Czytajac ogloszenia o sprzedazy czesto napotykamy na okreslenia, ktore potem w praktyce okazuja sie byc dalekie od prawdy. O ile jednak "stan igla" faktycznie moze dla kazdego z nas oznaczac co innego to juz "pierwszy wlasciciel" nie powinno budzic watpliwosci - pierwszy to pierwszy i drugi najlepiej o tym wie. Tymczasem autorzy opisow ogloszeniowych zdaja sie byc w tych tematach elastyczni. Felietonista Marek J. Zalewski sprobowal ujac temat w najnowszym tekscie. Zapraszam...

http://www.wyszukanesamochody.pl/2012/05/na-rezerwie-pierwszy-wasciciel-etc.html