Najgorszy koszmar uzytkownika diesla...
No i stało się, już jakiś czas temu, bo na poczatku listopada przy przebiegu okolo 171 tysiecy kilometrow. Otóż padł dwumas, w moim przypadku jakas guma sie zerwala i zaczelo telepac calym samochodem. W moim odczuciu nic przyjemnego, nie polecam nikomu, nie tylko ze wzgledu jak mocno trzesie calym, doslownie calym autem, ale ze wzgledu na koszta. Nie czekalem długo, tylko od razu zamowilem zestaw SACHS, umowilem mechanika na najblizszy weekend i zostało wymienione. Przy okazji sprawdzone byly poduszki silnika, ogolna kondycja auta. Podsumowujac wszystkie wydatki kosztowało mnie to około 900€. Trochę zabolało, niestety nie ma co oszczedzac, do wymiany poszło wszystko co jest przy dwumasie. Nie oszukujmy się, kto oszczedza płaci pózniej podwojnie. Z takich drobniejszych rzeczy wpadło też oklejenie środka w carbon, miało być na próbę, zostało do dziś. Od razu po montażu przypadł mi do gustu ten widok. Przed zimą, a raczej już na samym jej początku wleciał zimowy zestaw kół, wymieniłem dwie opony na tylnej osi. Powodem tej wymiany był guzek, niepozorny, lecz nie jestem zwolennikiem podejscia typu "jezdzic, obserwować". Dmucham na zimne, szczegolnie ze lubie sobie szybciej pojechać. Ogólnie cała zima przebiegła dość spokojnie, w styczniu wpadła wymiana oleju i wszystkich filtrów. Wzbogaciłem się o zestaw kluczy YATO (serdecznie polecam ,cena/jakosc) trafila sie okazja to przygarnalem. Juz kilka razy sie przydały, nawet przy trudniejszym dostepie do śrub czy nakrętek. Na rozpoczynajacy sie sezon są już trochę większe plany, zamówiony jest już downpipe z RM Motors, lotka tylnej klapy, ciemne kierunki LED, zaciski pójdą w ciemniejszy niebieski kolor (uznałem, że czerwony jest już zbyt mocno oblatany), zbliża się też termin na tarcze i klocki (tarcze Bosch, klocki ATE), zamontowalem też czarny grill, podswietlenie ringow LED. Zapomniałem opisać też dość niemiłą przygodę, gdzie kierujacy skuterem 18 letni chlopak uszkodził mi nadkole i urwał lusterko. O ile lusterko ogarnalem bardzo szybko, to pozniej zabraklo czasu na wymiane samego nadkola. Spinki są już na miejscu, tak samo jak element, teraz czekam tylko na wolniejszy weekend i bedzie sie działo. Mysle ze ogolnie pomysl na samochod mam dosc ciekawy. Postaram sie zalaczyc kilka zdjec do tego posta.
Pozdrawiam wszystkich wlascicieli ich oczek w głowie, bo nawet nie wiem kiedy sam sie stalem niezlym maniakiem pod tym wzgledem. Prawdopodobnie kolega z lokalnego klubu BMW podbił u mnie to zainteresowanie.
Niestety trzeba płacić z odrobinę komfortu.
tak samo jest z turbinami one mają długą żywotność jak nic nie jest spierdzielone podczas produkcji tylko dużo zależy od eksploatacji.
Tak samo jest z telefonami miałem już z 8 chyba smartfonów a nigdy mi się ekran nie rozwalił mimo wielu upadków każdego z telefonów a widzę że normalnie co druga osoba ma rozwalony ekran wiec co ekran w telefonie też jest częścią eksploatacyjną?
Zreszta 900 Euro czyli ok 3700 zl to nie jest duzo jak na auto ktore jako nowe kosztuje 160 tys zl czy 40 tys Euro
W Polsce na dobrych zamiennikach pewnie 2800 zl by starczylo
Mnie czeka wymiana 18 calowych opon na sezon 2019 bo obecne maja juz najechane 36 tys km a pewnie przy 50-55 tys sie skoncza, tez zaplace z 2 tysiaki ale to normalny koszt eksploatacji.
W Polsce kupuja diesle majace 180 tys km a realnie 300-350 i licza ze eksploatacja bedzie kosztowala tanio, raz na rok gora tysiaka, wiec jak wyskoczy naprawa za 3-5 tys zl to placza, mowia ze diesel to gawno i wola sprzedac
Dobrze ze kolega mieszka za granica i ma inne podejscie.
Powodzenia bo ładna trójeczka