Jako że udało nabyć mi się kilka części do Poldolotka (choć to nie wszystko co potrzeba aby wrócił do oryginału) to i tak cieszą mordę na sam widok ;D Do wymiany m.in poszedł prawy kierunkowskaz, który przeżył atak asteroidów z jadącej ciężarówki (tu jeszcze pozostaje wymienić lewy halogen który także ucierpiał), mieszek skrzyni biegów - w moim brakował mocowania i guma latała razem ze zmienianymi biegami, montaż rolet przeciwsłonecznych na tylne drzwi (aby ...

wreszcie po dwóch tygodniach oczekiwania 3 dni temu przeszedł materiał na wygłuszenia podłogi. Musiałem dorobić nowe ze względu na to że stary filc (ten który jest pomiędzy dywanami a blachą) nie nadawał się do niczego. Tu gdzie było składowane wnętrze zalęgły się myszy i niestety podpasowało im wygłuszonko. Na szczęście tylko ten filc opier..... Tak więc zamówiłem gruby filc i wyprodukować nowe wygłuszenie. Wyszło tak jak fabrycznie. :) Różnica na zdjęciach ...

Dziś poldek powrócił z blacharki. Zrobione jest to całkiem nieźle i niedrogo. Od jutra zaczynam remont środka i składam wszystko do kupy. Ciekawe jestem ile czasu mi to zajmie.

Po 5 latach od zdarzenia na rondzie (dla przypomnienie głupie babsko skręcając z wewnętrznego pasa w lewo zmusiło do gwałtownego hamowania w skutek czego nie wytrzymała nagryziona zębem czasu podłużnica przednia i się lekko przemieściła) polonez wyjechał na wymianę tegoż elementu. niełatwo było znaleźć kogoś kto chciałby się tego podjąć. Ale się udało. teraz jakieś dwa tygodnie w oczekiwaniu na jego powrót.

Witajcie moi mili. Z dniem 31.05.2014r stałem się nabywcą nowego Poloneza. Padło na model Caro w kolorze bordowym, czyli taki, jaki podoba mi się najbardziej. Gdzieś w jakieś dyskusji na grupie facebookowej "Polonez Tuning Klubu" znalazłem komentarz z linkiem do auta na olx.pl. Spodobał mi się wóz. Krótkie obeznanie , zebranie funduszu (nie mały) i wycieczka do Łodzi oglądać auto. Historia samochodu, do której doszedłem powolutku wygląda tak: Auto kupione w ...

Witajcie! Dawno nic tutaj nie pisałem. Ale Maj to wyjazdy, matury (tak i na mnie nadeszła pora) i inne więc czasu mało ;P 30 kwietnia 2014 moja kobieta wzięła sobie urlop. Ja o 7 rano dotarłem do domu po nocce. Drzemka do ~11.30, szybkie pakowanie i wyjazd. Pogoda ładna , gdzie prognozy były negatywne. Głównym celem wyprawy były kolorowe jeziorka w Rudawach Janowickich (http://www.kolorowejeziorka.pl/). Więc po drodze doszedł Bolków i Strzegom. Zdjęć niestety dużo ...

Witajcie! Na start zacznę może od pewnej kolizji. Będąc we Wrocławiu na "dzikim" parkingu nieopodal Wyspy Słodowej (Plac Bema) ktoś obił mi zderzak. Z lewej strony jak widać na zdjęciu jest dziura. No i jest ciut opadnięty. Szkoda myślę. Wsiadam do auta i podchodzą dwie młode dziewczęta i jakiś ziomuś. Jedna mówi, że wszystko widziała. Ktoś tak kalecznie wyjeżdżał, że w życiu się tak nie uśmiała z ludzkiej głupoty. Podała mi numery, swój numer telefonu. ...

Witam Serdecznie! Niechcący znalazłem jakiś dzienniczek. Wyszło na to, że auto przy zakupie miało przejechane 145 974km a nie ~147 jak myślałem. Więc "Dyszka" pękła. 10tys km. przejechane od 12 lipca 2013 do ~10 marca 2014. 8 miesięcy. Było by 7, jednak po stracie pracy cały grudzień auto stało z urwanym resorem :P Od tego czasu wydałem na auto wydałem 5228zł. - paliwowe LPG: 3 068 PLN - paliwowe Pb: 396 PLN - serwisowe: 990 PLN - pozostałe: 775 PLN ...

Witajcie moi mili! W końcu wybrałem się do mechanika, pana Witka, który już co nie co robił w moim dyliżansie. Szybkie sprawdzenie, ocena sytuacji, umówienie na dzień kolejny z robocizną. Zakup uszczelki całościowej, 5l oleju 10w40 z Orlenu (ten nie mineralny tylko lepszy taki) zakup nowego czujnika ilości oleju, filtr oleju no i dodatkowo gumowy łącznik baku z wlewem (stary od roku sparciały, zaklejony na pałę taśmą, w aucie nie śmierdzi do momentu uchylenia szyb...;c) ...

Witajcie! Jako iż dawno nic nie pisałem stwierdzam, że trzeba to nadrobić. Już niebawem 10k przebiegu ze mną, tam pójdzie statystyka. Ogólnie wziąłem się za czyszczenie wtryskiwaczy paliwowych. Kupiłem płyn za 12zł w Leklerku. Zalałem paliwa ze 30l, wlałem tak na oko 5/11 buteleczki na czuja i hulałem jak wiatr w polu. Szczerze - na 3-cim biegu czułem zamułe. Jadąc 25km do Jelcza 2x stawałem co by na luzie go przedmuchać na 2.5 - 3k obrotów. Tak to mocy nie ...