Do and66: wiem że moga ukraść ale dawniej kradli np radia w zasadzie wszystko bo tylko to bylo to się dało teraz raczej nie kradną bo za dużo zachodu zeby to spienięzyć zarobek mały generalnie kradną drogie i popularne auta bo mozna szybko spieniężyć. ale oczywiscie mozna miec pecha słyszałemt aka historie ze kiedys gosciu miał malucha wszedzie go zostawiał i nawet nie zamykał a raz przed bramą zostawił pod domem zamknął i go ukradli pech to pech.

Do damian88max: Obyś się nie zdziwił, nie życzę Ci tego. Swego czasu gdy byłem dumnym właścicielem Fiata Uno też myślałem "kto by chciał taki cud techniki ukraść ?" Chciał, ukradł, w biały dzień odjechał w siną dal.....nie pomogły blokady, alarmy. Wiem że na złodzieja nie ma rady,niewielkim ratunkiem jest właśnie posiadanie AC.

Do damian88max: Dodatkowo warto zauważyć, że suma gwarancyjna ubezpieczenia OC obecnie wynosi 1 220 000 euro na jednego poszkodowanego oraz do 6 070 000 euro na jedno zdarzenie drogowe. W przypadku szkody materialnej wynosi 1 220 000 euro na jedno zdarzenie szkodowe, niezależnie od liczby poszkodowanych.

Do Egontar: ja mam w axa ale kradzieży to nie kupuje, pożar no coz wtedy pretekst do zmiany auta a szyby tam sa na jakiejs głupiej opcji ze samemy trzeba dopłacac chyba jak nie myle firm

Do damian88max: Oczywiście, teraz w AXA do OC można dokupić tani pakiet ochrony przed kradzieżą i pożarem! Ja dokupuje jeszcze szyby i wychodzi do 1 tyś.

Do Egontar: ja mam samo OC dokupuje tylko assistance dostosowane do moich potrzeb czyli holowanie w razie awarii 150km wystarczy mi na co dzien. inne popierdółki w tych assistancach to o dlupe potłuc. typu wymiana koła czy zarówki bo musisz to miec przy sobie..

Do JacK: ja to się nie muszę bać o kradzież kto by chciał stara Lagune kraść hehe

A może samo OC?

Do misiaczek1281: ale firmy nie moga isc twoim tokiem rozumowania co z tego ze zarobili iles lat na tobie jak ty w kolejnym roku mozesz zmienic na innego a wtedy ta nowa firma jeszcze nic na tobie nie zarobiła to raz. dwa to jest ubezpieczenie a nie rozliczenie jeden do jeden powiedzmy. ubezpieczasz się tak o na wszelki wypadek ale raczej dobrze jest z tego nie korzystac

Do luckyboy: Nie bardzo rozumiem o co chodzi z tym jednym elementem ?
Jeśli w warunkach AC nie ma określonego udziału własnego ani określonego procentu od którego rozliczają jako szkodę całkowitą to płacą za szkodę od kwoty 1 pln do wartości pojazdu z dnia szkody lub jeśli mamy gwarantowaną sumę ubezpieczenia to do wartości z dnia ubezpieczenia (w przypadku nowego to cena z faktury)
Tak sobie czasami myślę, że najlepiej jakby mi ukradli samochód w 11 miesiącu od kupna wtedy dostałbym z AC wartość z faktury i kupiłbym nowy

Do luckyboy: Wiadomo, że AC warto mieć gdy auto na gwarancji, stosunkowo młode. Mini AC tylko wtedy gdy obejmuje zderzenie ze zwierzęciem bo tego trudno uniknąć nawet najlepszemu kierowcy.

Przy kupnie nowego płaciłem full wypas w PZU 3,6% wartości, teraz jeszcze w promocji mogę ubezpieczyć jak zdążę(można najwcześniej 30 dni przed wygaśnięciem starej polisy)za 4%.Z tego co czytam w waszych wpisach to już płaci się 4,5 do ponad 5% a będzie jeszcze drożej. Czyli w Hyundai jest relatywnie tanio.

Do JacK: No faktycznie, to jest argument, jednak wtedy szkoda musiałaby być większa niż uszkodzony jeden element.

Z tą wartością auta przy AC to bym nie szalał bo jeśli nie masz gwarantowanej sumy ubezpieczenia przez cały rok to wartość przy AC wyliczana jest z dnia szkody i na ogół jest ona mniejsza niż ta od której wyliczono składkę.
Co z tego, że w dniu zawierania umowy AC samochód jest wart np. 100 tys. i od tego policzą składkę jak po 11 miesiącach będzie wart jedynie 80 i tyle wypłacą w razie szkody całkowitej czy kradzieży.
Dlatego też o ile nie jest to jakiś model bardzo kradziony warto przy ubezpieczeniu AC ocenić realna wartość zamiast tych przykładowych 100 to wybrać 90 tys.

Do luckyboy: A co kiedy ktoś rozwali Ci samochód i nie będziesz wiedział kto to i nie da się zlikwidować szkody z jego OC ?

Do misiaczek1281: Dobrze napisane. Ja o płaceniu AC nigdy nie myślałem, jedynie kiedyś ubezpieczałem w ramach miniAC od kradzieży, pożaru itp. - tanio i sensownie. AC jest dobre dla osoby, która jeździć nie potrafi i dla banku jako zabezpieczenie kredytu

Do luckyboy;Starałem się zrozumieć i porównać warunki ubezpieczeń w kilku firmach i wybrać jak najbardziej zbliżone do tych jakie do tej pory oferowało PZU. Wiadomo że wszyscy mają swoich speców od takiego napisania warunków polisy żeby jak najbardziej ją skomplikować by w razie konieczności wypłaty odszkodowania móc maksymalnie zmniejszyć kwotę.

Do misiaczek1281:
Ja też już od wielu lat nie płacę AC, bo doszedłem do tego samego wniosku co Ty. Tylko ja zapłaciłbym dużo więcej, bo ubezpieczam auta od ponad 30 lat. Staram się jeździć tak aby nie robić szkód i na razie mi się to udaje - tfu, tfu .

Do misiaczek1281: Z wyliczen kolegi wynika ze ma racje. Płacac za szkody innych czujemy sie okradani.
Szkoda ze nie placimy np 800 zł a nie 800 Euro za dobre ubezpieczenie AC drogiego auta.
Gdybtsmy zarabiali od 5 do 8 tys zł te kwoty nie bolałyby tak bardzo

Do MaArek77: Dlaczego płacąc 1 000 zł składki nie możemy żądać 1500 zł emerytury? Płacić składkę będziemy 30-40 lat a pobierać emeryturę 10? 15 lat ? więcej wkładamy niż wyjmujemy To samo z ubezpieczeniem....dlaczego mając 18 lat bezszkodowej jazdy w tym roku zostałem ukarany podwyżką OC o 100%? Bo inni powodują wypadki? a dlaczego mam płacic za innych? ubezppieczyciel przez te 18 lat zarobił na mnie np. 10 000 zł składki OC a nie wypłacił ani złotówki bo nie robiłem żadnych szkód i za tą bezszkodową jazdę przez 18 lat dostałem karę 100% podwyżki OC czyli nie opłaca się nie robić szkód licząc na zniżki za bezszkodową jazdę to nie zarobki są u nas w Polsce niskie...choć to też to ubezpieczyciele ździerają z nas skórę Taka prawda Ps. po 10 latach nie płacenia AC miałbym za zaoszczędzone pieniądze niezłe auto 2100 x 10 = 21 000 zł

Jeszcze się otrząsam po zakupie ubezpieczenia pakietowego na mój samochód. Jest drożej niż w roku ubiegłym za nówkę sztukę Oferty ubezpieczycieli przejrzałam starannie i wybrałam najkorzystniejszą (2600!!)

Ano tak czy tak - trza płacić

To nie ceny ubezpieczeń są w Polsce wysokie, znaczy chore, to kraj jest idiotyczny i cierpi chorobę biedy, po prostu za mało zarabiamy.

Musimy zrozumieć jedno co do mnie przemówiło jak wyjechałem za granice że nic nie bierze się z kapelusza.

Ceny nowych aut w Polsce są takie jak w Europie, a nawet niższe niż w Niemczech i innych krajach EU.
A ceny ubezpieczeń komunikacyjnych mamy tez stosunkowo niskie, zarówno OC jak i AC.

Owszem ilość wypłat odszkodowań w Polsce jest wysoka ale zauważmy ze ogólna ilość ubezpieczonych samochodów np w Niemczech jest kilka razy większa.

Ale przykładowo w Niemczech samo OC bez zniżki za 1.9 TDI to koszt ok 2800 zł.
A za auto wartości ok. 30.000 Euro AC bez zniżek wynosi ok 1300-1500 Euro czyli ok 5500-6500 zł !

No ale tez stawki robocizny w Niemczech sa nieporównywalnie wyższe.

To samo dotyczy składek emerytalno-rentowych, płacąc miesięcznie 1000 zł nie możemy żądać emerytury 1500 zł.
Ja za AC ze zniżka bodajże

Też miałem tą przyjemność w kwietniu, ale ja postanowiłem zostać z Link 4. Pakiet OC+ACmini(kradzież, szkoda całkowita, żywioły) 919 zł. Chora cena i tak za takie stare auto jak moje.

Oby w tej niższej cenie AC nie kryły się gorsze warunki ubezpieczenia.