Do Burdoror:
Nie, to rodzice, nie byli do adopcji! Przeczytaj wpis o spalaniu w trasie, to sie dowiesz wszystkiego.

Przygarnelas hurtem - dwa psy?

Do mucko1:
Mam nadzieję, że nie pojadę sama, tylko z drugim kierowcą.
I mam tez nadzieję, że mój piesek będzie lubił jeździć samochodem i znosił dobrze jazdę. Powiem więcej: i zostanie fanem Polo!

Do Emilka_zs:
Tak się złożyło, że czekam na następny miot (20 października), a do odbioru będzie szczeniaczek gotowy 8 tygodni później, czyli po 15 grudnia. Mam nadzieję, że święta spędzi już u mnie.

O, świetny wybór! Polska rasa Szczeniak już w domu?

Witaj, nie wątpię, że podroż była ciężka, ja ze swoją kotką jechałem sam z Warszawy do Szczecina, no i po około pięćdziesięciu kilometrach myślałem, że będę musiał zawracać. Co roku pokonuję też trasę 400 kilometrów na ranczo w górach, te same problemy, ale kocica ma potem zasłużoną nagrodę - miesiąc WOLNOŚCI. Pozdrawiam

Do CastorTroy:
hej

Hej,

Do tofana: moja też ;P

Ładne psiaki. Ale " kłaków " będzie teraz w aucie!!. Pozdrawiam i życzę zadowolenia z psiny.

Czemu aż tak daleko jedziesz ?? U nas na giełdzie w Lubinie też sprzedają psy

Gratuluję wyboru psiaka

Do marlenicaa:
Jak najbardziej, to polski owczarek nizinny. Moja ukochana rasa.

Fajna wyprawa sie szykuje, A piesek fajny i pasujący do Ciebie i autka. Pozdrawiam i szerokości

Zamów kurierem.

No to fajna wyprawa się szykuje Oby tylko obyło się bez przygód, bo Polo chyba jeszcze pachnie nowością, a nie wszystkie psiaki dobrze znoszą jazdę samochodem
Na szczęście niektóre wprost uwielbiają jeździć autem - sam miałem takiego psa - jak tylko otwierałem samochód on był już w środku

Do marlenicaa: Jeśli tak, to nieźle wtopiłem. Byłem przekonany, że to chitsu - tyle, że nie strzyżone, i dlatego takie nie wiadomo co. Zawsze się śmieję, że tak naprawdę, to nie wiadomo z której strony są te psy - poznać je można jedynie po kokardce na łbie...

czy mi się wydaje czy to polski owczarek nizinny?

Ładne psiaki, oby tylko rzeczywiście to była mamusia i tatuś - ludzie, żeby sprzedać posuwają się do różnych oszustw!!!
Powrót ze szczeniaczkiem może nie być tak do końca miły - psy jak ludzie, cierpią na choroby lokomocyjne, krótko mówiąc warto auto zabezpieczyć na taką ewentualność.
A jeszcze takie małe, przerażone futerko...

Gratuluję przy okazji wyboru rasy - prawie wszyscy wybierają yorki (dlaczego?), a ja uważam, że te są znacznie mądrzejsze, spokojniejsze, a niewiele większe. Czekam na cd.