Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog kierowcy MaArek77 » Jazda testowa Alfa Romeo Giulia – Włoski sen ?







Prześlij sugestię
Wpis w blogu użytkownika MaArek77
Dodano: 7 lat temu
Blog odwiedzono 1488 razy
Data wydarzenia: 28.10.2016
Jazda testowa Alfa Romeo Giulia – Włoski sen ?
Kategoria: obserwacja
Trudny to będzie test, zapewne wielu zdziwił fakt że ja jako osoba będąca zwolennikiem niemieckiej myśli technicznej zechciała przejechać się alfa.
No ale zapewniam że tak jak i Wy ja tez na ten model czekałem, auta tej marki podobają mi się, wiem że warto je poznać dlatego zapisałem się na jazdę próbną.
Trudno będzie mi szczegółowo opisać wrażenia, było szybko, nerwowo. Na jazdę, wykonanie zdjęć miałem godzinę, połowę czasu spędziłem w korkach w Hamburgu, nie udało się zjechać na autostradę, jedynie na drogę szybkiego ruchu.

Do czego mam porównać to auto, jak mówią ma być konkurentem BMW serii 3, Audi A4, porównam tez z moim GTD bo testowa Alfa miała bardzo podobny silnik diesla.

Moc silnika
180 KM przy 3750 obr/min

Maksymalny moment obrotowy
380 Nm przy 1750 obr/min

Przyspieszenie 0-100 km/h – 7,1 sec.
Masa własna ok 1400 kg. Skrzynia biegów manualna 6 przełożeń

Samochód w najdroższej wersji wyposażenia, z jasno brązowa skórą.
Był to mój pierwszy kontakt z autami tej marki, nigdy wcześniej żadną Alfa nie jechałem nawet jako pasażer.
Tradycyjnie opisując skupię się na tym co mi się nie podobało, bo wszyscy się zachwycają a każde auto ma wady, nie żebym wyszukiwał je na siłe ale w przedziale cenowym 150-200 tys zł mam prawo wymagać wiele.
Może zabrzmi to nieskromnie ale mój GTD zalicza się do podobnego przedziału więc jazda usportowionym autem ze 180 konnym dieslem jest już dla mnie nie az takim przeżyciem jak kiedyś. Podzielę wszystko na kategorie.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------

NADWOZIE I STYL

Sylwetka auta to kwestia gustu. Dla mnie Giulia jest na zewnątrz piękna i w swoim segmencie może równać się tylko z BMW serii 3, Mazdą 6, może z większa Skoda Superb czy Renault Talismanem. Reszta aut niestety już nie zachwyca tak karoserią.
Chociaż sa skojarzenia przodu z BMW, i jakoś mało ozdobników, atrapa w stylu alfy z mała ilością chromu. Tl piękny, znow kojarzy się z Kią Optimą ale to nic złego.
Za dużo ozdobników tez niedobrze, jak Passat Highline, chromu jak na choince
Bardzo długa maska, nie lubię tak dużych aut. Ogólnie nadwozie brzydsze niż Alfy 159
Spasowanie nadwozia raczej dobre.

WNĘTRZE I WYKONANIE

Miejsca raczej sporo, nie skupiałem się żeby ocenić czy mniej czy więcej niż u konkurentów, bagażnik mały, może pojemność jest ale dosyć nieduża wysokość powoduje że walizka może nie wejść.
Deska rozdzielcza całościowo ładna. Nawiewy okrągłe stylowe ale wada bo kiwają się w lewo i w prawo i chyba zamknąć ich nie można. Gdy się ich złapałem trzeszczą. Za to środkowe nawiewy plastikowe, takie nico tandetne jak z Fiata.
Faktura materiału użytego do pokrycia deski rozdzielczej dziwna, gumowa jakieś wzorki jak skóra węża, w BMW czy Audi robi to lepsze wrażenie.
Do tego głupia kolorystyka, jasno brązowa skóra, czarna deska i jasne wstawki na konsoli, niby to carbon. Można zamówić czarne.

Konsola bardzo obszerna, schowek przedni kryje uchwyty na napoje, właściwie jeden.
Schowek przed pasażerem wyłożony welurem. Gałka zmiany biegów tandetna i plastikowa.
Za to piękna boczki drzwi i klamki.
Ogólnie wnętrze nie powala. Widziałem tez czarne w salonie, pół-skóra, nawet Alcantara niedostępna.
Najwięcej zastrzeżeń mam do wyświetlacza centralnego, wyłączony wygląda jak połać plastiku takiego matowego. Pokrętła do regulacji klimatyzacji tez jakieś gumowe, wygodne ale takie wystające gały, nic ze smakiem, tani plastik.
W audi czy BMW jest lepiej, ładniej, aluminium połyskujący plastik, bardziej ze smakiem.
Czuć różnice, sama skóra nie powoduje odczucie wysokiej klasy, trzeba usiąść w BMW to da się to odczuć

MULTIMEDIA I OBSŁUGA

Tu jest fatalnie. Świetne zegary, wskaźniki temperatury oleju i wskaźnik ilości paliwa nieco dziwne, wyświetlane kreseczki po bokach. Ekran niby z pomysłem, niekształtny. Po włączeniu okazuje się mały, sprzedawca nie wiedział jak duży, jest jeden rozmiar. Może i całość ma 7 cali ale mapa panoramiczna wąska, brak okna które pokazuje manewry.
Nie napisano ile km do celu, ogólnie wszystko jakieś takie małe, niedopracowane.
Najśmieszniejszy jednak jest obraz z kamery cofania, no nie ma więcej niż 4,5 cala, niewyraźny. Normalnie żart
Ogólnie zmiana języka czy ustawień audio to niekończenie dużo kliknięć w gałkę i kręcenie nią kilka razy.
Do tego obsługa jakąs głupią gałką. Każde wejście w menu np. „Navi” powoduje że nie da się cofnąć i trzeba znów nadusić „gałkę”. Brak klawisza „powrót”.
A nie można by prościej jak w vw? Ekran dotykowy, po bokach klawisze z „Navi” „radio” „media” itp.

SILNIK I JAZDA

Silnik miał być zachwycający, w końcu 180 koni i 400 Nm. Po uruchomieniu jak to diesel głośny. Uruchamia się przyciskiem w kierownicy jak w F1, gadżet ciekawy. Ale co z tego jak nie da się wyłączyć systemu „Stop&start”. Hamulec ręczny jest elektroniczny i sam się zwalnia ale brak systemu „Hill Holder” który przytrzymuje auto na podjazdach. Braki, braki w tej klasie i nowym aucie...

Po rozgrzaniu silnika czyli ok 40 minutach jazdy nic się nie zmienia.
Nadal hałas, przy przyspieszaniu nie dość że głośniej niż w BMW serii 3 z motorem diesla o tej samej mocy to i głośniej niż w moim GTD. Na wolnych obrotach gałka biegów lekko drży czego brak w moim GTD czy BMW serii 3. Do tego terkot, no wiadomo ze to diesel ale w wymienionych autach tego nie słychać.
Pan w salonie tłumaczył że to typowa alfa, ja jakoś odgłos silnika nie traktuję jak sportowy. Jest wręcz denerwujący, jak diesel sprzed kilku lat. U mnie w GTD do 3 tys. obr/min jest cisza jak w benzynie, jak się chce włącza się generator i mamy lekko basowy i może drażniący na dłuższe metę odgłos jakby sportowego tłumika, silnika V8 czy jak to nazwać.
W Alfie nie ma to nic wspólnego ze sportem czy „gangiem” 8-cylindrowca.
Brzmienie silnika jak nie w Alfie.

Samo przyspieszanie w porządku, dynamika, ilość koni jak być powinno. Spalanie nie sprawdzałem. Kierownica multifunkcyjna skomplikowana nie dąlo się, ekran główny tez zbyt trudny aby wywołać ustawienia „Dane o spalaniu itp.”.

Sama jazda w porządku, trzymanie się drogi świetne, wyczucie układu kierowniczego też. Nie wiem o co ludziom chodzi z tym tylnym napędem, czym się podniecają, ja różnicy nie czułem. Przecież na ulicy driftował nie będę, zresztą jest elektroniczny ręczny więc się nie da.
Co do zawieszenia to raczej twarde, trudno o złe drogi w Hamburgu ale kolejna wada to brak Aktywnego Zawieszenia w rodzaju DCC z volkswagena i zmiany sztywności amortyzatorów.
Niby jest system „DNA” ale to gadżet, nie testowałem więc nie wypowiadam się do końca.

PODSUMOWANIE

Czy odbyłem jazdę włoskim autem ze snów? No z wyglądu dla niektórych pewnie tak.
Ale po bliższym poznaniu już nie.
Najbardziej rozczarował mnie silnik i niech nikt nie pisze że to diesel i tylko diesel. Będzie on stanowił największą część sprzedaży i na Niemieckim rynku występuje w mocach 136, 150 i 180 koni.
W tym segmencie najlepiej sprzedają się silniki diesla, przykład to Opel Insignia czy Vw Passat. Procentowo nie wiem ale nawet jak jest „pół na pół” to i tak sukces.
Do tego wszystkiego cena, od 39 tys. Euro do ok 48 tys. Euro za wersje którą jechałem. Czyli ok 160-200 tys. zł (ceny po doposażeniu w Polsce).

A benzyna jest tylko jedna 200 konna, wersji 510 konnej, za 77 tys. Euro nie liczę, kupią jednostki.

No za taka kasę wiele niedoróbek, brak „Hill Holder”, nie d asie wyłączyć systemu „Stop&Start” fatalny ekran navi i cały system wraz z obsługa, wnętrze jednak nie tak gustowne i ze smakiem jak w autach niemieckich.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------

Ujmę to tak.
Na imprezie mamy dwóch facetów, Davida Beckhama i drugiego przystojnego, prawie identycznego. Każdy z nas mężczyzn nie zauważyłby że ten podobny to nie Beckhamm. Nie zwróciłby uwagi na ubiór, drobiazgi. Ten „podobny”, tez ma ładny garnitur chociaż nie „Armani”, zegarek „Fossil” ale nie „Rolex”, buty niby się świecą ale kupione w tanim sklepie. Kobiety wyczułyby od razu że to nie ten gwiazdor o którym mówię, my zagadnęlibyśmy go myśląc że to ten słynny facet.
No tak jak z Giulią. Ja wyczułem tez może nie od razu ze to „nie to co miało być”. Ale jest bliżej niż dalej i nie znaczy że to złe auto. Gdyby kosztowało z 25 tys. zł mniej byłoby lepsze.

Nie sam wygląd się liczy.

Kto dotrwał do końca dziękuję.
Ostatnia aktualizacja: 28.10.2016 18:22:33
Dodano: 3 lata temu
Do MaArek77: Całkiem spaliniaków pewnie nie zabiją ale mogą sprawić, że będą straszliwie drogie. Wiesz, oni już nałożyli podatki, akcyzy i opłaty na wszystko co mogli i jedynymi furtkami na wydarcie jeszcze większej forsy są kary, np. za emisję, wpływ na środowisko, recycling itd. Legalnie nie da się już więcej wyrwać i muszą kombinować. Uwierz mi, że nie ma takiej niegodziwości do jakiej nie posunąłby się polityk, któremu brakuje pieniędzy, które mógłby ukraść lub zmarnotrawić. Szczególnie jeżeli jest socjalistą, a w UE praktycznie innych, którzy mają wpływ na cokolwiek nie ma.
Dodano: 3 lata temu
Do MarcinGP: No UE ich gnoi masz rację. Ale z drugiej strony to jak pakt z diabłem. Hybrydy to fikcja aby w imię ekologii wciskać 10 razy mniej ekologiczne auta na prawach UE i ich chorych norm

Myślę że to taki układ będą na siłę wciskać elektryki których nikt nie chce co każe UE ale dostali pozwolenie na podtrzymanie spalinowych aut

Masz chyba rację ale Narazie przemysł motoryzacyjny nie idzie na dno dzięki UE.
Jakoś razem robią z nas klientów idiotów

Chce najpóźniej za rok kupić normalnego spalinowego SUVa z klima z przyciskami który starczy mi na 10 lat.

Bo później nie będzie już nic

Dodano: 3 lata temu
Do MaArek77: Koncerny sobie nie pozwolą? No co Ty? A do tej pory sobie nie pozwoliły? UE robi z nimi co chce, wyciska jak cytrynę, a oni nas. Myślę, że sam nie wierzysz w to co napisałeś. Koncerny to dla nas taki sam czyrak czy trąd jak cala UE.
Dodano: 3 lata temu
Do MarcinGP: UE to debile. Ale koncerny sobie nie pozwola. Moze raz kiedys oslepia moze spotkalem sie z tym z kilka razy.

Ale bez przesady.

Ciezkie i palace nie 2 litry a 12 gowniane hybrydy przeszly ktorych bateria starcza nie na 50 a na 25 km na mrozie to i LEDy przejda.

Mam tak nadzieje bo inaczej swieczki bedziemy wkładac
Dodano: 3 lata temu
Wpatruję się w te zdjęcia i przyznaję rację. D#py to to nie urywa. A te nawiewy - raz okrągły, raz kwadratowy - brak konsekwencji [panna]
Dodano: 3 lata temu
Do MaArek77: A... No to jesteś w temacie. Zaraz LED'y UE udupi, bo politycznie poprawni idioci już się za nie zabrali. Zaraz będą legalne tylko jako dzienne lub tylne. Patrz:

http://bit.ly/3soZ9ui
Dodano: 3 lata temu
Do MarcinGP: czytalem i ogladalem wersja po lifcie znacznie lepsza jest. Tulko LED ów z przodu poskąpili
Dodano: 3 lata temu
Do mrBean_PKS: Byłeś tu i przejrzałeś? Ty jeździłeś wersją po FL to będziesz miał porównanie.
Dodano: 3 lata temu
Do tylkoturbo: Może i racja.
Ja patrze na szczegóły na obsługę , pokrętła, wyświetlacz.
Wkurza mnie jak coś jest w złym miejscu, jak nie umiem znaleźć czegoś w menu jak nie widzę bo małe literki są

Czy jak cos trzeszczy.
Jestem pedantem i perfekcjonista i chyba dlatego Alfa nie jest dla mnie.

A jaka jest różnica między prowadzeniem Golfa a Alfy nie wiem. mój GTD prowadzi sie pewnie, reaguje świetnie na ruchy kierownicą, nie buja jak francuskie auta ale dzięki DCC nie dobija. Nie jeżdżę nim sportowo czasami szybko i lubię jego duża moc i moment obrotowy.

Moze tą Alfą żle mi sie jeździło bo dźwięk diesla był słyszalny i nie tak fajny jak w GTD (soundaktor), bo maska była długa, siedziałem nisko a tak nie lubię bo ja muszę wszystko widzieć dookoła i czułem sie niekomfortowo jak w czołgu.

Moze zbyt duże auto i nie czułem wciskania w fotel jak w kompaktowym Golfie.
Po prostu ta alfa nie jest dopracowana po niemiecku to nie nuda a perfekcja jest
Dodano: 3 lata temu
Do MaArek77:
Jeżdżę Alfą 2019r. 2.0 benzyna. Wcześniej parę lat Hondą Civic X w benzynie. Widzę dużo podobieństwa Hondy z Giulią. Zwłaszcza w precyzji w prowadzeniu i radości z jazdy. Wprawny kierowca z Civica X albo z Giulii potrafi wycisnąć wiele. Diesel w tej Alfie to pomyłka. Manualna skrzynia też. Jeździłeś chyba najgorszym wariantem Giulii. Przy czym na pewno nie gorszym niż Golf. Litości. Jeździłem jakiś czas (służbowo) Golfem i Paskiem. Nie cenię niemieckiej motoryzacji z wielu powodów. Jazda wspomnianymi tylko to potwierdziła. Nie zauważyłeś różnicy w prowadzeniu Giulii od Golfa ???? Może dlatego że jeździłeś nią jak Golfem. Nie tędy droga... Alfa to samochód dla kierowcy. Zawsze tak było. Dla tych co lubią i potrafią prowadzić. Dla reszty są VW, Skody, Ople :-)
Dodano: 7 lat temu
Do humvee5: Tych wad nie zauważyłem, pewnie za mało czasu.
Ale tak jak kokege i Marcina mnie ta Alfa zawiodła.
Lepiej jezdzi mi sie GTD, ma diesla o tej samej mocy ale inny komfort, brzmienie (cicho lub z soundaktorem jsk R-ka), odczucia prowadzenia.
W Alfie jak w okrecie, nisko siedzisz, dłuuuuga maska i tak mało zwrotnie
Dodano: 7 lat temu
Do MaArek77: dziś odwiedziłem salon grupy Fiata i przysiadłem się za kierownice: MiTo, 500L i Giulii. Interesującego mnie Fiata Tipo - jakiegokolwiek! - brak.
I prawdę powiedziawszy, najlepsze wrażenie zrobiła z tej trójki mała MiTo. Za drzwi bez ramek, za ciekawą deskę rozdzielczą, aluminiową gałkę zmiany biegów i dawanie wiele za realne pieniądze.

Giulia zaskoczyła negatywnie dwiema rzeczami: faktycznie plastikową gałką udającą aluminium (nie można było dać skóry lub nawet drewna do tej gałki? AR 156 miała naturalne tworzywa!). Druga to dziwne wyprofilowanie podłogi - dopóki nie położyłem stóp przy potencjometrach wysprzęglania, hamowania i przyspieszania, miałem wrażenie krzywej podłogi. Nierównej, jakby mały schodek robił się bliżej pedałów. Czy to ukłon w stronę włoskich kurdupli pokroju Berlusconiego?
Dodano: 7 lat temu
Niełatwo mi to stwierdzić ale bezapelacyjnie wolałbym Maserati Ghibli. Oglądałem go ostatnio dokładnie i niestety Giulia odpada w przedbiegach. Co prawda trochę nie ten przedział cenowy ale przy topowej wersji Giulii będzie już podobnie do 80 000 Euro za Maserati Ghibli w rozsądnej wersji 350KM. Tak wyczekiwałem na Giulię i przyznam szczerze, że chyba się zawiodłem.

Dzięki za obszerną relację i w miarę obiektywną (choć z typowymi dla Ciebie porównaniami i naleciałościami)
Dodano: 7 lat temu
No i jeszcze jedno jak mialbym wydac tak dużo kasy i mialoby mnie wkurzac ze brak wypisażenia, że głupia, skomplikowana obsługa, że multimedia żałosne, ekran nieczytelny i skomplikiwane menu...
To musialbym postradać rozum.
Dlatego ludzie wola BMW serii 3 i Vw Passata.

Za własna kase użerać sie z niewypałem, cierpiec codziennue patrzec na te wady ? Tylko dla wygladu i sportowego prowadzenia.To lepiej fiata tipo kupic za 1/3 ceny, hehe

W tej klasie liczy sie dopracowanie na 100%. To nie wspomniane tipo, z całym szacunkiem dla tego budżetowego, udanego modelu fiata.
Dodano: 7 lat temu
Do MaArek77: [rotfl]
Dodano: 7 lat temu
Do humvee5: No to wyjatek.
Dodano: 7 lat temu
Do MaArek77: każde za 150 czy 180 tysięcy jest ładne? To hybrydy Toyoty przykładem? [bajer]
Dodano: 7 lat temu
Do pafka: Jest w tym rozumowaniu logika.
No esteta patrzy wedlug mnie na drobiazgi.
Bo tak z grubsza to za 150 czy 180 tys. zl kazde auto jest ładne, ma zazwyczaj dobre wyposażenie i mocny silnik. Prowadzi sie też dibrze.
Różnia je szczegóły i to jest istotne.
Bo mazda 6, alfa giulia czy opel insignia to wszystko dobre auta i tej samej klasy.
Dodano: 7 lat temu
Do speedi: No własnie. Niby to przesadne czepjanie sie ale od tego sa testy. Auta sa tak podobne ze roznia sie wlasne takimi detalami
Dodano: 7 lat temu
Do and66: miedzy zegarami ja ustawiam elektfoniczna predkosc.
Dodano: 7 lat temu
Dzięki za relację, sam się wkrótce wybieram na oględziny i też mam sceptyczne nastawienie do tego modelu. Mam nadzieję na jazdę benzyniakiem, ale wiem że nie będzie łatwo bo Anglicy kochają auta na gnojówkę nie mniej niż Niemcy.
Dodano: 7 lat temu
Te nawiewy to albo okrągłe albo prostokątne powinny być bo jakoś tak dziwnie to wygląda nie jest to spójne. Poza tym plus za obszerny opis. Na zdjęciach wszystko wygląda super ale diabeł tkwi w szczegółach.
Dodano: 7 lat temu
Piszesz że nawi nie wyświetla okna z informacją o kolejnym manewrze.A co widzimy między zegarami czyżby to nie była wskazówka nawigacji ?
Dodano: 7 lat temu
Co do samej Giulii to trudno mi się wypowiadać, na żywo widziałem ją jakieś 2 sekundy, haha, więc trudno mi cokolwiek o niej sensownego pisać. Auto znam ze zdjęć, i nie zachęciła mnie do tego by natychmiast jej się dokładniej przyjrzeć. Samochód zbiera jednak raczej pozytywne opinie (i mam na myśli te podstawowe wersje), z naciskiem na design i właściwości jezdne - bo to są dla Alfy rzeczy najważniejsze. Reszta to tylko mniej lub bardziej istotne dodatki.
Silnik, który Marku nie przypadł Ci do gustu, też ma pierwsze opinie raczej dobre, choć wybitny na pewno nie jest. Ale dobrze, że Alfa ma diesle, bo nie dość, że mają one bardzo dobre notowania od wielu lat, to jest to jeszcze jakaś alternatywa dla nie zawsze udanych silników benzynowych.
Jaka dobra by ta Giulia nie była, to hitem sprzedaży i tak nie zostanie, ale mam nadzieję, że pomoże jednak przetrwać te trudne dla Alfy czasy.

Gusta, te motoryzacyjne również, są oczywiście skrajnie różne (i bardzo dobrze!), ale z całym szacunkiem Marku, esteta nie kupi Volkswagena - esteta kupi np. właśnie Alfę. Estecie nie będą przeszkadzały jakieś niedoskonałości w ergonomii, esteta nie będzie rwał sobie włosów z głowy, bo musi się nauczyć obsługi auta.
A "fałweja" kupi pragmatyk - bo on oczekuje, że wszystko będzie intuicyjne, bez żadnych niespodzianek, tak jak w jego kolejnych Golfach 3,4,5 i kolejnej generacji :-)
Dodano: 7 lat temu
a co do emocji i utraty ceny AR, za 5 lat chyba warto będzie kupić trochę jeźdzoną Giulie QV:)
Dodano: 7 lat temu
Do humvee5: Problem jest tylko taki, że Alfa przyjęła strategię "premium"... I jakby nie spojrzeć Giulia to ten następca 156 ;) Gamę uzupełni sedan na bazie Maserati QP, będący następcą 166 i konkurentem E- klasy, A6 czy serii 5. A 75 tysięcy to kosztuje bardzo bazowa Giulietta :D
Dodano: 7 lat temu
Do mario1942: na dziś jest tak w DE jak piszesz, ale jutro może będzie lepiej...? ;) Alfa potrzebuje jak tlenu "remake'a" swojej "156" - sedana lub Sportwagona, który miałby te same obłędne kształty Giulii, rozmiar o numer mniejszy i cenę jak obok - niższą o połowę. Czyli za jakieś 75 tysięcy złotych uroczy sedan. Byle tylko nie było zbyt dużo skojarzeń z Tipo i kebabami.
Dodano: 7 lat temu
Do humvee5: I kolejny problem aby "polatac". Scenic nie ma sensownego silnika. Gdzie 163 turbo benzyna z nissana ? A diesel tylko 160 koni i tylko automat.

Francuzi sami sobie grób kopia z silnikami. Tylko 1.2 i 130 koni.
Dlatego niemieckie auta sa góra, mamy mocne i Pb i ON. U voljswagena, opla, forda
Dodano: 7 lat temu
Do mario1942: Troche to przykre, Alfa musi staniec.
Stelvio to bedzie to niwe Maseratti Levante z innym przoddm i tyłem.

No a mercedes to mi podpadł oferujac w klasie C silniki Renault.
Nie zeby byly złe czy ze nie lubie tej firmy. Po prostu wstyd, nie wypada, taki merc to 140-170 tys. zł i silnik ze Scenuca ?

A Citan to Kango. Tu firma siegnęla dna.

A Giulua chociaz ma wady to chyba prezentuje sie lepij od nowego Audi A4, niezbyt urodziwe, brzydka deska z tabletem i bez konsoli i zegary wyswietlane.
Audi idzie zła drogą.

Vw czeka to nuebawem
Dodano: 7 lat temu
Do humvee5: Bardzo fajnie czytało się Waszą dyskusję, ostatnio w internecie ciężko jest znaleźć jakąś wymianę opinii na poziomie...
Tak tylko dodam, że Alfie dużo trudniej jest się przebić teraz, niż było wcześniej - mniej więcej w roku 2011-2012. Opóźnienie w wypuszczeniu Giulii spowodowało, że Mercedes wypuścił fenomenalną nową C-klasę, a BMW udało się zawojować rynek 320d. Osobiście nie wierzyłem i nie uwierzę w powrót Alfy, moim zdaniem to kolejna marka której pisane jest przejście do historii.
Żaden przeciętny zdrowo myślący człowiek nie wyda swojej gotówki na ten samochód - szczególnie w krajach 'bogatych'. Kupno Alfy jest niepewne, sieć serwisów niewielka na zachodzie, a cenowo do siebie nie przekonuje! Jedyne rozwiązanie to leasing, ale Fiat nie popisał się (przynajmniej w DE) ciekawą ofertą. A ilu jest tych "prawdziwych fanów" włoszczyzny którzy mają pieniądze? Garstka. A jak już mają duże pieniądze to wybierają się po Ghibli ;)
Najnowsze blogi
Dodano: 20 godzin temu, przez giernal
Podczas dzisiejszego powrotu z Łodzi tuż przed tankowaniem na jednej z kaliskich stacji benzynowych licznik Dustera wyświetlił przebieg 95 903 km oznaczający, iż niemal dokładnie w 50 miesięcy ...
4 komentarze
Dodano: 2 dni temu, przez Egontar
Znowu się zdarzyło Poniżej denerwująca dość historia układu klimatyzacji w Jokerze! Auto kupione przy przebiegu 40kkm Całkowita pojemność układu czynnikiem R134a - 450g. 23-07-2019 - ...
17 komentarzy
Dodano: 9 dni temu, przez JacK
No i stało się w Sportsvanie licznik pokazał przebieg 100 000 km. Nastąpiło to po po 7 latach i 8 miesiącach od zakupu. O czerwca zeszłego roku czyli od jakiś 8 tys. jeździ nim syn: ...
12 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl