Wpis w blogu użytkownika
SzarnaMamba
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 1466 razy
Data wydarzenia: 17.09.2011
Costa del Azahar cz.1
Kategoria: inne
Ale zacznijmy od początku. Wyjazd był planowany na 10 dni- czyli wylot 9 września o 17.45 z lotniska Okęcie liniami Brussels Airlines (porządna firma, potrafią miekko lądować,ale mają kiepawy podział w samolocie na klase biznesową i ekonomiczną). Po godzinie 19 byliśmy już na lotnisku w Brukseli. Po prawie godzinnym pobycie na brukselskim lotnisku planowo odlot do Barcelony. W Barcelonie po wylądowaniu odebraliśmy wcześniej 'zamówione' auto - jak się okazało (a tego nie wiedziałam) , auto było z Avisa zamiast Hertza Jako ,że od Barcelony do miejsca docelowego dzieliło nas 327km ,trzeba było spocząć w hotelu w Tarragonie. Co ciekawego zauważyłam podczas jazdy autostradą? przede wszystkim ciekawym rozwiązaniem na autostradzie były wyświetlane odległości do danego miasta w minutach np. Tarragona 12 min, Reus 14 min. Nie wspomnę o tym,że zjeżdżając z autostrady za każdym razem napotykamy X rond po drodze.
Naszym wybrańcem okazał się.......seat ibiza 1.6TDI CR 105KM V generacja. Jako,że mieliśmy bo w sumie nie całe 10 dni, można pokusić się o ocenę auta - owszem miałam okazje nim trochę pojeździć. Pomijawszy to,że to grupa wagena i większość podświetleń była na czerwono, chciałabym zwrócić uwagę, na zaiście cichą pracę silnika i w sumię na solidne plastiki, nie takie łatwe do zadrapania. Dużym plusem auta okazały się również spore lusterka i deska rozdzielcza z konsolą regulacji klimatyzacji, radia itp. zwrócona w kierunku kierowcy. O ile osoby siedzące z przodu nie narzekają na brak miejsca na nogi, tak ja przy 173cm siedząc z tylu czułam dyskomfort - uczucie nóg pod brogą :-/ Spalanie wynosiło 7l/100km - nie tak tragicznie zważywszy że gdzie się nie pojechało tak klimatyzacja była włączona na fula. Do minusów auta można jeszcze zaliczyć nisko podwieszone lusterko wewnętrzne. Pewnie i tych minusów znalazło by się znacznie więcej gdyby chociaż dłużej auto zostało w naszych rękach.
Zmieniając temat naszego wybrańca - w czasie podróży do miejsca docelowego - a dokładniej nazywało się to miejscowością Almenara, zajechaliśmy do małego, dosyć malowniczego miasteczka , oryginalnie nazwanego Peniscolą:D Tam , będąc na starówce byliśmy światkami zorganizowanego spotu/zlotu motorynek - kawalkada jechała w obstawie policji (takim to dobrze!). Wyjeżdżając z tejże Peniscoli na autostradzie w stronę Almenary natkęliśmy się na Simcę, a następnie na położony w sąsiedztwie autostrady tor na którym ścigały się dosyć stare modele aut, aczkolwiek widać było ,że były ładnie ogarnięteNiestety zabrakło czasu na zatrzymanie się w jego okolicy i porobieniu zdjęć
Dość już tego trucia - wyjazd nie był po to ,aby zwierdzać,ale po to by się wyleżeć na plaży. Zakończył się wraz z godziną 15.00 dnia dzisiejszego
Odczuć nie mam żadnych prócz uczucia poparzonej skóry [w kraju byków i korridy byłam już kilkakrotnie] Poza tym z tego co zauważyłam ,kierowcom z krajów śródziemnomorskich obca jest rdza
Adios!
PS: awc zrobiło psikusa i nie wgrało wszystkich zdjęć:-/
Najnowsze blogi
Dodano: 2 dni temu, przez darek-k
wycena z ubezpieczalni
naprawa przewyższa wartość auta
moja decyzja
auto odkupuje po cenie rynkowej z przed uszkodzenia ubepieczyciel
2
komentarze
Dodano: 2 dni temu, przez darek-k
wycena z ubezpieczalni
naprawa przewyższa wartość auta
moja decyzja
auto odkupuje po cenie rynkowej z przed uszkodzenia ubepieczyciel
4
komentarze
Dodano: 9 dni temu, przez Egontar
Z wymianą filtra PP oraz porządkami po zimowymi w Jokerze wstrzymywał mnie nieszczelny układ klimatyzacji. Dlatego też zaraz po jego uszczelnieniu zabrałem się za porządki, a było co robić. ...
57
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Jak masz tego więcej, to może podeślij do TeDe'go z TVN TURBO