2 dni temu we wtorek( 19.07.2011) postanowiłem podjechać do bankomatu a póżniej do polmozbytu po olej i filtr oleju ponieważ już troszkę przekroczyłem i najwyższa pora była wymienić olej. Niestety do bankomatu nie dotarłem.Wyjechałem z podwórka przejechałem może 300 metrów i auto zaczęło się dławić a jak zredukowałem i dodałem więcej gazu zgasło:/Akurat nie daleko kolega mieszka i pomógł mi auto zapchać na podwórko z powrotem. Zaczęło się szukanie i myślenie...co to jest? no wiadomo było że przyczyny mogą być dwie (teoretycznie)tzn : prąd albo paliwo a jak wiadomo pod tymi dwiema przyczynami mogę się kryć setki usterek związanych właśnie z jednym albo drugim. Szybko doszedłem do tego że pompa nie działa bo w filtrze paliwa sucho a w baku około 20 litrów benzyny. Wykręciłem uw pompę i w drogę na poszukiwanie nowej a droga była długa bo co sklep to nie ma i nie ma a na hurtowniach też nie widać:/ a nogi to mi już do d... wchodziły od tego biegania ( bo normalnie to bym autem pojechał ale co jak auto unieruchomione stoi pod domem:/) w końcu znalazłem!( tzn była na hurtowni ale tego samego dnia jeszcze można było ją odebrać ze sklepu i ku mojemu zaskoczeniu nawet tania tylko 45zł ,to jak za darmo pomyślałem słysząc jakie są ceny pomp paliwa do innych autod razu przy okazji kupiłem olej i filtr oleju i wymieniłem pompę i olejPod spodem kilka fotek z zabiegu wymiany pompy paliwa, której dokonałem sam a muszę zaznaczyć że jeśli chodzi o mechanikę samochodową to nie znam się na tym i przed samą wymianą nie wiedziałem nawet jak pompa paliwa w moim aucie wygląda i gdzie się mieści hehe, ale na podstawie zasady "kto pyta nie błądzi" dowiedziałem się i sam własnoręcznie wszystko naprawiłem Pozdrawiam wszystkich