Nie placz, kupisz sobie nowke

Operacja się udała... tylko pacjent nie przeżył

Do besti444: Grunt był :D ,a opona pod żurawiem znalazła się przypadkiem
Była piękna pogoda ,słoneczko mniam

pogoda sprzyja -stabilny grunt pod żurawiem

No i gitara wyszedłeś na swoim.

Do debrek3: Silnik podobnież poszedł na ukrainę :D tak więc nie będę wiedział co się z nim dzieje ,ale na bank długo pojeździ.
Przed wyjęciem silnika nie wiedziałem jaki jest stan urządzeń współpracujących i np rozrusznik miał szczotki trzymające się na samych drucikach (bóg jeden wie kiedy by odmówił współpracy) no i zęby w konwerterze momentu były już troszeczke zużyte. Jednym słowem dobrze zrobiłem wyjmując go

a jednak to prawda że handel organami to dochodowy interes miejmy tylko nadzieję że biorca będzie żył długo i szczęśliwie