Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Nissan Patrol Tolek
»
Krótkie podsumowanie przygody z Patrolem
Wpis w blogu auta
Nissan Patrol
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 945 razy
Data wydarzenia: 05.05.2013
Krótkie podsumowanie przygody z Patrolem
Kategoria: podróż
Zrobiłem Trolem ok 8 tysięcy kilometrów do tej pory bez żadnej awarii.
W lekkim terenie radzi sobie wszędzie ( no chyba że fantazja kierowcę trochę poniesie ), w ciężkim sprawdzał nie będę bo nie kupiłem go do topienia. Jeśli chodzi o trasę, wiadomo to auto terenowe, więc dynamika jest raczej ujemna, komfort średni, ale jeśli nie przekraczamy 80km/h to spalanie można utrzymać w granicach 9 litrów ropy, co w porównaniu z jazdą w mieście i w terenie uznaję za niezły wyczyn ( normalnie pali mi 12-14 litrów )
Auto to kupiłem aby uniezależnić się od warunków drogowych na Podlasiu, gdzie nie zawsze można wszędzie dojechać oraz aby mieć gdzie spać - po tygodniu na Podlasiu i w Beskidach, mogę powiedzieć że Trol idealnie się do tego nadaje - bez żadnych przeróbek można się wyspać a przy tym mieć miejsce na bagaże oraz na gotowanie - wystarczy wymontować 3 rząd siedzeń oraz jedno siedzenie drugiego rzędu. Jeśli ktoś jeździ w pojedynkę i nie wie gdzie go noc zastanie to myślę że zakup Trola w dobrym stanie to jest strzał w dziesiątkę.
Najnowsze blogi
Dodano: 2 dni temu, przez darek-k
wycena z ubezpieczalni
naprawa przewyższa wartość auta
moja decyzja
auto odkupuje po cenie rynkowej z przed uszkodzenia ubepieczyciel
2
komentarze
Dodano: 2 dni temu, przez darek-k
wycena z ubezpieczalni
naprawa przewyższa wartość auta
moja decyzja
auto odkupuje po cenie rynkowej z przed uszkodzenia ubepieczyciel
4
komentarze
Dodano: 9 dni temu, przez Egontar
Z wymianą filtra PP oraz porządkami po zimowymi w Jokerze wstrzymywał mnie nieszczelny układ klimatyzacji. Dlatego też zaraz po jego uszczelnieniu zabrałem się za porządki, a było co robić. ...
57
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
To fakt, teraz to takich chyba już nie ma... chyba jedyna rzecz na którą trzeba uważać to korozja...
Po to je kupiłem dojechać można wszędzie, a przeżyć w środku też się da...