Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog kierowcy rekord5 » Aktualności czyli wszystko wróciło do normy







Prześlij sugestię
Wpis w blogu użytkownika rekord5
Dodano: 6 lat temu
Blog odwiedzono 1259 razy
Data wydarzenia: 11.06.2017
Aktualności czyli wszystko wróciło do normy
Kategoria: inne
Czas płynie,życie się toczy,każdy dzień przynosi coś nowego,ludzie piszą blogi a u mnie posucha,nie pamiętam kiedy coś tu dodałem.Jednak wreszcie się przełamałem i postanowiłem coś napisać o moich motoryzacyjnych problemach bez względu na to jak to zostanie skomentowane.
Do napisania blogu skłoniły mnie dwie sprawy,pierwsza to powrót do życia tzn.na drogi stojącego od połowy pażdziernika po niespodziewanej awarii silnika A6 TDI,nazwijmy go wg.końcówki nr.rejestracyjnego T46 dla odróżnienia od drugiego benzynowego T45.
Tak jak kiedyś pisałem nie chciałem kupować silnika z placu lub z pod wiaty jakiegoś szrotu,szukałem takiego który jest jeszcze w aucie i można go uruchomić w celu choćby pobieżnej weryfikacji.Dzięki takiemu podejściu trafił w me ręce biały Passat który okazał się za dobry by go rozbierać na części i złomować,dodam że po wymianie rozrządu i kilku drobnych naprawach autko trafiło w ręce mojego starszego brata i od prawie dwóch miesięcy przemierza niemieckie drogi głównie w zagłębiu Ruhry.
Poszukując silnika trafiłem na ogłoszenie w którym pewien Pan sprzedaje jednostką napędową z rozbitego parę dni temu A4 uszkodzonego w takim stopniu że silnik łącznie z chłodnicą pozostał nietknięty podobnie jak podróżujący tego feralnego dnia wewnątrz.Podjechałem w okolice Przasnysza by obejrzeć te "cudo",okazało się że silnik pracuje tak jak powinien i zdecydowałem się na zakup kompletu razem z całym osprzętem,łącznie z alternatorem i rozrusznikiem w cenie rozrządu wymienionego jak mówił sprzedający,a potwierdziły oględziny przed ok.10-cioma tys.km.
Jednak jak zwykle pech mnie nie opuścił i przy próbie dostosowania osprzętu do potrzeb Audi A6c4 pojawiło się kilka problemów,okazało się że mimo identycznego oznakowania silnik różni się otworami gwintowanymi pod mocowanie obudowy pompy wodnej.Pozostawiając osprzęt z A4b5 okazało się że koło pasowe kompresora klimatyzacji nie jest współosiowe z kołem pasowym silnika,tzn za mało wystaje do przodu.Jednak zastosowałem dyskretne przeróbki i problem zniknął,następny pojawił się przy montażu w/w kompresora ponieważ w miejscu jednego z otworów pod śruby go mocujące znalazła się "gruszka" zaworu upustowego turbosprężarki.Problem rozwiązałem wymieniając całe turbo łącznie z kolektorem wydechowym na to pochodzące z uszkodzonego silnika,i tak po wielu zawirowaniach i przeciwnościach losu "nowy" silnik wreszcie trafił pod maskę .Po zamontowaniu i dokręceniu wszystkich elementów osprzętu,śrub,przewodów elektrycznych,powietrznych,podciśnieniowych i paliwowych,zalaniu płynów ustrojowych autko wreszcie przemówiło swoim dieslowskim językiem który nawet lubię.
Po tym pozostała tylko diagnostyka i regulacja układu wtryskowego a konkretnie kąta wyprzedzenia początku wtrysku która akurat była OK i dawki paliwa i tak się stało,T46 od pierwszego czerwca jeżdzi i to całkiem fajnie,przejeżdzając przez pierwsze 10 dni ok.600km.
Drugą sprawą jest to że benzynowa A6 czyli T45 9-tego czerwca "obchodziła" pierwszą rocznicę w moich rękach przejeżdżając w tym czasie 28900km w tym 17000km w ciągu drugiego półrocza a 5600km w jednym miesiącu,maju,ustanawiając nowy mój prywatny rekord miesięcznego i półrocznego przebiegu (miejmy na uwadze fakt że nie było to jedyne auto którym w tym czasie jeżdziłem).Przez ten czas mimo paru problemów nie zdażyła się awaria po której auto wymagało by holowania,co w przypadku ponad dwudziestoletniego intensywnie użytkowanego auta nie jest tak oczywiste.Przecież niektórzy "chwalą się" że nowe auto przejechało kilkanaście czy kilkadziesiąt tysięcy kilometrów i nic się nie dzieje prócz regularnego serwisowania nawiasem mówiąc kosztującego podobnie ile koszty usunięcia opisanej wcześniej awarii.
Wszystkim którzy mieli cierpliwość by doczytać do końca jak i tym którym tej cierpliwości zabrakło (rozumiem ich) serdecznie dziękuję,pozdrawiam i życzę miłej niedzieli a potem całego tygodnia i następnych.
Ostatnia aktualizacja: 11.06.2017 17:32:08
Dodano: 6 lat temu
Do rekord5:
Super, może się nam zgra :)
Dodano: 6 lat temu
Do mucko1: Gdy będę miał wyjazd z czekaniem to dam znać.
Dodano: 6 lat temu
Do Maarten73: Dzięki chodż u mnie to już raczej równia pochyła,by jeszcze trochę pociągnąć muszę zmienić zawód.
Dodano: 6 lat temu
Do rekord5: zdrowia życzę, bo niestety dobrze wiem, co znaczy jego brak...
Dodano: 6 lat temu
Do MaArek77: Podejrzewam że w crash teście silnik starego Audi znalazł by się na tylnym siedzeniu Citigo.
Dodano: 6 lat temu
Do rekord5:
Wypadało by się znowu zjechać :)
Dodano: 6 lat temu
Do rekord5: Nie jest to takie oczywiste. Pracuję w budżetówce. Jak szefowa wystąpiła o dodatki to uzyskała odpowiedź "nie ma pieniędzy", a zatrudnić dodatkowych osób też nie chcą. Każda z nas ma ok. 150 postępowań i z każdym dniem dochodzą nowe, a starych nie ubywa. Jak ubędzie 5 spraw to dostaniesz 10 nowych, a jeszcze interesanci, telefony cztery litery zawracają. Poważne decyzje to pisze się w domu. A jak świeżaka zatrudnią to jeszcze jemu trzeba tłumaczyć. Wiem, wiem, każdy kiedyś był świeżakiem...
Dodano: 6 lat temu
Do rekord5: To sie ciesze. Ta audi miała piękny środek, nie tak jak dzisiejsze A4.
Poza tym mam nadzieje ze jest bezpieczna co najmniej jak dzisiejsza skoda citigo.

Ważne że spełnia funkcje taniego jeżdżenia.

Ja już mam w głowie inne pomysły ale sa one nieekonomiczne

Powodzenia
Dodano: 6 lat temu
Do lila40: Zwykle jak jest dużo pracy to i zarobki większe więc nie ma co narzekać a jak nie można dać rady to trzeba naciskać szefa by kogoś dodatkowo zatrudnił lub zrobić to samemu jeśli się jest szefem.
Dodano: 6 lat temu
Do rekord5: Zapewnię tak by było. Stara niemiecka szkoła ;)
Dodano: 6 lat temu
Do Maarten73: Fakt że trochę ogarniam temat mimo że ostatni raz zaglądałem do silnika 8 lat temu,szkoda że coraz bardziej szwankuje zdrowie i sił brak.
Dodano: 6 lat temu
Do brzozzhems: Zgadza się TDI wróciło na drogę,podejrzewam że gdybyś wsiadł do tego auta nie wiedząc co to jest na pewno nie odgadłbyś że to 21-letni czterocylindrowy diesel.
Dodano: 6 lat temu
Do mucko1: Wiem tylko tak napisałem,to nie forum mechaników czy wielbicieli marki,od końca września byłem w Wa-wie ponad 40 razy a w samym maju 11,niby skąd miałyby się wziąć te przebiegi.Niestety te ostatnie wyjazdy to albo podwieżienie na pediatrię do WUM na Żwirki i Wigury i szybki powrót,lub odebranie ze szpitala i odwiezienie do domu.
Dodano: 6 lat temu
Do MarcinGP: Na razie obydwa a właściwie trzy autka śmigają aż miło,myślę że pozostaje tylko bieżący serwis i usunięcie drugorzędnych usterek które istniały już wcześniej.
Dodano: 6 lat temu
Do MaArek77: Koszty tej naprawy to nie problem,kupiłem kompletny silnik więc pozostało mi sporo wartościowych,pewnych i sprawdzonych podzespołów jak choćby głowica,pompa wtryskowa czy turbosprężarka.Po odliczeniu ich wartości i dodaniu kosztów części takich jak uszczelki,rolki,płyny czy inne drobiazgi cała ta awaria a raczej jej usunięcie kosztowało mnie ok.tysiąca złotych,czyli tyle ile grubszy przegląd gwarancyjny niedużego nowego autka.
Teraz Audiczka jeżdzi tak jak co najmniej 10 lat młodszy dobry kompakt,utrata wartości jest dla niej przeszłością a ostatnie tankowanie wprawiło mnie w osłupienie,jeżdżąc do okolicznych miast i po ich ulicach,rzadko przekraczając setkę to spore przecież autko spaliło dokładnie 4,97l/100km.
Dodano: 6 lat temu
Do rekord5:
Waldku, a co tu wielkiego pisać na temat - kopiłeś, zrobiłeś, perypetie były, najważniejsze że jeździ i Ty się cieszysz. Lepiej powiedz kiedy będziesz w Warszawie :)
Dodano: 6 lat temu
Do lila40:
Szkoda, że to nie ja, lubię taką biedę
Dodano: 6 lat temu
Ważne że wszystko działa. Zresztą kolega ma auta niemieckie bo japońskie czy francuskie to po 15-18 latach zazwyczaj nie istnieją

Problemem sa koszty, brak funduszy i opłacalności.
A auta którymi jeździ większość osób niestety sa coraz starsze, maja coraz większe przebiegi.
A nowe wymagają droższych napraw.
Tak źle i tak niedobrze
Dodano: 6 lat temu
Do mucko1: No wiesz kolega jest tylko jeden a reszta to babiniec, więc On będzie biedny ... ;)
Dodano: 6 lat temu
Do rekord5: Oby w końcu pech Cię opuścił. Kawał dobrej roboty zrobiłeś [up]
Dodano: 6 lat temu
Jak zwykle wszyscy piszą na temat,taki urok aWc.
Dodano: 6 lat temu
Do lila40:
Jak masz fajnych kolegów w pracy, to dasz jakoś radę
Dodano: 6 lat temu
Zatem TDI wraca na drogę? Super!!!

Oby już bez żadnych przygód.
Dodano: 6 lat temu
Do mucko1: to przez pracę, taki zapi...... ol, że nie ma czasu taczki załadować... Po przyjściu z pracy nawet nie chce mi się nie chcieć. ;) A od lipca zapowiada się jeszcze "lepiej", :( więc nie wiem czy w pracy nie będę nocować ;)
Dodano: 6 lat temu
Do lila40:
Niby tak
Witaj, coś ostatnio mniej Ciebie tu. :(
Dodano: 6 lat temu
Do mucko1: A czy to ważne w którym, ważne że w jednym. ;)
Dodano: 6 lat temu
Do Maarten73:
Zastanawiam się tylko w którym?
Dodano: 6 lat temu
Miłej niedzieli. Mechanikę to masz w jednym palcu... [guru]
Dodano: 6 lat temu
Witam Cię mechaniku dłubaku Trzeba było wstawić od A8-ki, było by raz i konkretnie
Najnowsze blogi
Dodano: 15 godzin temu, przez giernal
Podczas dzisiejszego powrotu z Łodzi tuż przed tankowaniem na jednej z kaliskich stacji benzynowych licznik Dustera wyświetlił przebieg 95 903 km oznaczający, iż niemal dokładnie w 50 miesięcy ...
2 komentarze
Dodano: 2 dni temu, przez Egontar
Znowu się zdarzyło Poniżej denerwująca dość historia układu klimatyzacji w Jokerze! Auto kupione przy przebiegu 40kkm Całkowita pojemność układu czynnikiem R134a - 450g. 23-07-2019 - ...
15 komentarzy
Dodano: 9 dni temu, przez JacK
No i stało się w Sportsvanie licznik pokazał przebieg 100 000 km. Nastąpiło to po po 7 latach i 8 miesiącach od zakupu. O czerwca zeszłego roku czyli od jakiś 8 tys. jeździ nim syn: ...
12 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl