Wpis w blogu auta
Toyota Yaris
Dodano: 6 lat temu
Blog odwiedzono 856 razy
Data wydarzenia: 05.11.2017
No i skończyło się...
Kategoria: obserwacja
Ostatnia aktualizacja: 06.11.2017 20:01:53
Najnowsze blogi
Dodano: 1 dzień temu, przez darek-k
wycena z ubezpieczalni
naprawa przewyższa wartość auta
moja decyzja
auto odkupuje po cenie rynkowej z przed uszkodzenia ubepieczyciel
2
komentarze
Dodano: 1 dzień temu, przez darek-k
wycena z ubezpieczalni
naprawa przewyższa wartość auta
moja decyzja
auto odkupuje po cenie rynkowej z przed uszkodzenia ubepieczyciel
3
komentarze
Dodano: 9 dni temu, przez Egontar
Z wymianą filtra PP oraz porządkami po zimowymi w Jokerze wstrzymywał mnie nieszczelny układ klimatyzacji. Dlatego też zaraz po jego uszczelnieniu zabrałem się za porządki, a było co robić. ...
52
komentarze
Marki społeczności
Szukaj znajomych
A kluczem do sukcesu będą opory toczenia. Na nowych zimówkach Zjawa turla się LŻEJ! Różnica jest baaaardzo wyraźnie odczuwalna od pierwszych metrów.
Przy temperaturze +5'C bateria faktycznie początkowo ma wyraźnie obniżoną sprawność - zdolność do przyjmowania lub oddawania energii. Silnik spalinowy włącza się przy 2/3 obciążenia letniego. Czyli latem Zjawa potrafiła się rozpędzić całkiem sprawnie do 30-40 km/h przed pierwszym odpalaniem silnika, teraz ledwie do 20-25 km/h.
Ale bateryjka szybko wraca do normy. Po 2-3 kilometrze już nie odczuwa się ograniczeń.
2) Moje wrażenie, że opory toczenia wzrosły biorą się stąd, że rano mocno schłodzona Yariska toczy się jakby mniej chętnie niż latem, przy takim samym poziomie naładowania baterii.
3) Układ napędowy musi się rozgrzać - i silnik spalinowy, i bateria (do 25-30'C) - żeby mieć pełną sprawność. Latem potrzebne było do tego jakieś 15 km, teraz podchodzi jakby pod 20-25 km. Różnice w sprawności zimny-ciepły nie jest wielka, wielu kierowców pewnie by ich nawet nie zauważyło, ale są.
Z drugiej strony, wczoraj zrobiłem 70 km opłotkami (Vsr około 45 km/h), z końcowym wynikiem 3,4 l/100 km. Ale pewnie dlatego, że było 13'C.