Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Citroen Xantia Księżna » X przechodzi klimakterium :) - perypetii z klimą ciąg dalszy







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Citroen Xantia
  • przebieg 325 750 km
  • rocznik 1999
  • kupione używane w 2008
  • silnik 2.0 HDI
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 1404 razy
Data wydarzenia: 27.07.2012
X przechodzi klimakterium :) - perypetii z klimą ciąg dalszy
Kategoria: awaria
Dolegliwości klimatyzacyjne nie ustąpiły, więc pojechałem do specjalistycznego warsztatu. Niestety, okazało się, że problem ma głębsze podłoże. Opowiedziałem mechanikowi jak to w czerwcu skorzystałem z usługi "konserwacji klimy" (już nie wspominałem, że z kuponem Grouponu i że dopiero później, gdy nastąpiła fala upałów, zorientowałem się, że z klimą jest coś nie tak. Mechanik zmierzył ciśnienie i stwierdził, że w układzie jest zbyt wysokie. Nie wiadomo, czy rzęrząca już sprężarka była uszkodzona i dawała za wysokie ciśnienie, czy też serwis, który ostatnio wymieniał czynnik dał niewłaściwą ilość czynnika i może uszkodziło to sprężarkę. Chwilę zastanawiał się, czy wystarczy tylko ponowne wypompowanie i odpowiednie nabicie czynnika. Nie wiadomo też, czy sam czynnik był właściwy? Za dużo niewiadomych, więc postanowił w końcu go nie odzyskiwać. Po wypuszczeniu stwierdził, że czynnnik dziwnie się zachowywał, bo nie dawał szronu. Umówiliśmy się na inny termin na wymianę sprężarki. Tak właśnie zaczął się łańcuszek wydatków.
Sprężarka nowa czy regenerowana... zakład może sprowadzić taką, ale regenerowaną za 990,-. Postanawiam poszukać taniej. Problem tylko w tym, żeby sprzedający dawali gwarancję, conajmniej kilkumiesięczną, gdyż jak powiedział mechanik, nawet nowa sprężarka, jesli była nieodpowiednio przechowywana, lub zbyt długo trzymana bez zabezpieczeń, szybko może później ulec awarii i zatarciu, tak więc od razu odpada allegro i sprężarki ze szrotu. Telefon "do przyjaciela" tzn. serwisu Citroena. Oczywiście wiem, że i tak tam nie kupię, ale dla formalności sprawdzam - "przy okazji" bez wchodzenia pod samochód dowiaduję się o model sprężarki :), co wykorzystam w poszukiwaniach. Serwis Citroena oferuje nowe sprężarki za ok. 3.800 zł a regenerowane za 2.600. Telefon do hurtowni części - - mają - nowa za 1.250 +VAT. Trochę pomarudziłem więc suma sumarum stanęło na 1.140,- z VAT-em. Do tego odbierają moją starą i dają za nią 100,-. OK, decyduję się. Na miejscu sprawdzam i patrzę, ale ona niby nowa, a niby jakaś taka ...(malowana na srebrno, bez tabliczki znamionowej, tylko etykieta gwarancyjna). Zwracam uwagę i wtedy sprzedawca mi wyjaśnia, że sprężarki tej firmy, to faktycznie sprężarki regenerowane, ale tak, że wszystko jest w nich wymieniane na nowe podzespoły, więc traktowana jest jako nowy produkt no i dają na nią gwarancję do 2 lat. To akurat zdziwiło samego mechanika, bo podobno nawet nowe sprężarki firmowe objęte są tylko 12 miesięczną gwarancją - zobaczymy :). Oczywiście producent zabezpieczył się, że gwarancja działa tylko jeśli razem ze sprężarką zostaną wymienione: osuszacz i zawór rozprężny (należy przy tym dostarczyć dowód zakupu). Akurat na szczęście (lub nieszczęście) druga wizyta w warsztacie ujawnia, że na wymianie samego kompresora może się nie skończyć - w układzie jest mnóstwo opiłków aluminium i sam płyn jest metaliczny- co może spowodować, że po wymianie kompresora zatrze się ponownie. Samo płukanie układu mogło by pomóc, ale też nie wiadomo na jak długo, bo osuszacz i parownik też mogą być już zapchane a płukanie polega na rozpuszczaniu aluminium, z którego sam parownik jest zbudowany, więc nie wiadomo, jak to wpłynie na jego kondycję. Decyzja krótka i szybka: kupujemy i wymieniamy. Warsztat może sprowadzić mi obydwie rzeczy w cenie 183,- osuszacz firmy Nissens i 323,- parownik też firmy Nissens. W "zaprzyjaźnionej" hurtowni oferują ten sam parownik za ponad 430,- a osuszacz za 75,- ale firmy Kager. Telefon do mojego mechanika - "dopłać, ale weź Nissensa a nie Kagera". Decyzja zapadła. 23 lipca odstawiam samochód i przesiadam si ę na rower. 26 lipca telefon - samochód do odbioru -wszystko działa.
Teraz stary kompresor na odzyskanie kaucji 100,- zł. Firma, która sprzedała mi "nowy" wzięła mój stary do regeneracji. Za ok. 2 tyg. będę miał decyzję, czy się nadaje i czy dostanę 100,-zł. Za 2 tyg. wizyta w warsztacie celem kontroli szczelności układu.
Wymieniłem
- kompresor - 1.140,- (minus 100,- za stary)
- osuszacz (filtr) - 183,-
- zawór rozprężny - 200,- (podobno był za 249,- ale obniżyli cenę za całościowe usługi)
- chłodnica (skraplacz) - 358,-
- płukanie i konserwacja układu, nabicie czynnika - 1.200,-
Klima znowu działa bez zarzutu.
W samą porę, bo znowu zaczęły się upały i choć jazda rowerem jest zdrowa, nieprzyjemnie jest chodzić do pracy zlany potem :)
Ostatnia aktualizacja: 27.07.2012 12:47:59
Dodano: 11 lat temu
Do marmotamarmota: wiem, że przepłaciłem pewnie jak wielu, którzy nie mają narzędzi ani możliwości samodzielnego naprawiania. Wszyscy, którzy wydają kasę w warsztacie to dlatego, że sami nie mają warsztatu (ja nie mam), nie mają warunków (ja nie mam) i nie mają czasu na dłubanie (ja nie mam). Nawet samo odkręcenie pompy byłoby dla mnie problemem, bo musiałbym jechać do znajomych, żeby choć na podwórku zrobić sobie jakiś prowizoryczny podjazd (jak w jednym z dzienników).. a potem co? Samochód stoi i czeka aż ja "naprawię" pompę szukając kolejnego znajomego, który chociaż imadło ma w piwnicy? :) A co jeśli w pompie elementy są zatarte i wyrobione i cudowny WD40 nic tu nie pomoże? Naczytałem się na forach i nasłuchałem od różnych fachowców o pompach, o tym, że nawet nową pompę można załatwić, jeśli nie jest odpowiednio przechowywana, o hydrofilnym oleju, itp. itd. Są modele, których prawie nie sposób złożyć ponownie bez specjalistycznego sprzętu bez przecieków, Dochodzą do tego jeszcze takie rzeczy jak skraplacz, osuszacz, zawór rozprężny. Poza tym musisz spuścić z układu i czynnik i olej, potem wszystko uzupełnić. Mogło by się okazać, że rozgrzebałem układ, którego nie jestem w stanie naprawić, a bez pompy nawet nie mogę ruszyć samochodu i pojechać do warsztatu - pozostała by tylko laweta :). Nie wiem, czy przez moją niewiedzę nie uszkodziłbym innych elementów. Może jest coś, czego nie powinno się robić, albo powinno się w odpowiedniej kolejności. Nie zamierzam być ekspertem od sprężarek :) Bardzo lubię swój samochód, uczę się go czytając na forach i w rozmowach z zaufanymi mechanikami i w wielu sprawach wolę zaufać im, bo mają wiedzę, a przede wszystkim sprzęt.
Tak czy owak, wiem, że zapłaciłem dużo, ale powiem, że wydaje mi się, że jeszcze nie zamknę tego wątku ;)
Pozdrawiam
Dodano: 11 lat temu
może trochę Cię wku... ale powiem delikatnie mocno przepłaciłeś - w starej Xantii miałem to samo ale jak mi zaczeli serwować ceny ( podobne do twoich - w przypadku mojej starej X to koszty 2-3 krotnie przewyższające wartość samochodu) to postanowiłem temat zgłębić samemu. W skrócie wyszło że za około 50 zł - sam sobie uszczelniłem / czytaj zregenerowałem sprężarkę / a za 200 zł wyczyściłem wszystko i napełniłem - do chwili sprzedaży czyli ponad 1,5 roku klima była sprawna - później to już nie wiem ale gostek co ode mnie kupił nie narzekał a spotykam go czasami. Nie dziwię się że za 1200 zł mogą dać 2 letnią gwarancje bo nawet jeśli im 2-3 razy wróci to przy koszcie 50 zł za powtórną regeneracje mogą sobie na to pozwolić - i jeszcze łaskawie dali Ci 100 zł za twój stary ;) . ( ja sam wymieniłem uszczelniacz i łożysko oraz przeczyściłem wd-40 sprzęgiełko )
Dodano: 11 lat temu
Do mustek3: Dzięki :). No cóż, chłodnica rzeczywiście nie była tania, ale jest to przynajmniej produkt markowy, a i tak wyszła najtaniej spośród ofert innych sklepów internetowych czy nawet hurtowni. Wolę czasem nieco dopłacić, ale kupić dobry produkt. Staram się dopieszczać moją X w zamian za to "katowanie" w terenie :)
Dodano: 11 lat temu
Dla przykładu to ja kupowałem nową chłodnicę klimatyzacji do Mondeo mk2 za 150 zł. Ale chwali Ci się to co uczyniłeś dla siebie i dla Citroena:)
Dodano: 11 lat temu
Do lysy1233: oj, kosztowna potrafi być miłość :)... zwłaszcza jak obiekt leciwy, a ja nie lubię jak mi coś "klekoce" i szybko wymieniam gdy tylko przestaje działać :D. Na dodatek nie kupuję części Made in P.R.C. więc tym bardziej.
Dodano: 11 lat temu
Do Borpost: Ja Cię rozumiem, ale jeszcze jedna taka awaria i koszty napraw znacznie przewyższą cene auta. Ale czego się nie robi z miłości...
Dodano: 11 lat temu
Do manieklublin: Jasne, że kochają :), ale do swojego mechanika mam zaufanie. Jeździłem do niego jeszcze z BX-em. Wiele rzeczy robił mi za free (maniak Cytrynek i miałem okazję przyjrzeć się jak pracuje. Uważałem się za perfekcjonistę i drażniło mnie podejście wielu mechaników (kwestia dokładności, czystości itd.), a temu mogę oddać auto w ciemno. O tym warsztacie klimy sam mi powiedział, że nie są tani, ale robią dobrą robotę. Nie znał ich nowego lokum, więc podał tylko nazwę i stary adres. Jak na razie widzę, że firma podchodzi do sprawy bardzo rzetelnie. Dali też spory upust na części - nie lubię przepłacać, gdy gdzie indziej mają tańsze, więc posprawdzałem ceny w internecie i podzwoniłem do kilku innych warsztatów... byle wszystko hulało :)
Dodano: 11 lat temu
Do lysy1233: zastanawiałem się.. a jakże, ale:
1. ilu z nas kupiło nowy samochód, gdy mechanik wycenił naprawę starego na ponad 1.000 zł :)
2. mój samochód ma już 13 lat, więc niektóre podzespoły albo całe układy dożyły już swoich dni, ale mam nadzieję jeszcze się nim pobujać, więc wymieniam to co pada
ale po 3, chyba najważniejsze... właśnie tutaj spotyka się najwięcej tych, którzy kochają swoje 4 kółka, a jak się kocha, to się nie porzuca tak łatwo ;)
Dodano: 11 lat temu
Do Borpost: Ale jak każda naprawa ma kosztować po 1500 zeta, to trzeba się poważnie nad tym zastanowić...
Dodano: 11 lat temu
Do Borpost: mi się na szczęście udało- już drugi rok sprężarka działa bezproblemowo
Dodano: 11 lat temu
Do maciek88: rozważałem taką możliwość, ale po pierwsze na allegro nikt nie da gwarancji na więcej niż kilka m-cy (na nowe dają tylko rok) do tego robocizna. Cały układ też warto raz na 12 lat przepłukać :), a koszt płukania jak widzę wychodzi najwięcej. Przy tym wszystkim reszta to pikuś, więc wolę wymienić na nowe niż zakłądać stare, bo pewnie na drgi rok trzeba będzie wymieniać i znowu płacić robociznę. Zdecydowałem się na nowy kompresor, a warunki gwarancji narzucały wymianę innych elementów układu. Głupio płacić tyle, po to tylko, żeby w razie czego nie móc skorzystać z gwarancji. Sparzyłem się już raz na alternatorze "z odzysku"-pochodził 3 miesiące, więc teraz nowe z długą gwarancją, bo inaczej szkoda kasy. Części też zwykle wymieniam na markowe - nigdy chińszczyzna.
Dodano: 11 lat temu
Do lysy1233: też się zastanawiałem, ale na drugie też nie dostanę dożywotniej gwarancji :)
Dodano: 11 lat temu
Chcesz mieć chłodek to musisz się wykosztować. U mnie niestety już drugi rok klima odłożona ale pewnie z czasem się naprawi. Pozdro
Dodano: 11 lat temu
Widzę firma ma zaufanego i bardzo dobrego klienta[los2]
Takich jak Ty to serwisy bardzo szanują-wręcz kochają[pub][taniec][pub2]
Dodano: 11 lat temu
U mnie w ubiegłym roku wystarczyła sama wymiana sprężarki na taką z allegro:) I śmiga aż miło, a koszt to tylko 200zł:) dopiero w tym roku doszła wymiana chłodnicy klimy za kolejne 300. Ale warto trochę wydać na przyjemność jazdy w takie upalne dni.
Dodano: 11 lat temu
Nie taniej kupić drugie autko?
Dodano: 11 lat temu
Do babciaela: przede wszystkim koszty, no ale czego się nie robi z miłości :)
Dodano: 11 lat temu
Trochę zamieszania było. Teraz możesz śmigać w dobrej atmosferze
Najnowsze blogi
Dodano: 1 godzina temu, przez darek-k
zdarzenie z dnia 8.05.2024 miejscowość Zawiercie ul.. ford jadąc nie zauważył stojących zaparkowanych samochodów, w skutek czego uderzył w tył citroen c5 a citroen siłą domina uderzył ...
Dodano: 1 godzina temu, przez darek-k
zdarzenie z dnia 8.05.2024 miejscowość Zawiercie ul.. ford jadąc nie zauważył stojących zaparkowanych samochodów, w skutek czego uderzył w tył citroen c5 a citroen siłą domina uderzył ...
Dodano: 10 dni temu, przez JacK
i 1/5 wygłuszenia maski wyjedzona a w zasadzie posiekana na kawałki. Przed dłuższym wyjazdem mam zasadę popatrzeć pod maskę sprawdzić olej, dolać płynu do spryskiwaczy itp. A tam widzę ...
16 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl