Do luckyboy: A ja bym z premedytacją za byle co karał tych z SM czy SG jak popadnie. Tak jak oni nas... Dla mnie to są instytucje pasożytnicze. O ile jeszcze z Policjantem idzie porozmawiać "po ludzku" to już ze wszelką "strażą" nie da się. Oni mają przynosić wymierne korzyści, a nie dbać o porządek i jeżeli się to nie zmieni nie będę miał do nich żadnego szacunku. To w większości jest hołota.

Ostatnio czytalem ze gdzies przez "przypadek" ustawiono predkość na 0km/h :D sporo ostatnio różnych przypadków

Mam podobne wrażenie jak luckyboy. Jak nie lubię SM i ich fotoradarów, tak tutaj media szukają na siłę sensacji. Droga była zamknięta, przeprowadzano kalibrację fotoradaru więc o co media robią aferę.Co innego gdyby faktycznie odbywało się to w czasie normalnego ruchu, a komendant jechałby prywatnie.

Ja mam odmienne zdanie. Nie lubię SM, ale w tym przypadku sprawa jest naciągana przez media. Ulica była zamknięta, trwała legalizacja, w takim razie o co ta cała wrzawa?? Co innego gdyby 140km/h pomykał z pizzą, ale z tego co kojarzę z mediów to cały wątek z legalizacją nie jest wymyślony na potrzeby "rozliczenia" wyczynu.

Ja podzielę zdanie wójta. Mam to w d****. Banda ... i tyle