Od dwóch miesięcy jeżdżę przepisowo (nie żebym zmądrzał) trochę punktów mi sie nazbierało "20"
więc moja technika jazdy wygląda zupełnie inaczej niż ta sprzed dwóch miesięcy to znaczy, zacząłem zauważac obywateli zbliżających się do przejśc dla pieszych, znajomych nawet rozpoznaję
przedtem szybkośc nie pozawalała na rozkojarzenie, ale do rzeczy - jadę sobie główną drogą całe 50km/godz, banan na ustach (a jednak się da) przejeżdżam obok targowiska, a z tegoż targu jak strzała wyskakuje prosto na mnie Seicento! Pierwsza myśl wychamuje przed wjazdem na główną! no i wychamował na moim tylnym boku! Wyskakuję z bryki kultularnie pytam kolesia; co k***mac nie wiesz dzieciaku, że trzeba ustąpic pierwszeństwa?! (miał 19lat i jak się później okazało 6 miesięcy prawko!) a ten pajacyk mówi - no wiesz, zamyśliłem sie i uśmiech, no kurwa mac! prowadzisz pojazd i myślisz o dupie marynie?! Coś najarany i najeb***?! spytałem, zaczął przepraszac i prosic, żeby psiarni nie wzywac, jakoś się dogadamy, jak kurwa mac, mówię, chcesz sie dogadac? co dasz mi 2oo zł i po sprawie?! No tak myślałem odpowiada, no myśle zajebę go tu zaraz, dzwonię na psiarnię, mówię o co kaman, dyżurny mówi proszę czekac już wysyłam suke! Na komisariat 800m, myślę 5min i będą (czekaliśmy 40min!) no ale przyjechali, oczywiście alkomacik, test na obecnośc thc? Byłem w szoku jaki profesjonalizm! Pytają jak to było, młody od razu mówi: panie władzo zamyśliłem się! aahhaaa odpał pan policjant, no to mam dla ciebie nagrodę - 500zł i 6pkt. Sprawca się przyznał, ja dostałem protokół ze zdarzenia i ogień do ubezpieczalni, zdarzenie przyjęli, kazali czekac na kontakt z rzeczoznawcą, bo akurat jest w terenie, ale jak się wyrobi to się odezwie, więc czekam i czekam 8dni, duużo roboty mają! No ale wkońcu się doczekałem, przyjechała piękna foczka, rzuciła okiem na mobilka i pyta czy to wszystko czy jeszcze jest jakaś usterka krórej nie widac? No oczywiście że jest, odpowiadam
felgi nie da sie wyważyc i wybrzuszona opona - pewnie rozcięta od środka - dopisała, podliczyła i zaproponowała całkiem przyjemną sumke
to sie zgodziłem,furke naprawie sobie sam to i może emilowi na jakiego lizaka zostanie
jeżdżą barany po drogach co zrobić
pozdro
Ja tez sie juz wlöasnie boje kiedy bedzie cos podobnego, bo jak widze jak ludzie jezdza to tylko przez moj reflex nie bylo stluczki, oczywiscie nie bylo by z mojej winy.
Podobaja mi sei szczegolnie opisy ze znaczkami **** :D, bo jest opisane jak bylo a nie umilone.
Pozdrawiam.
Brzydkie kuku zrobił opasłemu
no coz lepiej miec uszkodzone autko niz brak prawa jazdy
i szaconek za "20" he he