Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Fiat Bravo » Arrivederci Amico mio...:) Arrivederci Gruppo Fiat ;).







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Fiat Bravo
Dodano: 7 lat temu
Blog odwiedzono 1127 razy
Data wydarzenia: 20.05.2017
Arrivederci Amico mio...:) Arrivederci Gruppo Fiat ;).
Kategoria: obserwacja
Dziś zamknąłem swój pierwszy duży rozdział pt.: "Fiat" własnej moto-historii. Po 15 latach i 4 miesiącach jeżdżenia 4 modelami tej marki oraz przejechania nimi w tym czasie praktycznie bezproblemowo 733.341 km, sprzedałem w dniu dzisiejszym Bravo Dilerowi, u którego odebrałem Astrę...

Jak zapewne pamiętacie, pomysł na zmianę auta zrodził się w mojej głowie końcem stycznia br. Po wszystkich przemyśleniach i rozterkach (o których możecie poczytać tu: http://www.autowcentrum.pl/blog/post/kupic-nie-kupic-potargowac-warto-.-i-warto,34994/ i tutaj: http://www.autowcentrum.pl/blog/post/jak-to-a-ja-zamowiony.,35036/) wybór padł na Astrę V ST. Trzeba było więc uruchomić procedurę sprzedaży Fiata. Był luty, uznałem zatem, że mam czas, a poza tym czymś pracować trzeba ;).

Ogłoszenie o sprzedaży na znanym motoportalu uaktywniłem 28/04. Gdy dziś je anulowałem odsłon było 2023. Telefon był jeden...[los2] Bez efektu. Wiadomość też jedna... Bez rezultatu. Jednym słowem niesprzedawalny.

Cóż robić? Dogadałem się z Dilerem Opla na wycenę i możliwość odkupu. W czwartek (18/05) najpierw pojechałem na myjnię, a potem rozbroiłem z pudełek autostradowych na szybie i zabrałem swoje rzeczy. Nostalgicznie się zrobiło, gdy tak stał wypucowany w tym samym miejscu, gdzie przyprowadziłem Go ponad 3 lata temu... W piątek (19/05) odebrałem zimówki z serwisu i zapakowałem jeszcze belki bagażnika dachowego, które oddam gratis. Znów wróciły wspomnienia...

W sobotę (20/05) o 6:50 ruszamy w ostatnią, wspólną podróż. Jak zawsze jedzie jak z nut, sub młóci w bagażniku - tego systemu audio będzie mi brakować...

Po 11 wjeżdża na ścieżkę zdrowia serwisu. Wstępna wycena satysfakcjonuje mnie w miarę, zresztą i tak nie mam ochoty na dalsze oczekiwanie potencjalnego kupca.

Trzepią go dość dokładnie. Po ponad 3 godzinach jest Dyrektor z wynikami. I jak podczas pierwszej rozmowy był zdystansowany w podejściu do mojego samochodu (przebieg odgrywał rolę dominującą i wyraźnie dyskwalifikującą), tak teraz wyraźnie było widać, że jest pozytywnie zaskoczony stanem technicznym auta. Wykresy testu turbiny książkowe, zawieszenie w porządku, analiza testu spalin podręcznikowa. Wygląd zewnętrzny i wewnętrzny bez zarzutu. Nie jestem zaskoczony - przecież dbałem, serwisowałem na bieżąco i szanowałem :). Dobijamy targu, Bravo sprzedane.

Klepię Go w lampę na pożegnanie i odjeżdżam Astrą. Bywaj, mój Przyjacielu. Życzę Ci z całego serca, abyś trafił w dobre ręce, które docenią Twoją wartość i możliwości...

---------------
Statystki po całości na załączonych obrazkach ;), więc już nie będę się rozpisywał na ten temat. To był kolejny Fiat, który wpisał się idealnie w moje potrzeby i oczekiwania. Miał swoje fanaberie na początku, ale po ich usunięciu w ramach gwarancji, spisywał się idealnie.

Od stycznia do 15 maja br. zrobiliśmy 32 trasy (przejazdy rejestrowane w DP) o łącznym dystansie 15.113 km i czasie 218 godzin i 36 minut.

Serwisowo wyszły tylko w styczniu naprawa szyby po uderzeniu kamieniem (04/01) oraz awaria suba (25/01).

W sumie 349 przejazdów służbowych, co się przekłada na 1.701 godzin i 23 minuty spędzone w aucie oraz przejechane 171.876 km. Różnica (5.166 km) oczywiście powiązana z wykonywaniem głównego zajęcia (przejazdy lokalne, serwisowe itp.).

Nigdy nie zawiódł, zawsze dowoził i przywoził na miejsce bezproblemowo. Umilał podróże swoją zadziornością, rozpieszczał systemem audio. Na zawsze już pozostanie moja opinia, że Bravo to porządny samochód był [bajer].

------------------
Na koniec moje małe podsumowanie rozdziału "Fiat":

1. Seicento (http://www.autowcentrum.pl/samochod/fiat-seicento,1999743207/).

I'02-X'03, Przebieg: ~78.000 km (nie miałem jeszcze zajawki statystycznej ;) ).

2. Stilo (http://www.autowcentrum.pl/samochod/fiat-stilo,1999743205/).

XI'03-IV'08, Przebieg: 285.952 km.

3. Bravo /Czerwony/ (http://www.autowcentrum.pl/samochod/fiat-bravo,1999743204/).

IV'08-X'13; Przebieg: 192.437 km.

4. Bravo /Biały/ (http://www.autowcentrum.pl/samochod/fiat-bravo,1999809942/).

X'13-V'17; Przebieg: 177.042 km.

Z moich doświadczeń wynika, że Fiaty to porządne samochody są [bajer]. Cały ten rozdział podsumowuję bardzo pozytywnie. Grande Fiat a Forza Fiatisti ;).
Ostatnia aktualizacja: 22.05.2017 02:17:11
Dodano: 4 lata temu
Do FranzMaurer: Wiem... :-(
Srał ich pies [smiech]
Dodano: 4 lata temu
Do humvee5: O to, to [up]
Eko-oszołomy też [tuning]
Dodano: 4 lata temu
Do MarcinGP: ci od WLTP powinni zostać przesunięci do Rosji - Putin zaraz by im pokazał miejsce w szeregu...
Dodano: 4 lata temu
Do MarcinGP:
Pies im mordę lizał

Nie Ty jeden masz takie obawy...
Dodano: 4 lata temu
Do FranzMaurer: A żeby moje słowa w "g" się obróciły. Tfu! Na psa urok!

PS. Niestety mam swoje pewne wcale niebezpodstawne obawy i do tego jakieś dziwne przeczucie, że balansujemy na krawędzi.
Dodano: 4 lata temu
Do MarcinGP:
Obyś nie wypowiedział w złą godzinę...
Dodano: 4 lata temu
Do humvee5:
Niestety, znam z autopsji i wiem, że tak to nie działa... Ale lepszy dinozaur w garści, niż stado pawiów na dachu Tak uważam ;)
Dodano: 4 lata temu
Ale wywody! [up] Bravo chłopaki!!! Nareszcie coś się tu rusza. Oby tylko to nie były drgawki agonalne...

Dodano: 4 lata temu
Do FranzMaurer: być może ci z jednego rocznika tak mają
Dodano: 4 lata temu
Do humvee5:
Czasy się zmieniły i ludzie się zmienili. Motoryzacja też musiała. Stała się przez to zwykła jak F1, która kiedyś była królową motosportu, niedostępną i prestiżową. Dziś mając pieniądze, możesz sobie kupić sobie fotel w zespole. Kwalifikacje nie liczą się. A w obecnej motoryzacji masz jeździć crossover'em albo SUV-em z coraz mniejszymi silnikami. Albo elektrykiem. Decydują na górze, skutecznie ograniczając możliwość wyboru.

Zostało jeszcze paru dinozaurów (jednego z nich odbicie w lustrze widzę codziennie), który tęsknym okiem patrzą w przeszłość, ale zdają sobie świetnie sprawę, że to se ne vrati.

Fiaty czy w ogóle włoskie auta z tamtego okresu miały swoje smaczki, ale i tak mało kto je doceniał. Szczególnie u nas, gdzie niemiecka myśl techniczna jest otoczona mistycznym kultem [totalszok]. Jest jak jest i raczej tego nie zmienimy.

Akurat w Twoim przypadku myślę, że trafiłeś wreszcie w swoją auto-niszę. Ja ze swojej wyszedłem i teraz błąkam się po bezdrożach ;). Co nie zmienia faktu, że miło jest powspominać stare, dobre czasy. A, że sentymentalnie? Dobre wspomnienia zawsze będą tak się kojarzyć :)
Dodano: 4 lata temu
Do FranzMaurer: a ja trochę za tym tęsknię. Prawdziwi pasjonaci plus włoskie fury (nawet te "dla ludu";) były solą tego portalu. Cóż, pasjonaci jeszcze zostali (trochę jakby mniej), a auta bardziej cywilizowane i niemieckie nie budzą już takich emocji.
Pamiętam wizytę w salonie Fiata jeszcze z czasów przed Tipo - nawet do poliftowej Linie i Bravo za 44900 z wyprzedaży człowiek się uśmiechnął. Nie, nie zostałem Fiatisti. Znajomy ostatnio zaśmiał mi się w twarz, gdy wspomniałem że chciałem jeździć 500L-ką😲.

Trochę żal tamtych radosnych czasów włoskich. W salonach crossovery innych marek wyglądają lepiej niż mocno lokalne 500-kowe "maccarone". Honda Civic nie ma tego włoskiego stylu, który kocham od czasów Punto I i Grande od Giugiaro. Zresztą twórczość Giorgetto, jako designera of century naprawdę przypadła mi do gustu. Roberto Giolito, twórca "Pięćsetek" i... Multipli bardziej tworzył cukiereczki dla kołach lub delfiny dla swoich wiernych fanów z Piaseczna [hihi]. A mnie pasowało to, co było "dla ludu". Zresztą to ten genialny Włoch narysował pierwszego Golfa z patentem na przedni napęd. Nie, Niemcy go nie wymyślili, a jedynie zaryzykowali. I pobili własną przedwojenną legendę. Notabene stworzoną przez Ferdinanda Porsche.

Ale mi się zebrało na sentymenty. Spotów nie ma, to chociaż poczytacie moje pisemne ględzenie. Dodam tylko, że drugie Bravo jaki dzieło Franka Stephensona (tak, tego od Mini One z 2000 roku) też pięknie nawiązało do Bravo/Bravy od Giugiaro. On też pracował nad Lineą. Później podkupił go... McLaren. Nie trzeba dodawać, że zasłużenie.

Kończąc, wspomnę Fabię II stylizowaną przez Thomasa Ingenlatha. Gość narysował też Octavię. W nagrodę podkupiło go Volvo, któremu pomógł stworzyć XC40 - Car of the Year, w którym widzę wiele klasycznie kanciastych nawiązań do Fabii. Zwłaszcza gdy jest czerwone i z czarnym dachem, to przypomina mi się Fabia Monte Carlo. A teraz gość odpowiada za ekskluzywnego Polestara.

Nie muszę chyba mówić, dlaczego stylista Multipli i 500 nie został podkupiony np. przez Renault , a Fiat tak długo nic nie pokazuje nowego - niczym Łada w latach 90. zeszłego stulecia 😜.
Na Centoventi czy Punto by PSA/Corsa chyba się nie doczekamy. Będzie za to kolejny lift - tym razem Tipo, które dostanie LED-owe lampy, grill z napisem FIAT zamiast logo (jak w 120 - Centoventi) i cyfrowymi zegarami w środku, jak w jakimś tanim Golfie😂

Civica lubię za całokształt, ale stylu włoskiego w nim nie ma. I jak słusznie powtarza mi Maarten, Civicem pełną gębą było UFO. Takim, którego mogłeś mieć na plakacie, wszystko jedno czy w cherlawym 1.4, pozerskim Type-S czy kultowym Type-R, ostatnim wolnossącym. Ostatnim bez "i zgrzyt dwójeczka" [car]😲
Dodano: 6 lat temu
Do ANNA83:
Dziękuję :). Takie pokładam w nim nadzieje [hihi].
Dodano: 6 lat temu
Ładnie się nowy nabytek prezentuje, i oby też tak się sprawował :)
Dodano: 7 lat temu
Do Qchar:
Poprzeczkę ma zawieszoną wysoko ;).
Dodano: 7 lat temu
Oby sprostał poprzednikowi :) Powodzenia
Dodano: 7 lat temu
Do babciaela:
Otóż to :). Dziękuję za zrozumienie :).
Dodano: 7 lat temu
Zostawienie samochodu w rozliczeniu może nie jest korzystne finansowo ale ma też swoje plusy, które tu pieknie wymieniłeś. [papa]
Dodano: 7 lat temu
Do luckyboy:
Cóż... Spuściłem o 4 tysie i też nie było żadnego odzewu. Przebiegu właśnie nie mogli wyraźnie przełknąć...[los2]
Dodano: 7 lat temu
Do FranzMaurer: Mi przychodzi tylko do głowy cena, bo przebieg można przełknąć.
Dodano: 7 lat temu
Do rekord5:
Hatchback'a składają w Gliwicach. Kombi w GB, ale również myślę, że jest możliwa "nasza" opcja ;).
Dodano: 7 lat temu
Do FranzMaurer: Więc jednak made in UK,a myślałem że Poland,możliwe że nasi też coś przy nim robili,sporo ich tam.
Dodano: 7 lat temu
Do luckyboy:
Dlatego oczekuję Twojej odpowiedzi [hmm].
Dodano: 7 lat temu
Do rekord5:
Nikt nie płakał ;), tak sobie powspominałem [hihi]. Myślisz, że nasi też go skręcali w Anglii ;)?
Dodano: 7 lat temu
Do FranzMaurer: To nie było pytanie retoryczne :)
Dodano: 7 lat temu
Do ebdrinker:
Dokładnie, trudno się nie zgodzić...
Dodano: 7 lat temu
Do luckyboy:
Nie. Ty zapewne wiesz, więc oświeć mnie.
Dodano: 7 lat temu
Do Maarten73: no to dzis spot na raty:) fotele wygodne rzeczywiscie
Dodano: 7 lat temu
No cóż przyszedł czas na zmiany więc koniec płaczu i w droge za kierownicą tym razem niemieckiego auta,chodż może bardziej krajowego zmontowanego przez Polaków z części pochodzących z całego świata.
Dodano: 7 lat temu
Do kstilger: właśnie wróciłem z takowego. [hihi] Opel zrobił na mnie wrażenie... [up] Siedzenia są arcywygodne. Deska miodzio, reszta też świetna.

Żałuję, że nie miałem czasu wcześniej, żeby Twoją furę obejrzeć. No ale obowiązki...
Dodano: 7 lat temu
Do luckyboy: No właśnie, to było udane auto Fiata, gdzie podszli do niego bardziej z głową niż do Stilo. :) W zamojskiej drogówce jeździ taka. Kolega też podobną miał i się trochę wkurzał, bo wszyscy, za którymi jechał, zwalniali. Czasami do przesady ;)


A oddawać auto w rozliczeniu to jest żal. Mi najbardziej serce krwawiło oczywiście przy pierwszym aucie (Corolla), a z innych to poprzednią CRV było mi szkoda oddać - ale do konta w banku mam Assistance na całą Europę tylko na auto młodsze niż 12 lat i trzeba było zmienić. Niemniej z wielkim żalem :(
Najnowsze blogi
Dodano: 9 godzin temu, przez Egontar
Znowu się zdarzyło Poniżej denerwująca dość historia układu klimatyzacji w Jokerze! Auto kupione przy przebiegu 40kkm Całkowita pojemność układu czynnikiem R134a - 450g. 23-07-2019 - ...
2 komentarze
Dodano: 7 dni temu, przez JacK
No i stało się w Sportsvanie licznik pokazał przebieg 100 000 km. Nastąpiło to po po 7 latach i 8 miesiącach od zakupu. O czerwca zeszłego roku czyli od jakiś 8 tys. jeździ nim syn: ...
12 komentarzy
Dodano: 10 dni temu, przez Maniek1986
Tak w tytule, choć to dopiero w następny piątek, ale wykorzystam wolne i zrobię podsumowanie mojej pierwszej rocznicy z następnym Leonem (drugim) i kolejnym już Seatem (czwarty). Aktualny ...
14 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl