Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Opel Corsa Biały Strucel
»
Jedno koło na Maroko, a drugie na Kaukaz...
Wpis w blogu auta
Opel Corsa
Dodano: 8 lat temu
Blog odwiedzono 789 razy
Data wydarzenia: 23.05.2016
Jedno koło na Maroko, a drugie na Kaukaz...
Kategoria: awaria
Dzisiaj rano odbierałem auto z rutynowego serwisu corocznego, mianowicie po prawie 13 000 km należało wymienić olej, filtry i łożysko z lewej z tyłu, bo huczało już jakby helikopter za Corsą leciał
Przed wymianami powiedziałem fachmenom, by zajrzeli do przekładni kierowniczej, bowiem od jakiegoś czasu się znów stała dość oporna na skręcanie w lewo i luźniejsza przy skrętach w prawo... Zupełnie tak samo jak przed jej wymianą!
Dostałem dziś od nich informację zwrotną, iż odkryli, że lewe przednie koło jest rozjechane, i to o ponad 2,5 centymetra względem osi symetrii przednich kół. Chodzi o to, że lewe przednie koło jest zbyt wysunięte do przodu w dłuższej osi pojazdu o te 2,5 centymetra, a prawe jest ustawione OK (podobno...).
Według innych fachowców, do których się później udałem (do najlepszego serwisu blacharskiego w Gliwicach), podłużnice są w miarę dobrym stanie, natomiast obecny stan rzeczy jest skutkiem jakiegoś dzwona w jeden z przednich narożników auta, który był naprawiony po kosztach i byle jak. Biorąc pod uwagę, że moja siostra od 2011 roku jeździła tym autem, to nie wiadomo co poprzedni właściciele z nim robili i co sie z autem tak naprawdę działo...
No nic, w przyszły wtorek jadę do tego blachrza na fachowe pomiary auta względem nadwozia i mają zdecydować co z tym autem zrobić. Czy wystarczy "wyciągnięcie" koła do prawidłowej pozycji (nie wiem na czym miałoby to polegać?) czy może cała zwrotnica musi iść do śmieci i trzeba nową zainstalować. Liczę na to, że będzie to jednak wszystko ekonomicznie uzasadnione (bo w sumie gdyby nie ta akcja z kołem, to mechanika jest już całkiem tip-top wszystko!). Wszystkiego dowiem się 31 maja po południu i nie omieszkam Wam też dać znać
Szkoda, że dopiero teraz takie rzeczy wychodzą na jaw... Sieny pozbyłem się na złom także z powodu podwozia i zardzewiałej/pękniętej tylnej belki, mam nadzieję, że Corsę uda się uratować przed przerobieniem na żyletki
Na pocieszenie fotka z ostatniego dalszego wypadu - w Bieszczady
Pozdrawiam, Thieru.
Najnowsze blogi
Dodano: 12 godzin temu, przez Egontar
Możliwe mody w DS-5, z tych które chciałbym mieć u siebie. Oczywiście sam pewnie nie brałbym się za przeróbki, tylko kto to robi w Polsce? Poza tym gdzie to wszystko kupić, bo zdolnych ...
2
komentarze
Dodano: 1 dzień temu, przez powerTGS440
PACJENT:
MAN TGS 2011 rok
moc fabryczna: 440PS
moment: 2300NM
turbina: HOLSET
wersja: fabryczny pod ADR
przekładnia : AsTronic (automat) 12-GEARBOX
norma spalin : EURO5 (bez AdBlue)
norma ...
4
komentarze
Dodano: 3 dni temu, przez Qchar
Kiedy ustaliłem termin a batem wymiana był tylko kwestią czasu i tak w sobotę w samo południa wzięliśmy się roboty to znaczy brat bo ja pomagałem i fotki pstrykałem :) kto brata zna to wie ...
29
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Wybieraj taką trasę, aby skręcać cały czas w prawo - jeździmy w kółeczko, zgodnie ze wskazówkami zegara
Święte słowa
Pzdr.
Jak autko ma instynkt samozachowawczy, to ucieknie z przed drzwi serwisowych
Ta z mojego profilu nadal śmiga jako auto rodzinne u mojej szwagierki i rocznie robi 40kkm