Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Fiat Punto Zawinięty w sreberko » Fiat Punto -"Dla których jesteś wart (mniej niż) zero"







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Fiat Punto
  • przebieg 92 800 km
  • rocznik 2008
  • kupione używane w 2011
  • silnik 1.4 8v
Dodano: 6 lat temu
Blog odwiedzono 1507 razy
Data wydarzenia: 13.12.2017
Fiat Punto -"Dla których jesteś wart (mniej niż) zero"
Kategoria: inne
Produkowany już od 12 lat i nadal popularny Fiat Punto został ponownie poddany testom zderzeniowym przez Euro NCAP.
Samochód( uwzględniając obecne surowe kryteria zdobył... zero gwiazdek(5 gwiazdek w 2005 roku).

Fiat Punto - 0 gwiazdek
   bezpieczeństwo dorosłych pasażerów - 51 proc.
   bezpieczeństwo przewożonych dzieci - 43 proc.
   ochrona pieszych - 52 proc.
   wyposażenie w systemy bezpieczeństwa - 0 proc.

To tylko pokazuje jak bardzo dynamicznie zmienia się podejście producentów (naciskanych przez UE) do poziomu bezpieczeństwa.

Ostatnia aktualizacja: 14.12.2017 09:46:08
Dodano: 6 lat temu
Do MarcinGP: W sumie to łza się w oku kręci.Premierowy samochód, Astra Classic I, zjechał z taśmy gliwickiej fabryki 31 sierpnia 1998 roku.Teraz Francuzi rozpoczęli likwidację fabryki.Zwolnienia i rezygnacja z III zmiany na początek...
Dodano: 6 lat temu
Do ebdrinker: A, to pewnie Ci co po robocie w Oplu z wagonów "wungiel" podbierali ;-)

Ciekawe czy "nowe" poduszki dostępne swego czasu na "alleDrogo" mimo, że były nowe to nie miały już przypadkiem "drugiego właściciela" [rotfl]
Dodano: 6 lat temu
Do MarcinGP: Ja bym ich raczej nazwał "uchodźcami" ze Śląska [hihi].Dzięki za życzenia.Do siego roku :-)
Dodano: 6 lat temu
Do ebdrinker: Trzeba tylko pamiętać, że te Astry (pierwsze lata produkcji) na potęgę rdzewiały. Można tylko przypuszczać, że albo to przypadłość wieku dziecięcego, albo pracownicy skutecznie przywłaszczali sobie specyfiki z lakierni ;-) Aczkolwiek rdzewiejąca blacha i purchle po środku większych płatów aż za bardzo coś sugerują...

Pozdrów teściów "ziomali" i żonę [up] Szczęśliwego Nowego Roku!!! :-)
Dodano: 6 lat temu
Do MarcinGP: Z tego co wiem poduszka kierowcy była standardem w Astra F ale ABS dodali dopiero pod koniec produkcji.
Ze względu na Teściów bywam w Twoich stronach regularnie :-)
Dodano: 6 lat temu
Do ebdrinker: Las Vegas, Las Palmas, Las Kabacki
Dodano: 6 lat temu
Do SzarnaMamba: A jak wjeżdżam do Piaseczna po 300 km jazdy, to zmęczenie już daje się we znaki i czujność niestety spada.
Stres odreagowuję w Lesie Kabackim - biegając :-)
Dodano: 6 lat temu
Do SzarnaMamba: W-wa jest specyficzna do jazdy. Nie ma chyba drugiego miasta w Polsce, w którym wszyscy tak się spieszą i nerwowo jeżdżą zestresowani każdego dnia.
Dodano: 6 lat temu
W Warszawie trzeba mieć oczy dookoła głowy - zresztą myślę ,że nie tylko w warszawie. Aczkolwiek ostatnie doświadczenia pokazują ,że to chyba w Wawie najwięcej wypadków np. jedzie się spokojnie swoim pasem, aż tu nagle jakiś idiota na Ciebie wjeżdża [niewiem] Żeby to było sporadycznie , a bywa że codziennie są takie sytuacje.

Po zderzeniu ze ścianą to Punto wydaje się śpiewać - Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić![muzyka]
Dodano: 6 lat temu
Do ebdrinker: Czyli na skrzyżowaniu przy Orlenie jak rozumiem. Ciekawe czy miał chociaż ABS i przynajmniej jednego airbag'a...

To masz teściów w moich okolicach jak widzę :-)
Dodano: 6 lat temu
Do MarcinGP: Świeży przykład jazdy po warszawsku z 23 grudnia. Dojeżdżam w Piasecznie do Teściów(skrzyżowanie Okulickiego/Powstańców Warszawy) i prawie miałem kolizję 3km od celu. Centymetry przede mną jakiś baran skręcał w lewo(ja jechałem prosto) kilkunastoletnią Astrą kombi...
Dodano: 6 lat temu
Do ebdrinker:
Cieszę się :). Jesteś jednym z nielicznych tutaj (i pewnie w ogóle), którzy to rozumieją ;).
Dodano: 6 lat temu
Do ebdrinker: Co do chamskie i debilnych zachowań zgadzam się w stu procentach. O tym drugą "Biblię" można by napisać. Co do systemów typu ESP to zachowałeś się prawidłowo. Nie wolno ratując się próbować kręcić kierownicą raz w lewo, raz w prawo, bo "zgłupieją" nie wiedząc co chcesz osiągnąć/zrobić i nie zadziałają wcale.
Dodano: 6 lat temu
Testy z założenia mające wykazać różnice w wytrzymałości kabiny pasażerskiej stały się kolejną ofiarą unijnych urzędników,dlatego trzeba patrzeć na filmy a nie na wyniki testów,dodatki podnoszące bezpieczeństwo są ważne jednak czy w crash testach powinny być brane pod uwagę to sprawa dyskusyjna.
Dodano: 6 lat temu
Do MarcinGP: Ja też jeżdżąc liczę tylko na siebie. Co nie zmienia faktu, że zdecydowanie wolę mieć poduszki powietrzne, kurtyny, ABS, ESP i inne tego typu dodatki.
Po prostu nie wychodzę z założenia, że dzięki nim mogę jeździć agresywniej czy mniej rozsądnie. Uważam, że mogą się na drodze przydać w przypadku zaistnienia obiektywnych i niezależnych ode mnie zbiegów okoliczności.
Z 15 lat temu podobnie myślałem np. o ESP jako o zbędnym dodatku przy kupnie (wtedy nie był standardem) ale przekonałem się do tej pory tak naprawdę raz, że jest to układ który właśnie raz na te przysłowiowe 100 tys. km się przydaje. Jechaliśmy na narty. 4 osoby, box na dachu. Śnieg, mróz ale droga czarna lekko mokra ale przyczepność stabilna. Już lekka szarówka się robiła. Austria więc zgodnie z przepisami 70 km/h łuk w lewo nawet nie za ostry ale nad nim pochylona sosna z której śnieg musiał spaść na drogę i na samym środku łuku zrobiło się bardzo ślisko o tego rozjeżdżonego śniegu. Nie było tego w ogóle widać, ułamek sekundy i decyzja nie hamuję bo na pewno wylecę tylko noga z gazu i trzymam kurczowo kierownicę by jechać równo po tym łuku. I wtedy doświadczyłem jak ESP potrafi sprawnie działać i prawie fizycznie czułem jak każde koło z osobna jest przyhamowywane (specyficzne chrobotanie a bardziej szuranie inne niż przy ABS'ie) by utrzymać założony kierunek. Samochód też zrobił takiego lekkiego wężyka bo się chciał obracać to w jedna to druga stronę ale wyjechał bez problemu z tego łuku. A dalej znowu czarny asfalt.
Więc patrząc z perspektywy wtedy dopłata do ESP była zasadna ;-)
Dodano: 6 lat temu
Do FranzMaurer: Jesteś dobrym ambasadorem Fiata.Dzięki Twoim obiektywnym opiniom Fiat na zawsze pozostanie w moim sercu :-)
Dodano: 6 lat temu
Do humvee5: Z tymi cenami to Hyundai faktycznie jedzie po prąd.
Co do Punto to jest spora rzesza osób (Ja i Ty?)szukających aut ze starej szkoły z wolnossącym silnikiem,prostą budową,tanich w eksploatacji i pozbawionych chorób wieku dziecięcego.Wśród 10 polecanych modeli tego typu aut znalazło się Punto i Tipo.
Dodano: 6 lat temu
Do MarcinGP: Długo by wymieniać wszystkie chamskie zachowania tzw. WSJ a najgorsze z nich według mnie:
1.Jazda poboczem oraz lewoskrętem(prawoskrętem) na wprost.
2.Wjazd na czerwonym i blokada skrzyżowania.
3.Wyprzedzanie na trzeciego a nawet czwartego.
4.Nienawiść do jednośladów i pieszych(jak sam jest pieszym to nienawidzi kierowców [smiech2] ).
Co do Austrii - to ja mam rację.10 tys.EUR za nagrywanie, a nawet 25000 EUR za notoryczne używanie rejestratora.
Dodano: 6 lat temu
Do ebdrinker: Pomyliłeś Austrię ze Szwajcarią odnośnie nagrywania. W stolicy styl jazdy nie jest wcale chamski (poza wyjątkami - jak wszędzie). W stolicy styl jest nerwowy i szybki, powiedzmy dynamiczny. Jeżdżę w W-wie co dzień i chamstwa raczej nie odczuwam, raczej pośpiech i nerwowość. Ma to swoje dobre strony jednak. Dobra szkoła. Niestety nie dla wszystkich, pierdoły tu mają sporo kłopotów. "Ja jestem z wiochy" ale odnalazłem się tu całkiem nieźle i nie narzekam. Gorzej mi się jeździło na południu Europy np. Bolonia, Florencja, Rzym, Bułgaria, Rumunia i co dziwne Francja, tam to dopiero nie ma litości dla lebiegów. Nie przejedziesz jak u nas ronda dookoła prawym skrajnym pasem, żeby Cię wszyscy nie obtrąbili. Widziałem takiego (Polaka) co próbował pojechać jak u nas. Po złości go zblokowali. Dwa kółka na rondzie zrobił i w końcu nauczyli go jak powinien się zachowywać. Zgranie kierowców przeciwko debilom jest tam dobrze rozwinięte.
Dodano: 6 lat temu
Do MarcinGP: W stolicy i okolicy nie czuję się bezpiecznie za kierownicą.Drażni mnie ten"chamski"styl jazdy.A tak w ogóle nagrywanie jest nielegalne. W Austrii grozi za to nawet 10000 EUR kary.
Dodano: 6 lat temu
Do humvee5:
Fiat jak zawsze wie lepiej ;). Co nie zmienia faktu, że z Tipo trafił idealnie w gusta wciąż wchodzących (w kwestii portfela) rynków wschodniej Europy [hihi]. A Punto? Kolejny przykład braku pomysłu na model tej marki...[los2]
Dodano: 6 lat temu
Do ebdrinker: Mogę Ci podesłać filmik z dzisiaj jak to koleś miał moje życie za "zbędne"...
Dodano: 6 lat temu
Do JacK: A ja i tak wolę swoją Celinę '91 z "wąskimi słupkami", bez poduszek powietrznych itp. udogodnień. Jadąc wiem, że muszę liczyć tylko na siebie. Żadnym układom, co to mogą się "zawiesić" lub "mieć błąd odczytu parametrów" nie ufam. Tak w autach jak i w samolotach. Jestem informatykiem i wiem jakie "babole" mogą pojawić się w oprogramowaniu. Głupi ten co systemom ufa. Te systemy tworzą ludzie, którzy ani nie są nieomylni, ani na tyle sprytni żeby stworzyć system, który skoryguje ich błędy. Wierzący ślepo w technologię za dużo naoglądali się "Terminator 2. Judgment Day"
Dodano: 6 lat temu
Do ebdrinker: ale że co? Że i30 nie zaszło wyżej niż Tipo?
Testy w motoprasie nie są dla "koreańca" łaskawe, to raz. Druga rzecz, cennik jest skonstruowany dość ekskluzywnie. Niespecjalnie wypada jego stylistyka i silniki. A crossover Tucson podoba się niemal każdemu. Jego przychodzą pooglądać klienci i sporo tych, którzy mają lub będą mieć g "wchodzi w jalapeno".

Do damian88max: rynek małych jest niby mały, ale Fabia i Yaris mają się tam dobrze lub coraz lepiej. Zasługa flot, ale też klientów indywidualnych, którzy chcą zaoszczędzić i spore pesos wydają na nowe zamiast niepewnej używki o dwa numery większej. Co zaskakujące, sporo zamawia Tipo w wersji najbiedniejszej z najmniejszym wolnossącym benzyniakiem. Czyli więcej auta za mniej kasy i gorsze osiągi.

Do FranzMaurer: jakieś dwa miesiące temu przestudiowałem konfigurator Punto i nie ma u nas innej wersji niż z dwiema poduszkami (!). Boczne w opcji, niedostępne ESP, a silniki tylko 1.2 i 1.4 - wolnossące dinozaury. Ale prawdę powiedziawszy, najbardziej sensowne.
Dla kogo jest Punto? Dla fana modelu i generacji, włoskiego emeryta/emerytki i totalnych wrogów nowoczesnych samochodów o dizajnie Conchity Wurst.
Dodano: 6 lat temu
Do misiaczek1281: Strefa zgniotu większego auta może być naturalną barierą ochronną dla auta mniejszego co dobrze obrazuje przykład poniżej.
Dodano: 6 lat temu
Do JacK: Dobry przykład bo małe auto są bardziej stabilne. Smart dzięki klatce bezpieczeństwa bedącej szkieletem samochodu chroni przestrzeń życiową pasażerów.
Dodano: 6 lat temu
Do misiaczek1281: tutaj test sponsorowany
https://www.youtube.com/watch?v=gvTjDyyOhJo
Dodano: 6 lat temu
Gwiazdki gwiazdkami ale prawo fizyki mówi że pojazd o mniejszej masie przyjmuje na siebie uderzenie w zderzeniu z pojazdem o większej masie...czyli nieważne gwiazdki i marka...cięższy Golf i Bravo zawsze będzie bezpieczniejszy w zderzeniu z Polo czy Punto:)
Dodano: 6 lat temu
Do humvee5: a rynek w PL nowych auto to już w ogole jest tak mały że szkoda sobie głowy zaprzątać chociaż z tego co czytałem całkiem nieżle wypadamy w autach luksusowych co by obrazowało duże rozwarstwienie społeczne
Dodano: 6 lat temu
Do JacK: z drugiej strony przez to utrudnienie można mieć własnie wypadek podczas ktorego nas maja ochronić.
Najnowsze blogi
Dodano: 2 dni temu, przez gugul
25 marzec 2018-2024 - 6 lat razem. 207986 - 284.953 pokonane 76.967 km
3 komentarze
Dodano: 2 dni temu, przez MarcinGP
Dodano: 3 dni temu, przez darek-k
części przyszły nowe sprzęgło LUK - 1600zł simering na wał - 50zł robota : zrób to sam,
9 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl