Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog kierowcy humvee5 » Run, baby, run - czyli go, Duster. Jazda gwiazdą :)







Prześlij sugestię
Wpis w blogu użytkownika humvee5
Dodano: 6 lat temu
Blog odwiedzono 754 razy
Data wydarzenia: 19.03.2018
Run, baby, run - czyli go, Duster. Jazda gwiazdą :)
Kategoria: podróż
Dla zainteresowanych tematem, jak jeździ nowy Duster, kolejna (druga) część sitcomu związanego z przejażdżką tym samochodem. Nie czekając na materiał Zachara, który wydaje się być idealną osobą w roli testera, zamieszczam poniżej kilka subiektywnych spostrzeżeń.

1. Niebieski ze srebrną wstawką.
Nasz testowy egzemplarz stał sobie przed lokalnym salonem w błękitnym metalizowanym odcieniu lakieru, przywodzącym na myśl Lazurowe Wybrzeże. Sprzedawca przekonywał, że domówienie srebrnych wstawek wydaje się absolutnie niezbędne. Być może tak jest - kontrastowe kolory ożywiają dobrze znaną bryłę karoserii i pozwalają łatwiej odróżnić drugą generację. O tylnych lampach i ich podobieństwie do małych Jeepów napisano już chyba książkę. O wiele ciekawsze wrażenie robią LED-owe obrysy lamp przednich, które są mistrzostwem w tak niedrogim samochodzie.

2. Drzwi, czyli o tym, co mnie tutaj zaskoczyło negatywnie i dlaczego.

Pociągnięcie za klamkę auta absolutnie w pierwszym podejściu nie wzbudziło mojego zaufania. Zamiast porządnej "rękojeści" mamy kasetową klapkę (która sprawia wrażenie, jakby miała się urwać). Mało tego, samo zamykanie drzwi wymaga przyłożenia dużej siły i nie zawsze od środka i z zewnątrz udaje się za pierwszym. Dźwięk jest nie tak pierwotny jak w poprzednim Dusterze, ale nadal nie przypomina droższego auta.

3. Wrażenia z kokpitu.
Ekran komputera pokładowego może nie jest wielkim majstersztykiem, ale łatwo zmieniać pożądane funkcje. Tło zegarów też może nie stało się areną designerskich trików, lecz wszystko wygląda czytelnie. Ustawienia kierownicy w dwóch płaszczyznach pozwala dopasować pozycję jak należy, ale w moim przypadku fotel kierowcy idzie maksymalnie w dół i maksymalnie w tył. Szyba przednia zdaniem wielu obserwatorów miała utrudniać widoczność na skrzyżowaniu - trochę tak jest, ale w Fabii nie lepiej.

4. Jakość tworzyw.
Poprawiono wygłuszenia, zadbano o fajny projekt. Majstersztykiem dla mnie są jednak przyciski i pokrętła - przywodzą na myśl droższe auto pokroju Mini. Twarde tworzywa nie przeszkadzają, a skrzypienia nie zarejestrowałem.

5. Silnik.
Pod ręką z podgatunku silników benzynowych na placu boju o klienta stanął jedynie mniejszy, ale doładowany motorek 1.2 TCe 125 KM. Cztery cylindry i sympatyczna kultura pracy były jednym z większych zaskoczeń - motor 1.0 TSI Skody wypadał zdecydowanie gorzej! Jeden cylinder więcej u Renault wyraźnie się opłacił, ale najwyraźniej ma problem z tym udanym rumuńskim samochodem. Dość krótki pierwszy bieg szybko przestał mi przeszkadzać - w Suzuki Vitarze było tak samo. Bardziej zdziwiło mnie zużycie paliwa, policzone z autostrady plus dojazdu do salonu. 8,1 l./100 km. zdziwiło mnie - najwyraźniej Dusterowe opony 16" i aerodynamika szafy gdańskiej zwiększają konsumpcję.
Rozwijanie mocy było niezwykle przyjemne i płynne jak na moje dotychczasowe doświadczenia z motorami po downsizingu. Ani TSI, ani żaden PureTech tak mi się nie spodobały... Również odczuwalne zdolności sprinterskie na niższych i wyższych biegach, zwane potocznie elastycznością, pasują mi niemal idealnie. Niemal, bo nie zapomniałem o zużyciu paliwa.

6. Prowadzenie.
Nie obędzie się bez porównań z pierwszym Dusterem, którego na próbnej z motorem SCe 1.6 117 KM zapamiętałem jako "Kapitana Powolnego". Tamten miał bardziej miękkie zawieszenie, które na dziurach przypominało wygodną kanapę i na skrzyżowaniach rozbujaną łajbę. Tutaj nieco twardsze nastawy powodują odczuwanie poprzecznych uskoków, ale - ale! - auto mniej się przechyla. Owszem, przy gwałtowniejszej zmianie pasa czuć bezwład crossovera, ale nie jest to tym razem tak bardzo denerwujące, żebym bał się jeździć Dusterem. Geheimtipp.
Przy zawracaniu z autostrady skorzystałem ze zjazdu, ale hamulce - tak jest, popełniłem błąd! - wymagały silniejszego dociśnięcia. Bałem się jak kiedyś przy jeździe hybrydowym Aurisem, który podobnie mnie przestraszył, ale Duster sobie świetnie poradził w podbramkowej sytuacji. To ja zachowałem się jak amator - każde auto nieco innego typu niż miejska Skoda domaga się respektu i wyczucia. To nie jest auto z idealnym rozłożeniem proporcji i mas.

Jeśli ktoś doszedł aż dotąd, gratuluję cierpliwości. I tym optymistycznym akcentem... [papa]

Fot: newsauto.it
Ostatnia aktualizacja: 19.03.2018 23:09:28
Dodano: 6 lat temu
Do SzarnaMamba: nie było czasu

Do damian88max: raczej sztuka wyboru. Co wybrać, żeby być zadowolonym?

Do FranzMaurer: w czwartek Honda Jazz 1.5 130 KM.
Dodano: 6 lat temu
A gdzie selfie z dusterem?
Dodano: 6 lat temu
przymiarki do kupna:D?
Dodano: 6 lat temu
Na tych dwu pierwszych fokach wygląda jak pies na spacerze.
Dodano: 6 lat temu
Świetnie. też podoba mi się to auto ale sensowna opcja to coś koło 65-75 tys zł.

Silnik 125 koni pewnie pasuje ale ciekawi mnie ile konsumuje w mieście i na autostradzie przy 150 km/h. I przy tej prędkości ciekawi mnie poziom hałasu.

Jady testowe to katowanie auta, zimny silnik i kilkanaście kilometrów więc zużycie paliwa miarodajne nie jest.

Ale jedno się nie zmieniło - odgłos zamykania drzwi.

No cóż za cenę średnio doposażonej Astry 5 z silnikiem 1.4 o mocy 125 koni mamy 125 konnego Dustera "na wypasie" czyli Climatronik i wątpliwej urody multimedia.
Wersja Prestige 4x2 o mocy 125 koni kosztuje ok 65 tys. zł plus kilka dodatków

Co kto potrzebuje
Dodano: 6 lat temu
Analizując sukces Dustera, trzeba wziąć pod uwagę to, że dla 95% jego posiadaczy jest to pierwszy nowy samochód w życiu, a do tego SUV. Dla nich każdy plastik będzie lepszy od tego w 10-letnim Golfie.
Dodano: 6 lat temu
Bije tandeta na kilometr, tak jak ta stara
Dodano: 6 lat temu
Na bude dla psa albo kurnik idealnie.
Dodano: 6 lat temu
Do Arturo1977: plan podobno jest bez 4x4... ale kto wie jak humvee5 zdecyduje po wycieczce do Rumunii?
Dodano: 6 lat temu
piszesz o plastikach i odcieniu lakieru, a gdzie najwazniejsze, tzn. informacja o rodzaju napedu, dyferencjalow, rozdzialu momentu miedzy kolami i w koncu czy will it drift??
Dodano: 6 lat temu
Wyraźnie zgłębiasz temat [hihi].
Najnowsze blogi
Dodano: 2 dni temu, przez gugul
25 marzec 2018-2024 - 6 lat razem. 207986 - 284.953 pokonane 76.967 km
3 komentarze
Dodano: 2 dni temu, przez MarcinGP
Dodano: 3 dni temu, przez darek-k
części przyszły nowe sprzęgło LUK - 1600zł simering na wał - 50zł robota : zrób to sam,
9 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl