Miałem okazję zrobić porównanie spalania w skrajnych warunkach... Korzystając z nieobecności żony pojeździłem po mieście (od marketu do marketu). Jeździłem szybko i dynamicznie - mam nowe auto to mogę! Potem pojechałem zatankować przed wycieczką... I tu mi się już auto tak nie podobało... przejechałem 300km... zatankowałem 30 litrów 10l / 100km masakra! Tego samego dnia pojechałem po żonę do Krakowa. Mając powyższy wynik świeżo w pamięci jechałem BARDZO ...

Dzisiaj miałem trochę czasu, więc pobawiłem się tym alarmem.. Wystarczy wsiąść do auta, włożyć kluczyk, przekręcić (nawet bez zapalania silnika), wyciągnąć i alarm działa albo nie. Jak nie działa, to trzeba powtórzyć procedurę i jest szansa, że się to naprawi... Serwis się dalej nie odezwał, więc będę musiał do nich dotrzeć ponownie i pokazać im jak się to dzieje... i spytać o te inne awarie...

Do nieszczęsnego alarmu doszły dwie nowe usterki: 1. w trakcie mocnego upału auto stało w słońcu i.. pękło lusterko wsteczne! W rogu, odrobinkę, nie przeszkadza to wcale, ale jednak awaria! 2. Zaparował prawy kierunkowskaz boczny. Wolałbym, aby mi tam rdza nie weszła, albo jakieś zwarcie się nie zrobiło (w końcu to auto to sama elektronika!) Dotarłem więc do serwisu... panowie auto pooglądali, przeprogramowali kluczyk (bo jak tu opisać sytuacje, że alarm się "czasem" ...

No nareszcie możemy się znajomym zrewanżować za miesiące cierpliwości! Tym razem na wycieczkę pojedziemy NASZYM autem! Do Vengi spokojnie weszły 4 dorosłe osoby i 2-letnie dziecko w foteliku. Do bagażnika wózek, pod podłogę bagażnika koc, badminton, jakieś torby... i jeszcze cała masa miejsca wolna! Jedziemy do Pszczyny.. czyli jakieś 60km. Patrzę na wskazania spalania chwilowego i mnie to nastraja do BARDZO spokojnej jazdy.... ale to w końcu wycieczka! ...

Tak, w końcu! Po prawie pół roku bez samochodu mam wreszcie swoje własne 4 kółka! Okazyjny model testowy dostępny był tylko w Krakowie, więc musiałem po niego jechać z ojcem. Ale dzięki temu od razu mam dłuższą trasę - w końcu do Gliwic 100km! Jeździ wspaniale - cicho, dynamicznie, wygodnie, no cudo! Po drodze postój na obiadek... i tu pierwsza awaria! Wysiadam z auta, naciskam przycisk na pilocie.. i nic. Biorę drugi kluczyk.. tez nic... Dzwonię do ...

Dobijam powoli do 5000 km. Jak na razie żadnych wad (poza standardowym - resetującym się wynikiem średniego spalania) - autko sprawuje się wyśmienicie.

1) trasa 95% - miasto/korek 5% 2) dystans 60km 3) klima auto non stop - 2+1+full bagażnik 4) spalanie 6.7l/100km 1) trasa 90% miasto 10% 2) dystans 108km - 3+1+full bagażnik 3) klima sporadycznie, 4) spalanie 6.35l/100km 1) trasa 90% miasto 10% - jazda 80-90km/h 2) dystans 200km - 4+1+full bagażnik 3) klima non stop 4) spalanie 6,4l/100km 1) trasa - 80 km (20/80 miasto/trasa) - dynamiczna jazda, bez szaleństw 2) klima non stop - 3+1+full bagażnik 3) spalanie 6.3 l/100km ...

Dziś przekroczyłem 5000km. Autko odebrałem 23 lutego. Czekałem równe 14 dni. Pierwsze 1000km przejechałem zgodnie z instrukcją pojazdu. Maksymalnie do 3000obr/min. Nie wiem czy to cokolwiek dało. Nie wiem co by to zmieniło gdybym kręcił powyżej. Ale producent określił, że autko powinno się dotrzeć i tak zrobiłem. Wybrałem wersję M z silnikiem 1.4 w benzynie. Wcześniej miałem diesla i przy moich 20tyś kilometrów rocznie nie opłacało się kupować kolejnego ...

Wczoraj na pustym parkingu gdzie miejsc było na 2000 aut laska zaparkowała akurat koło mnie i to jeszcze poprawiała żeby się bliżej przystawić - i kur**** otworzyła drzwi jak wrota do stodoły i jeb! Myślałem że wyjdę i zabije na miejscu!!! Podchodzę z boku i nic nie widzę dopiero jak się schyliłem to widzę zdarty lakier na klamce - niestety pasta tempo mało pomogła. I co tu takiej zrobić?

Do KIA Vengi zamontowałem w serwisie hak holowniczy. Okazało się, że instalacja elektryczna jest za słaba aby "pociągnąć" dodatkowe oświetlenie. Światła pozycyjne i hamowania w przyczepie działały ale kierunkowskazy migały jeden raz i przestawały działać nie tylko w przyczepie ale w całym samochodzie (przód i tył). Aby tę niesprawność usunąć musiałem ponieść koszt 335,- zł za sam moduł CAN. Robocizny mi nie policzono - bo przecież już raz w Serwisie zapłaciłem ...