Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Mercedes Klasa A 160 Classic
»
Jakość Mercedesa W168, a w zasadzie jej brak
Wpis w blogu auta
Mercedes Klasa A
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 5502 razy
Data wydarzenia: 11.07.2013
Jakość Mercedesa W168, a w zasadzie jej brak
Kategoria: obserwacja
Resztę widać na zdjęciach....
Ostatnia aktualizacja: 16.09.2014 22:50:15
Najnowsze blogi
Dodano: 1 dzień temu, przez Egontar
Znowu się zdarzyło Poniżej denerwująca dość historia układu klimatyzacji w Jokerze! Auto kupione przy przebiegu 40kkm Całkowita pojemność układu czynnikiem R134a - 450g.
23-07-2019 - ...
7
komentarzy
Dodano: 12 dni temu, przez Maniek1986
Tak w tytule, choć to dopiero w następny piątek, ale wykorzystam wolne i zrobię podsumowanie mojej pierwszej rocznicy z następnym Leonem (drugim) i kolejnym już Seatem (czwarty). Aktualny ...
14
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Ogólnie - kiepsko to wygląda. Zawsze mówiłem, że A klasa to nie Mercedes, no i chyba się to sprawdza Choć te nowe Mesie też nie są lepsze.
Pozdrawiam.
Przedniego zawieszenia w tym samochodzie nie jestem wstanie ogarnąć. Zawsze coś stuka.
Patrząc na ilość roboczogodzin mojego samochodu, gdybym w tym czasie jeździł głównie po drogach innych krajów UE to ten przebieg byłby co najmniej razy cztery. Po polskich krajówkach co najmniej razy dwa. A i tak wiele elementów było by znacznie łagodniej eksploatowanych, choćby rozrusznik, sprzęgło, skrzynia, układ kierowniczy, wreszcie silnik. Tam przecież nie kręcimy tak często kierownicą, nie zmieniamy tak często biegów, nie gasimy/odpalamy tak często silnika, przez większość czasu silnik pracuje przy optymalnej temperaturze roboczej.
Zazwyczaj mniej też obrywa zawieszenie.
Następca W 124 czyli auta długowiecznego tak bardzo stracił na jakości że... zaczął rdzewieć. To w wypadku mercedesa jest czymś śmiesznym, najlepsze na świecie zabezpieczenie antykorozyjne i 7 warstw lakieru (różnego rodzaju). Tzw. okularnik czyli W 210 okazał sie jakościowa porażką. Stosunkowo często zdarzają się usterki instalacji elektrycznej.
Auto było w produkcji 40% tańsze od poprzednika ale jak pokazuje czas okazało się klapą.
Owszem były i zalety, komfort, rozwiązania techniczne czy 5 cylindrowe silniki diesla o ponadprzeciętnej trwałości.
Zawieszenie przednie wymienione już 2 razy łącznie z przekładnią, tylne raz robione całe + wymiana sprężyn mniej więcej raz na rok...., rozrusznik wymieniony 2 razy, zespolony przełącznik świateł i wycieraczek psuje się notorycznie (same włączają się długie), wymieniałem go z 5 razy, ostatni zerwał się pasek wieloklinowy, i zaciął się wentylator chłodnicy co skończyło się zagotowaniem płynu.
Miejski przebieg, mozna chyba mnozyc razy dwa w skali zycia samochodu.
A autko ma juz 12 lat.
A jak z mechanika?