Do ebdrinker: Mi nigdy nie zgrywają się urlopy z ich koncertami A jak na tą naszą "Ukrainę" przyjadą to znajomi mi żala robią. Ale może kiedyś... kwas konserwuje Ostatnio próbowaliśmy z kumplami trunki z młodości i... jak nam to przez gardła przechodziło? Nie wiem

Do paolomario: Aby wyjść na ludzi trzeba mieć dobre autorytety i pić dobry alkohol.Byłem na trasie z okazji 25-lecia(25 CENTS FOR A RIFF) a w czerwcu chyba koncert na 15-lecie festiwalu Around The Rock w Czerwionka -Leszczyny bo wino im starsze tym lepsze

Do ebdrinker: A ja też "wychowywałem" się na Acid Drinkers (między innymi)

Do paolomario: Co do Kaczora to poczułem się urażony bo ja z "gorszego sortu" i on mi lata koło ch... A Waldkowi przeszkadza nie tylko smog ale nawet pierdzący maratończycy

Do rekord5: Nie, Stary, dla mnie po prostu ludzie śmieją się i płaczą w tym samym języku, a jeżeli już ludzi dzielę, to na dobrych i na dupków (debil to debil, nie ważne z jakiego powodu rozjeżdża ludzi w Berlinie, Londynie czy na Monciaku). Nie rozumiem, w jaki sposób miałem uczyć się żyć z innymi ludźmi??? Polska ma może nawet dłuższe tradycje wielokulturowe niż UK.
Ale rozumiem, że są ludzie, których łatwo karmić strachem (myślisz, że dlaczego May ustawiła bodaj najwyższy poziom zagrożenia terrorystycznego? Bo jej sondaże spadły. Kaczyński robi z wami to samo).
Włosi i Grecy też nie muszą przyjmować uchodźców. A Brytyjczycy najazdu kombinatorów z Polski też nie muszą tolerować. A po ostatnim urlopie u rodziny w Polsce to mam konkluzję taką, że Polacy potrzebują uchodźców, bo muszą kimś się dowartościowywać. Zwłaszcza ci, co na saksy do Niemiec jeżdżą nagle urośli - pierwsi do mieszania innych ludzi z błotem. A do niedawna to Polak był synonimem złodzieja w Niemczech.

Do damian88max: Tak, masz rację, ostatnio oglądałem nawet program o takim małym zlodowaceniu w Europie w XVI/XVII w. Ale niestety, też nasmrodziliśmy przez ostatnie stulecie i temperatura na świecie podniosła się w sposób "nienaturalny".
Gorzej, że nie ma czym oddychać - kto na chłopski rozum chciałby mieszkać w Krakowie, albo płacić jakieś opłaty miejscowe w miejscowościach uzdrowiskowych, z których człowiek wyjeżdża bardziej zapylony niż był przed przyjazdem? Ciekawe, czy Waldek pojedzie znów do sanatorium?

Do paolomario: efekt cieplarniany to bujda na resorach
poprostu na ziemi sa fazy gdy jest zimno i ciepło i tyle

Do paolomario: Z tym spalaniem wodoru trochę mnie oświeciłeś,jednak zdziwisz się ale obcokrajowców w tym również innowierców widziałem i spotykam.Jednak rzadziej niż Ty bo u nas zbyt wielu ich nie ma,zwłaszcza tych z Afryki i środkowego wschodu,wolałbym by tak pozostało bo i tak mamy zbyt wiele problemów.Żyjesz na obcym terenie więc musiałeś nauczyć się żyć wśród obcych więc patrzysz na to inaczej,zwłaszcza że UK jako największe imperium kolonialne od dawna jest państwem wielonarodowym,wielokulturowym i wielowyznaniowym. UK po prostu jest to winne narodom które przez wieki eksploatowało i wyzyskiwało,my byliśmy raczej po drugiej stronie,będąc ofiarami najazdów,podbojów i nie jesteśmy nikomu nic winni,nie musimy też przygarniać tabunów udających uchodżców najeżdżców pragnących życia na koszt innych.

Do damian88max: W większości się zgodzę, ale według artykułu to podczas produkcji tego wodoru do aut wydziela się zbyt dużo CO2. Pewnie to kwestia czasu, gdy sobie z tym poradzą (z utylizacją jest chyba większy ból głowy). CO2 odpowiada za efekt cieplarniany. Ale i tak jest mniej szkodliwe niż to, co wyrzygują diesle = bo rakotwórcze.
Wczoraj jechałem za jakimś vw z budą transportową, auto młode bo rejestrację miał 62 (druga połowa 2012), a co przyspieszał, to czarna ściana za nim. Pewnie cała tablica Mendelejewa.


Do FrancMaurer: Ta motoekologia to nie tymczasowa moda i trzeba zacząć myśleć o alternatywie dla ropopochodnych, bo coraz ciężej oddychać. Najwidoczniej Toyota ma już w D lobby wydobywcze, skoro skutecznie te swoje hybrydy sprzedaje, ulepsza je, a teraz tworzy auta wykorzystujące "do napędzania" wodór. Przeciętny obywatel gdzie? Producenci aut nie robią przecież strategii sprzedażowych w oparciu o rynek w Polsce, tylko tam, gdzie ogólna kultura motoryzacyjna jest na wyższym poziomie.

Do rekord5: Ty to z chemii pewnie noga byłeś. Wodórcsię ulotni, nie rozleje jak paliwo.
Pierwszy lepszy artykuł o tym:
http://mojafirma.infor.pl/moto/eksploatacja-auta/paliwa/734320,Czy-wodor-to-bezpieczne-paliwo.html
Ty w życiu obcokrajowca pewnie nie widziałeś, a co mówić innowiercę, a skuteczniej zejść z tego świata pomoże Ci Polak, katolik, frankowicz, w Octavii czy Passacie z funduszu 500+.

No to ja mam zupełnie inne podejście. Jak wiem co mam kupić to lubię zakupy. Gorzej jak trzeba coś wymyślać (prezenty), albo szukać odpowiedniego modelu / rozmiaru (odzież, meble) i trzeba się nalatać po wielu miejscach. A elektronikę to oczywiście kupuje w internecie.

Do rekord5: Dla mnie zakupy to smutna konieczność. Od kiedy żona i syn mają prawa jazdy to w zasadzie żadnych innych sklepów nie widziałem poza tym najbliższym 200m od mojego domu.

Do MarcinGP: Ja też nie lubię hipermarketów,wolę mniejsze zło w postaci sklepów średnio powierzchniowych,jednak i tak nie lubię robić zakupów,wolę dalekie podróże.

Prawdziwa ekologia w motoryzacji zaczęła się i skończyła wraz z wprowadzeniem tzw.trójdrożnych katalizatorów,dalej to tylko ściema,rosnące koszty produkcji i serwisowania.Wodór to niewypał,przecież to wybucha po zetknięciu z tlenem czyli każdym rozszczelnieniu,auta z tym paliwem to jeżdżące bomby,idealna broń dla islamskich zamachowców.

Do ebdrinker: Z tych wielko-powierzchniowych ja też wybieram raczej Auchan ale najchętniej i tak kupuję w polskich lokalnych sklepach i na targu, który jest we wtorki i piątki bezpośrednio od rolników. Do hipermarketu jeżdżę nie częściej niż raz w miesiącu. Nie lubię ich.

Do Tejlor:
Dokładnie - to właśnie miałem na myśli .

Do FranzMaurer: "Nad resztą zastanowimy się później." My? My już nie będziemy rządzić, kto inny będzie się martwił.

Do Tejlor:
Cała ta motoekologia to jedna wielka ściema i krótkowzroczny proces podyktowany panującym aktualnie modnym trendem . Dopóki są złoża i zapasy ropy, lobby tego paliwa nie pozwoli sobie na dopuszczenie prawdziwej konkurencji na rynek. Na te wszelakiej maści hybrydy pozwalają, bo wiedzą, że ta technologia wciąż jest zbyt droga, aby przeciętny obywatel mógł sobie na nią pozwolić, a i tak paliwo tankować musi. O infrastrukturze służącej do ładowania tej bardziej zaawansowanej nie wspominając.

A kto by się tam przejmował co będzie za 20 lat... Najważniejsze są bieżące plany sprzedażowe. Nad resztą zastanowimy się później .

Do Tejlor:
Nie tylko rozrusznik, ale i akumulator, i ze szczotek się sypie, potem jeszcze trzeba to zutylizować Na pewno to nie koniec i czymś nas jeszcze zaskoczą.

Do mucko1: Kto powiedział, że to dla ekologii? Przecież jak przez 10% czasu spalania wyłączymy silnik, to będziemy płacić Unii niższe kary. A że rozrusznik sie szybciej rozleci? Przynajmniej będzie więcej klientów.

Do MarcinGP: Za to lubię ten sklep-dają za darmo i jeszcze inteligentnie pakują.A ja w tym czasie ogarniam AwC

A "start stop"? też jest takie ekologiczne?

otóż to w niektorych sklepach dalej sa za darmo
nawet w głupiej biedronce siatki na owoce czy warzywa
dwa z wodoru z tego co piszesz ( nie czytałem artykułu) wydziela się dwutlenek wegla to w sumie dobrze rośliny go potrzebują do fotosyntezy
po 3 nikt sie nie przejmuje utylizacja bo cos wymyslą tak samo jest w przypadku elektrowni atomowych niby czyste ale jednak dalej nie wiedza co zrobic ze zuzytymi pretami i je przetrzymują. (btw i tak to najlepsze źródło energii jakie do tej pory wymyslono)

Do Tejlor: Wszystkie są biodegradowalne, nie tylko jednorazówki, to tylko kwestia czasu

Do MarcinGP: Bo w Auchan mają "takie specjalne biodegradowalne".

W Auchan jednorazówki dają za darmo nadal. To ściema, że nie wolno. Sklepy wykorzystują to, że wszyscy tak myślą, żeby ograniczyć koszty, bo wbrew pozorom jest to spory wydatek.

Jaka utylizacja! do Afryki pojadą raz z mnóstwem gratów i blachą falistą.

Dlatego jeździmy zwykłymi i mamy to gdzieś.
W lesie.