Myślę, że jest to temat jak najbardziej pasujący do dziennika pokładowego... Punkt widzenia z pokładu Troopera. Ukraina 2011r. Rejon Zakarpacia. :) Zapraszam do oglądania... :)

Więc z małym poślizgiem podsumowuję wyjazd na Ukrainę... Trooperek spisał się wzorowo. Kolejny plus braku komputera na pokładzie zaowocował bezproblemową naprawą drobiazgów na zasadzie "przytnij i zamocuj". Twardy samochód, posiadający poza budą również duszę, którą się kocha. Tak poważnie nie zawiódł ani razu, choć trochę się pobrudził i przeciorał to mam wrażenie, że ciężkie warunki dla niego to jak wyprowadzenie psa na spacer do lasu... czysta ...

No to dziś zamontowane zostało radio :) Nie wiem jakie głośniki były montowane seryjnie ale te, które są w Toopku mają zaskakująco dobrą jakość dźwięku. Oczywiście jak na swoje lata :) Radio renomowanej firmy Clatronic z CD i odtwarzaniem MP3 (to był kiedyś HIT!) :)

Bagażnik na dachu! System bardzo prosty i skuteczny! Baza bagażnika z sześciu punktów mocowania (po 3 na stronę) do rynienek. Na to kosz przyczepiony ściągaczami do montowania anteny satelitarnej (w sumie 9 szt.). Twarda konstrukcja.

Właśnie rozpoczynam zabudowę budy pod wygodne spanie dla dwóch osób. Będą dzięki temu jeszcze dwa duże schowki w podłodze, których brakuje z tyłu. Jak konstrukcja powstanie i zda egzamin prześlę zdjęcia i plany zabudowy.

Jest już bagażnik na dach... Teraz jeszcze muszę wykombinować system montażu i do dzieła! :)