposób można sprzedawać pastę do zębów tylko w odpowiednim pudełku - czysty zysk :) Myślałem nad własnym biznesem chyba już wiem co będę sprzedawał - UltraPowerEngine :)
Dodano: 6 lat temu
Do JacK:
Wiesz co dobre
Dodano: 6 lat temu
Do mucko1: Chivas Regal 18 Yo ;-)
Dodano: 6 lat temu
Do JacK:
To co wlewasz?
Dodano: 6 lat temu
Lej. Z opisu wygląda na rewelację.

Już po 15 minutach od zastosowania ProEngine Ultra silnik Twojego auta łatwiej startuje (nawet w ekstremalnie niskich temperaturach), pracuje ciszej i ma więcej mocy! Po kilkuset kilometrach przejechanych na ProEngine Ultra właściciele aut oszczędzali nawet 17% paliwa, ale to był dopiero początek. Uszlachetniacz ProEngine Ultra wprowadza silnik w stan ciągłej regeneracji metalu na poziomie makromolekularnym. Powierzchnie tarcia stają się twardsze i odporniejsze na zużycie. ProEngine Ultra likwiduje warunki sprzyjające zużywaniu się silnika zanim się pojawią i zamienia korozję w warstwę regeneracyjno-ochronną.

No i jeszcze opinia Pana Dominika "...ProEngine Ultra zabił mój strach o stan auta. Nie zmieniałem oleju, a samochód śmigał jak nowy!"

Ale mnie przekonała ta ciągła regeneracja na poziomie makromolekularnym;-)