Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Mercedes Sprinter R6 Powered żółciak
»
Diabeł odżył!!!
Wpis w blogu auta
Mercedes Sprinter
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 564 razy
Data wydarzenia: 17.06.2011
Diabeł odżył!!!
Kategoria: inne
Od chwili gdy zamówiłem BLOS'a po dziś dzień męczyłem się z trybem awaryjnym skrzyni. Co prawda za czym BLOS założyłem to zdążyłem zauważyć przeciek chłodnicy( malutka dziureczka w samym rożku
Na chwilę obecną jest zawór el w butli i zawór el przy reduktorze sterowane przełącznikiem lecho czy stag (niewiem).
Poczytałem trochę w internecie i pisali ,że skrzynia może wchodzić w tryb serwisowy przez odpięty przepływomierz ,no i ile ja się napracowałem i namodziłem z połączeniem BLOS'a przepływki i gumy do przepustnicy.
Na szczęście miałem cały dolot z żółciaka i tam była fajna zwężka z 80 na 70 która mi podpasiła. W chwili obecnej BLOS jest jako pierwszy ,później przepływomierz i dopiero przepustnica z zaworami i odmą.
Po podłączeniu zacząłem się wkurzać bo jak tryb awaryjny był tak i jest. Szlag mnie trafiał i jeździłem w te i we wte. Zacząłem sprawdzać wszystkie połączenia kablowe. Sprawdziłem stany olejów i inne pierdoły.
Pod wieczór jak już brakło mi sił i nerwów mówię: Podłącze benzynę ,może z niej będzie lepiej(na czas BLOS'a miałem wyjęty przekaźnik pompy paliwa i wężyk doprowadzający).
Podłączyłem ładnie wężyk wpiąłem przekaźnik , odpalam w buta mu ,a on pięknie miele kołem!!!! wualaaaaaaaa Głupi przekaźnik który tak naprawdę zasila tylko pompę paliwa i grzanie sondy lambda. Przejechałem się dla testów no i aż mnie ciarki przechodziły jak to jeździ na gazie. Drogi szutrowe i jazda bokiem to jest to :D
W "międzyczasie" rozbroiłem chłodnicę , rozdzieliłem chłodniczkę skrzyni biegów (okazała się zwykłą rurką miedzianą zanurzoną w chłodnicy wody ) Wyjąłem szczątki chłodnicy i założyłem nową ,ale już bez chłodniczki skrzyni biegów(teraz wisi sobie luźno w powietrzu).
Jakie zalety: Temperatura w pionie zero syczenia i zapowietrzania się, ale i tak muszę coś zrobić z tą chłodniczką skrzyni bo tak to nie za bardzo może być chyba.
Jednym słowem dziś idę spać szczęśliwy ,że żółciak diabeł odzyskał wigor hehe )))))))
Najnowsze blogi
Dodano: 3 dni temu, przez darek-k
wycena z ubezpieczalni
naprawa przewyższa wartość auta
moja decyzja
auto odkupuje po cenie rynkowej z przed uszkodzenia ubepieczyciel
2
komentarze
Dodano: 3 dni temu, przez darek-k
wycena z ubezpieczalni
naprawa przewyższa wartość auta
moja decyzja
auto odkupuje po cenie rynkowej z przed uszkodzenia ubepieczyciel
5
komentarzy
Dodano: 11 dni temu, przez Egontar
Z wymianą filtra PP oraz porządkami po zimowymi w Jokerze wstrzymywał mnie nieszczelny układ klimatyzacji. Dlatego też zaraz po jego uszczelnieniu zabrałem się za porządki, a było co robić. ...
68
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Jeśli chodzi o V12ki to są tanie jak barszcz ponieważ spalają czasem kilka razy więcej niż podobnej mocy jednostki. Już nie mówię o utrzymaniu całego auta i innych pier.dół
Osobiście prym u mnie wiedzie V8 które są bardzo bardzo drogie. Raz się zlisiłem ,a była aukcja za 2500tys 3.0 V8 z uszkodzoną skrzynią. Chciałem dać 2tys i sprzedało się pffff no ,ale cóż.
Wmawiam sobie chyba ,że R6 wcale nie ma takiego złego wydźwięku no i przy wyższych partiach obrotów (zwłaszcza wysilonych) bardzo mi się podoba poniekąd.
Ale oczywiście są duuuuże zalety rzędówki na ,które musze też patrzeć (ekonomiczność, LPG, koszty części zam).
Mogę w tajemnicy coś powiedzieć ,że w głowie świta mi turbo k27 ,ale to przyszłość....
Mam tylko chwile załamania CO MNIE POWSTRZYMAŁO PRZED WSADZENIEM V12!!! ,ale po depnięciu w pedał banan na twarzy i o to chyba chodziło :D
Wiem co chciałem uzyskać no i udało misie no i teraz widzę na miny osób którzy we mnie zwątpili (no i niektórzy wąchają dymek za mną hehe)
:D
Na pewno nakręce filmik
Super sprawa, taka zabawa
Pozdrawiam