Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Honda Civic » Słówko o Michelin CrossClimate







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Honda Civic
DW
Jeździ: Honda Civic
Wcześniej jeździł: Honda City, Fiat Panda
  • przebieg 10 401 km
  • rocznik 2015
  • silnik 1.8 i-VTEC
Dodano: 8 lat temu
Blog odwiedzono 4710 razy
Data wydarzenia: 17.03.2016
Słówko o Michelin CrossClimate
Kategoria: obserwacja
Jako, że ostatnio zimny u nas liche, miałem lekką nadzieję, że uda mi się przejeździć pierwszy cały rok bez zmiany „salonowych” letnich opon. Fabrycznie zamontowane Bridgestone Turanza ER300 były fenomenalne latem. Civic pokonywał na nich wszelkie zakręty bez najmniejszego wysiłku. Różnica względem poprzedniego samochodu kolosalna. Przynajmniej w warunkach miejskich - praktycznie nie musiałem zwalniać przed zakrętami, a one nawet nie zapiszczały. Dlatego łudziłem się, że da się na nich pojeździć i zimą, szczególnie, że we Wrocławiu śnieg jak już spadnie, to i tak długo nie leży. Dodatkowo data produkcji (dot 4914) napawała mnie w tej kwestii optymizmem.

Niestety okazało się, że ich świetne właściwości latem, są odwrotnie proporcjonalne do zimowych. Na lokalnych osiedlowych uliczkach, gdzie było parę centymetrów śniegu jadąc nawet na III biegu i przy 2 tys obr wciskając mocniej gaz (wolnossący silnik) można było bez problemu mielić kołami. Częściowe zaciąganie hamulca ręcznego przy jakichkolwiek prędkościach i łukach powodowało natychmiastowe zarzucanie tyłem.
W samym mieście takich warunków nie było, ale przy zmrożonej nawierzchni utrata przyczepności też towarzyszyła mi bardzo często.

Trzeba było jednak zmienić opony. Zimówek nie miałem, no i postanowiłem, że dam szansę temu nowemu produktowi Michelina.
Na początku stycznia czyli równe 3 tys km temu założyłem CrossClimate. Na Oponeo mają przeróżne opinie, co ciekawe wiele z nich jest skrajnych. Jedni piszą o nich, że na śniegu i lodzie nie ustępują zimówkom, inni, że raczej nie odbiegają w takich warunkach od opon letnich, jedni piszą, że są bardzo głośnie, inni – wręcz przeciwnie. Czytając to wszystko dalej nie wiedziałem czego się spodziewać.
Akurat zaraz po ich założeniu wróciły typowe warunki zimowe. I moje obrazowe zdanie jest takie, że jeśli wyobrazimy sobie skalę, gdzie za pkt 0 przyjmiemy markowe opony letnie, a za pkt 10 opony zimowe, to zimą CrossClimaty dostaną ode mnie 7. Czyli jest znacznie i bardzo zauważalnie lepiej niż na letnich, jednak do dobrych zimowek im brakuje. Zarówno przyśpieszanie, hamowanie jak i trzymanie na ośnieżonych zakrętach jest zdecydowanie lepsze od letnich, ale nie tak dobre jak na porządnych zimówkach. Opony te mają indeks –A- dotyczący mokrej nawierzchni i rzeczywiście jazda nawet z dużą prędkością po kałużach nie powoduje pływania samochodu. Co bardzo było dla mnie zauważalne to, to, że są bardzo ciche. Oznaczone są jako 69 dB i w porównaniu do poprzednich Bridgestonów – 71 dB jest spora różnica na plus. Micheliny mają index nośności 94 XL, poprzednicy 91, jednak nie wyczuwam zupełnie by podczas jazdy było bardziej twardo.
Generalnie jestem z nich bardzo zadowolony. Jeśli kiedyś nie zamieszkam w rejonach podgórskich, to już raczej nie wrócę do sezonowej wymiany opon. Osobiście mogę je polecić tym wszystkim, którzy nie mają zbyt często do czynienia z regularną śnieżną zimą, szczególnie w górach. Może następnym razem dla porównania wypróbowałbym wielosezonowe GY z ostatniej ich linii, tylko cena dużo wyższa niż MCC.
Ostatnia aktualizacja: 17.03.2016 18:05:22
Dodano: 7 lat temu
Do luckyboy:
W warunkach miejskiej zimy całkowicie wystarczająco. Jest cicho i dużo lepiej niż na letnich, ale do zimówek trochę im brakuje.
Dodano: 7 lat temu
Jak sprawują się Crossclimaty?
Dodano: 8 lat temu
Do MarcinGP:
Albo jeszcze mniej, bo Ci odsetki dowalą
Dodano: 8 lat temu
Do mucko1: Dokładnie.
Dodano: 8 lat temu
Do MarcinGP:
O! takiego znaczenia tego skrótu nie znałem, ale jest ono jak najbardziej trafne
Ile tam nie wrzucisz, tyle nie masz
Dodano: 8 lat temu
Do mucko1: Zakład Utylizacji Szmalu...
Dodano: 8 lat temu
Do MarcinGP:
Król ZUS
Dodano: 8 lat temu
Do mucko1: Na tego ZUS...
Dodano: 8 lat temu
Do MarcinGP:
Trzeba było zrobić wyliczankę, entliczek pętliczek na co wypadnie........
Dodano: 8 lat temu
Do mucko1: Już było blisko ale okazało się, że jednak zabrakło zdecydowania...
Dodano: 8 lat temu
Do ANNA83:
Dodano: 8 lat temu
Do mucko1: Czasami też "rzeźbieniu w gipsie" i składaniu na tym dziele autografów :-) a potem zostają najlepsze zdjęcia - podobno nawet anorektyczki je kochają, bo to jedyne na których widać samą skórę i kości
Dodano: 8 lat temu
Do ANNA83:
Zaspy i mrozy sprzyjają tylko w przytulaniu się no czasami i jeździe na nartach
Dodano: 8 lat temu
Do MarcinGP:
Puki co, mogę Ci załatwić rentę, wystarczy jeszcze jedno spotkanie "TG"
Dodano: 8 lat temu
Koleżanka posiada i pod niektóre górki było bardzo ciężko podjechać. Hamowanie na śniegu też takie sobie. Dobra opona do miasta na cały rok. Większość kierowców powinna być zadowolona. Na konkretne zimowe warunki są lepsze zimowki lub całoroczne o bardziej agresywnym biezniku.
Dodano: 8 lat temu
Do babciaela: Ja perspektywę dożywotniej pracy odrzuciłbym bez wahania...
Dodano: 8 lat temu
Do mucko1: Zawsze to trochę długo ;) a poważnie-jak się mieszka w mieście lub porusza po głównych drogach odśnieżanych na czas to i zimy nie straszne ;) Wielosezonówki powinny starczyć. A wiesz tegoroczna zima jest pierwszą u mnie od kąd pamiętam bez pielgrzymek by wyciągać auta z zasp nie mam nic przeciw by tak zostało.
Dodano: 8 lat temu
Do MarcinGP: ja też - ale ciągle data przejścia na emeryturę mi ucieka a wyliczenia ZUS "budzą trwogę". Na szczęście mam pewną perspektywę pracy - praktycznie dożywotnio :)
Dodano: 8 lat temu
Do babciaela: Jak ja chciałbym być już na emeryturze...
Dodano: 8 lat temu
Do MarcinGP: wielosezonówki będą na emeryturze :) Akurat zdążę zedrzeć zamówiony komplet
Dodano: 8 lat temu
Do Etec16V:
Sam takie kupiłem ojcu do jego Corsy. Nie narzeka :)

Do ojciecmaster:
Uuu Panie, orają równo.

Do babciaela:
Ja bym się nie bał z alu na zimę.
Dodano: 8 lat temu
Do -Marek-: Cóż...nie mam się za bardzo czym pochwalić-zwykłe Dębice Navigatory. Kupiłem nówki i myślę że spokojnie wystarczą mi do końca eksploatacji tego auta.
Dodano: 8 lat temu
Do babciaela: Elu, kup sobie "wielosezonówki" i uwierz mi, że wiele na tym zyskasz. No chyba że te podlaskie drogi wiele wymagają w tzw. "złych" sezonach... Wszystko zależy od Twojego wyczucia. Sama wiesz ile i jak jeździsz. Osobiście wiem, że po zastanowieniu dokonasz dobrego wyboru dla siebie. Znam Cię nie od wczoraj i wiem, że tak będzie.
Dodano: 8 lat temu
Do MarcinGP: no właśnie jestem po wyczerpujących rozmowach[pub] ze specjalistami. Całoroczne "alusy" - te na sól - muszą być specjalnie przygotowane i toyota ma takie w ofercie ale cena powala. Na razie pozostanę przy tradycyjnym rozwiązaniu: dwa komplety: alu - na lato (już wzór wybrany)i stalowe na zimę. Później (jak stalowe oblezą z farby) pomyślę o innym wariancie [papa]
Dodano: 8 lat temu
Bieżnik jak w Ursusie 360 ;) Sprawdzałeś już czy dobrze palą gumę spod świateł? he he
Dodano: 8 lat temu
Do babciaela: "Na stałe" śmiało na "alusy" zakładać można Elu. Mniej im krzywdę zrobi sól itp. niż co-półroczne wymiany i szlifowanie rantów przez wulkanizacyjne maszyny oraz ich operatorzy...
Dodano: 8 lat temu
Do -Marek-: Taki właśnie mam zamiar. Ja opiekuję się ojca autem i ten wybór załatwi mi wiele telefonów z marudzeniami typu: "To kiedy zmieniamy?"
Dodano: 8 lat temu
Do -Marek-: no ale zawsze na wielosezonówkach zostaje dylemat estetyczny: felgi stalowe czy aluminiowe [niewiem]
Dodano: 8 lat temu
Do MarcinGP:
Przy 5 tys rocznie, to nawet bym się chwili nie zastanawiał i nie bawił w sezonowe.
Dodano: 8 lat temu
Do Etec16V:
A jaki model masz tych wielosezonówek?
Najnowsze blogi
Dodano: 6 godzin temu, przez giernal
Podczas dzisiejszego powrotu z Łodzi tuż przed tankowaniem na jednej z kaliskich stacji benzynowych licznik Dustera wyświetlił przebieg 95 903 km oznaczający, iż niemal dokładnie w 50 miesięcy ...
1 komentarz
Dodano: 2 dni temu, przez Egontar
Znowu się zdarzyło Poniżej denerwująca dość historia układu klimatyzacji w Jokerze! Auto kupione przy przebiegu 40kkm Całkowita pojemność układu czynnikiem R134a - 450g. 23-07-2019 - ...
14 komentarzy
Dodano: 9 dni temu, przez JacK
No i stało się w Sportsvanie licznik pokazał przebieg 100 000 km. Nastąpiło to po po 7 latach i 8 miesiącach od zakupu. O czerwca zeszłego roku czyli od jakiś 8 tys. jeździ nim syn: ...
12 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl