Na przejeździe ze Srebrnej Góry do Nowej Rudy na zakręcie Honda wpadła w dużą dziurę prawym kołem.Brakowała kawałka asfaltu a woda dodatkowo wypłukał pobocze.Poczułem że kierownica lekko od tego momentu miała opór przy skręcaniu kierowcą w pewnym położeniu oraz kierownica przy jeździe na wprost nie była równo
ustawiona.
Wizyta w warsztacie, uszkodzony drążek kierowniczy i końcówka.
Nic nie pozostało jak wymienić od razu dwie. Koszt nie wysoki.
Przy okazji wymiana osłony przy maglownicy.
Na trasie Honda pokonała swój 177777km.